Strona 2 z 2

: wt mar 17, 2009 16:06
autor: wolfzan
krzysio1985 pisze:
wolfzan pisze:Spróbuj później delikatnie wykręcić. Inny sposób to rozwiercenie w środku małym wiertłem, następnie należy do środka coś wbić i próbować wykręcić.
wbijanie "czegos" do srodka prowadzi do rozpychania pozostalosci sruby i bardzo trudno to wykrecic....
Zgadzam się, ale chodziło mi o wbicie czegoś o średnicy minimalnie większej od wywierconego otworu.

Dobrym rozwiązaniem jest wspomniane przez marcintju, przyspawanie czegoś i próba odkręcenia.

: wt mar 17, 2009 16:36
autor: dedus
Moze nadspawanie nakrętki jest dobrym pomyslem to wykonanie takiej czynnosci moim zdaniem jest troszke trudne. Nie podwazam umiejetnosci, zdolnosci i profesji kolegi jednak srednica to kilkanasci mm i trzeba dobrze spawac aby nie zespawac sruby z silnikiem a tylko dospaawac nakretke..dlatego moim zdaniem najprosciej jest naweircic otwor chocby wkretarka wolnymi obrotami z kims u boku kto by przytrzymal magnes by opiłki moc pozbierac wsadzic niecowiekszy śrubokret w otwor i bezproblemu się powinno wykręcic..

: wt mar 17, 2009 20:46
autor: chase1
niech zgadne - masz abu ?
w zeszlym roku zrobilem to samo... okazalo sie , ze po podlaniu sruby (tego co zostalo w bloku) wd40 i odczekaniu chwile sruba sie lekko poruszyla.... poszukalem siec plaskiego srubokreta takiego, zeby sie zmiescil w otworze i wykrecilem ją zahaczaac o karb

: śr mar 18, 2009 10:09
autor: marcintju
chase1, zgadzam się w 100% z tobą

: śr mar 18, 2009 20:12
autor: speeder
bardzo polecam wykretaki: to sa takie stozkowe sruby z lewym gwintem. wiertasz dziure w urwanej srubie i wkrecasz tego wykretaka. zeby go wkrecic to krecisz w lewo, on sie blokuje, a srubka zaczyna sie wykrecac. naprawde warto zainwestowac, bo sie sprzyda w przyszlosci na 100% (chyba ze nie jestes typem majsterkowicza w co watpie chociazby po temacie ;P ). ja kiedys naprawialem skrzynie biegow i tez wlasnie lebki byly pourywane tak, ze nic nie wystawalo. kupilem, nawiertalem, wkrecilem i poszlo bez problemu doslowanie w sekundach. naprawde warto bo zaoszczedza to nerwow i kombinowania :) tylko ostroznie wiertac dziure- zeby byla na srodku i ostroznie wykrecac zeby nie zlamac. i najlepiej kupic nieco lepsze niz takie z biedronki :helm:

: pt cze 19, 2009 13:38
autor: xys
nie wiem, jak w innych motorach, ale w TDI sprawa jest bajecznie prosta. szpilke wkreca sie w maly element, ktory mozna wyjac po wykreceniu dwoch srub (klucz 13). majac ten element w imadle udalo mi sie ja wykrecic punktakiem i mlotkiem. w sumie 30 min roboty. polecam wytrzec z oleju pokrywe i delikatnie uszczelke (zeby nie porozrywac).

tych szpilek wcale nie trzeba ruszac ani do wyjecia pokrywy ani nawet wymiany gumek.
moment dokrecania pokrywy (klucz 10): 8 Nm