Forum.VWGolf.pl

Rafit pisze:mariusz75, w skrzyniach automatycznych nie ma sprzęgieł

No pewnie , a moment obrotowy z wału korbowego na wałek sprzęgłowy skrzyni biegów przenoszą krasnoludki :green_fuck:

[ Dodano: 03 Kwi 2009 19:18 ]
To że nie ma pedału sprzęgła nie oznacza ze nie ma sprzęgła

mariusz75 pisze:No pewnie , a moment obrotowy z wału korbowego na wałek sprzęgłowy skrzyni biegów przenoszą krasnoludki

- no kolega ma rację - jest sprzęgło hydrokinetyczne i fachowcem od skrzyń nie jestem, ale może być, że ono jest padnięte - gdzieś był temat na forum o kupowaniu auta z automatem i tam to było opisane mniej więcej.

Takie coś mi wysypuje przy diagnostyce skrzyni. Spotkał się ktoś kiedyś z tym? Czy może to być odpowiedzialne za szarpanie na przy każdej zmianie biegów?

Oznaczenia ze skrzyni:

Błąd wskazuje na uszkodzony elektrozawór (zwarcie do masy). Trzeba tylko dojść który to zawór ma oznaczenie "10". Może gdzieś przewód się poluzował. Trzeba posprawdzać.

Golfu, no to to ja wyczytałem z błędu, tylko ciekawi mnie czy jeden elektrozawór może być odpowiedzialny za szarpanie na każdym biegu.

Jak najbardziej może szarpać przy każdym biegu. Ja bym stawiał na zawór siłownika wysprzeglajacego. Napisz jeszcze czy problem występuje na ciepłym, na zimnym czy w całym czasie pracy silnika?

Golfu, ciągle szarpie od samego początku i przez cały czas. Już nawet na postoju przy wbiciu DRIVE jest mocne szarpnięcie auta.

Wciąż podtrzymuje że to może być zawór siłownika wysprzeglajacego, ale nie wykluczone że jest to wina któregoś z czujników. Możesz na własną rękę sprawdzić wszystkie kostki elektryczne.

Zawór wymieniony i nie pomogło jakieś inne propozycje?

Wczoraj z kolegą Rafit, troche posiedzeliśmy przy jego golfie. Wyeliminowany został błąd w wiązce przewodów (odpieliśmy od kompa i od skrzyni, potem sprawdzenie miernikiem, czy na przewodzie od tego zaworu jest zwarcie z masą). Potem sprawdziliśmy komputer (podejrzenie, że może ma on zwarcie wewnątrz) - odłaczyliśmy wtyczkę od komputera, następnie połączyliśmy odpowiadające piny wtyczki do odpowiednich pinów komputera kabelkami, ale tylko te, które podają zasilania + przewód komunikacyjny do gniazda diagnostycznego. Oczywiście wyświetliła się kupa błędów, ale błędy z zaworów były typu "otwarty, lub zwarty do B+" - czyli usterka z "zwarty do masy" zniknęła, co za tym idze, komputer jest ok. Została skrzynia biegów - podłączyliśmy komputer do wiązki, podłączyliśmy wiązkę do skrzyni, ale bez przewodu, który zasila zawór wywołujący błąd (nr10 N283). Komputer pokazał tylko jeden błąd - "zawór nr10 otwarty, lub zwarty do B+", nie wyświetlił się już komunikat "zwarty do masy". Wniosek jest prosty - zwarcie do masy występuje gdzieś wewnątrz skrzyni biegów.

Niepokoi mnie tylko jedna rzecz - Rafit, na początku jak czytaliśmy błędy przy odłaczonej wiązce od skrzyni - to też wyświetlił, że ten zawór jest zwarty do masy (choć wtyczka od skrzyni była odłączona) - trzeba by to jeszcze raz sprawdzić, może po prostu został stary błąd i nie skasowaliśmy go (skasować błędy, odpalić ponownie samochód itp.).

Podczas tych eksperymentów ze skrzynią na początku posługiwaliśmy sie schematami, które były złe (był błąd w połączeniach zaworów N91 i N283) - więc tak na przyszłość, jakby ktoś potrzebował schematów, to proszę, oto poprawne:

Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale wychodzi na 90%, że będzie to wiązka w skrzyni biegów, ponieważ zawór był wymieniony na nowy z ASO.

Numer wiązki już namierzony.


Pozostaje wymontować starą, obadać jej stan i zamówić nową w razie potrzeby.
Nowa z ASO - 350zł

No i problem rozwiazany. Kolega Rafit otworzył skrzynię biegów - ja pomierzyłem co i jak - wiązka skrzyni okazała się być sprawna. Zawór miał oporność 3,2ohm, wiazka nie miała zwarć do masy. Tak więc skrzynia została zamknięta i dalej szukaliśmy usterki. Wpadłem na taki pomysł - żeby oszukać komputer. W szereg z zaworem podłączyłem potencjometr i chciałem tak ustawić jego wartość, aby komputer przestał wyświetlać błędy. W jakiejś dokumentacji ściągniętej z internetu było, że prawidłowa oporność tego zaworu to od 1 do 5ohm - niby się zgadza, ale ta sama dokumentacja wprowadziła nas w błąd ze schematami, więc średnio jej ufałem. Tak więc potencjometr został podłaczony. Próbowałem ustawić taką wartość - aby komputer przestał wyświetlać błąd - i tym samym zaczął sterować tym zaworem (z tego co wiem, jak komp wywala błąd jakiegoś czujnika/elementu to przestaje nim sterować lub za sygnał z czujnika podstawia sobie jakąś domyślną wartość). Przy za dużej rezystancji oczywiście wywalało błąd, że obwód przerwany, lub zwarty do +. Kiedy rezystancja była za mała, to wywalało błąd, że zwarcie do masy. Ogólnie ciężko było to wyregulować, bo po każdej korekcie potencjometru trzeba było kasować błędy i odpalać silnik (błąd pojawiał się tylko po odpaleniu silnika). W pewnym momencie wywaliło mi dwa komunikaty na raz - jedoczesne zwarcie do masy i otwarty obwód - co jest niemożliwe. Nie było możliwości osiągnięcia takiego stanu, żeby komp nie stwierdził błędów. Wniosek - komp uszkodzony, a dokladnie jego wyjście. Rafit kupił drugi komp, zrobił podmiankę i golfik śmiga jak należy .

No, że tak powiem pozamiatane