Strona 2 z 3

: śr wrz 14, 2005 00:11
autor: bladiiik
ja tez mam wrazenie ze cena jest zbyt atrakcyjna.dlugo ten twoj koles jezdzil tym autem??dlaczego on wogole chce sprzedac ten samochod??? jesli jest dobry to nikt normalny za darmo nie oddaje swojego auta.chodzi tylko o to zebys sie z tym autem nie wkopal.bo pozniej za boga go nie sprzedasz.malo to jest aut w polsce prosto z niemiec,jeszcze nie wyklepanych na polskich drogach??:)

: śr wrz 14, 2005 00:45
autor: daaroo
nawet jak silnik zlom to sobie sprawisz taki drugi za 800 zł, a druga sprawa ze jezdzil taksowka na gazie, jak mu sie to oplacalo ?

: śr wrz 14, 2005 07:13
autor: BARANMC1
Na takich okazjach ju znie jeden sie przejechał ,pracuje w firmie motoryzacyjnej i co dziennie ktoś placze ze sie nacioł na ,,okazje,,. A cena czyni cuda ,wydasz 3500 a kolejne 3500 bedziesz musiał wlozyc !!!!!!!!!! Ja tez nie polecam

: śr wrz 14, 2005 10:09
autor: MTZ
Chyba troszke sie rozjaśnia sytuacja. Rozmawiałem ze znajomym prywatnym mechanikiem. Zna to auto. Silnik ponoć dead. Cała reszta warta uwagi. Jak nadmieniałem mam silnik 1.9 TDI 110 KM. Moge go tam załadować. Tylko nie wiem co bedzie trzeba przerobić. Elektryki pewnie troche, ale co jeszcze ? Wiecie może jakiesą koszta z tym zwiazane ?

: śr wrz 14, 2005 10:15
autor: Gitner
MTZ pisze:Chyba troszke sie rozjaśnia sytuacja. Rozmawiałem ze znajomym prywatnym mechanikiem. Zna to auto. Silnik ponoć dead. Cała reszta warta uwagi. Jak nadmieniałem mam silnik 1.9 TDI 110 KM. Moge go tam załadować. Tylko nie wiem co bedzie trzeba przerobić. Elektryki pewnie troche, ale co jeszcze ? Wiecie może jakiesą koszta z tym zwiazane ?
Elektryka, skrzynia, wydech.. drobnica :grin: Pomijajac koszt silnika z 2-3tys..

Pozdro
Gitner

: śr wrz 14, 2005 10:48
autor: MTZ
Qwa no to troszke wyjdzie... chyba damy sobie spokój

: śr wrz 14, 2005 10:57
autor: Gitner
MTZ pisze:Qwa no to troszke wyjdzie... chyba damy sobie spokój
No jesli silnik masz za flaszke to ja bym nad tym gleboko myslal..

Pozdro
Gitner

: śr wrz 14, 2005 11:43
autor: MTZ
Gitner pisze:... ja bym nad tym gleboko myslal...
Jak głęboko? :ass: :jezor:
Musze tylko teścia zapytać czy skrzynia też tam jest obecna
Podjade jeszcze w Krakowie do mechaniora i zapytam ile by skasował za taką usługe.
Z silnikiem raczej nie problem przecież tata kocha swoją córe :), a to przecież wszystko dla niej :satan: Mieliśmy plan wsadzić go do Jetty, ale to sie troszke mija z celem.Mimo iż Jetta jest w dobrym stanie 110 kucy mogłoby maske wyrwac.

Założysz gaz przy takim przebiegu

: śr wrz 14, 2005 11:52
autor: Razal
pojeździsz pare kilometrów i będzie brał nie 1l/3000km tylko 2l/3000km :hmm:

Daj se spokój jak chcesz mieć auto do jazdy a nie do remontu (wicznego zresztą)

: śr wrz 14, 2005 17:29
autor: kadet
hmm od taksiarza i bez gazu?? dziwne...

: śr wrz 14, 2005 19:00
autor: Paweł Marek
Nie doczytałem się czy autko w polsce jeździło czy sprowadzone, bo jak sprowadzone i trzba opłacić to cena może być z tymi usterkami.
Po drugie 2,0 to digifant wielopunktowy wtrysk i chyba innych wtrysków w dwulitrówkach nie było, więc sprawdź to.
Po trzecie przy tej cenie przebiegiem się nie przejmuj. Ważny jest aktualny stan auta. Więc sprawdzenie na stacji , ale przede wszystkim autem trzeba pojeździć i najlepiej żeby jeździł ktoś kto ma taki model i go zna.
Ja mam Vento 2.0 z przebiegiem 250 tys. z tego 100 tys na gazie. Auto jest naprawdę dobre, zawieszenie nawet nie wytłuczone chociaż to i owo można by już wymienić. Silnik chodzi super, potrzebuje dolewek oleju ok 1 do 1.5 l na 10000, i tyle bierze od momentu kupna kiedy miał 140tys. 200/h jak fabryka daje wyciąga nadal. Benzynki średnio 8,5 l, gazu ok 11.
Podsumowując nie byłbym sceptykiem. Trzeba dokładnie obejrzeć pojeździć i wtedy decydować. Co do gazu to nie śpieszyłbym się z zakładaniem, tylko dopiero po przejechaniu z paru tysięcy kilometrów, żeby ocenić silnik bo jak już zdarty to najpierw nim się trzeba zająć.

: czw wrz 15, 2005 09:35
autor: MTZ
Dzięki wam "Mistrzowie" za wszystko.
Oglądałem go wczoraj bardzo dokładnie z kolegą mechanikiem. Z drobnych poprawek lakierniczych zrobiło się malowanie całego auta :hmm:. Na rozgrzanym silniku po odkręceniu korka oleju, więcej spalin wywalało przez silnik, niż wydech. Poza tym jak nadmieniałem ten kolega zna to auto i ze spokojnym sumieniem może powiedzieć o przebiegu 500 tyś :crazy:
Ja daję sobie spokój z tym wozem. Jeszcze raz serdeczne dzieki za wszystko.Pozdrawiam

: czw wrz 15, 2005 09:39
autor: Adamtd
no więc teraz życzę powodzenia przy szukaniu następnego autka :pub: