Strona 2 z 4

: pt sie 14, 2009 21:00
autor: Paweł Marek
Dobra koledzy, ja miałem jetkę po strzale z tyłu w bok i zrobienie takich przekładek bylo jedynym wyjściem żeby auto zaczęło jeździć z dwoma a nie czterema śladami. Ja to zrobiłem byle jak, podkładając tylko paski blachy ocynkowanej. Nic się nie działo z tym nigdy auto jeździ do dziś
Ale jeśli zrobi się to porządnie, mam na myśli zrobienie skośnej przekładki jak jabolo, narysowałeś plus odpowiednie podfrezowanie czopu tak żeby łby śrób się ładnie opierały na całym obwodzie to nie widzę żadnego ryzyka.

: pt sie 14, 2009 22:54
autor: Dj Darecki
sas_gti, Zdziwił byś się . Na takich patentach koledzy jeżdżą bezpiecznie za granicami .
Można kupić je w zagranicznym sklepie :)


Lepsze to niż 2 podkładki od dołu .
A znam ludzi co jeżdżą na podkładkach i nic się nie dzieje.
Tak samo można gadać że nie bezpiecznie jest jeździć na adapterach 4x100 na 5x1... bez 1 śruby .

PozdraVWiam

: sob sie 15, 2009 01:33
autor: sas_gti
jabolo niebiezpieczne dlatego ze płaszczyzna łba śruby musi być równoległa do płaszczyny belki i jednocześnie płaszczyzny czopa a przy takim połączeniu jak narysowałeś tak nie jest. Widać tam że chcesz po prostu dać śruby nazwijmy to "na skos". Przechylasz śrubę mimowolnie o jakiś kąt względem belki poprzez zasstosowanie podkładek tylko pod częścią śrub i ich łby nie przylegają już odpowiednio do belki. Jakimś wyjściem tak jak mówi P_M jest wyfrezowanie belki (zrobić takie gzniazda z dnem pod odpowiednim kątem) no ale czy przykład jetty po dzwonie powinien być wykładnia :) ? Ja bym tam chyba jednak nie dał jakichś zwykłych podkładek obawiając się o poślizg takiego ale może i niepotrzebnie. W każdym razie Jabolo jak dasz po prostu zwykłe śruby to jest duża szansa że je zetnie bo będą krzywo. Ja o patentach z zachodu nie słyszałem ale przypuszczam że tam zamiast frezowania belki są jakieś śruby pływające które niwelują naprężenie.

: sob sie 15, 2009 07:43
autor: jabolo
sas_gti pisze:Ja o patentach z zachodu nie słyszałem ale przypuszczam że tam zamiast frezowania belki są jakieś śruby pływające które niwelują naprężenie.
ja raczej myslałem o podkładkach przycietych pod katem tak a zeby łeb srub przylegał równolewgle:]:] moze to pokaze na moim jakże specjalistycznym rysunku:]:]

Obrazek

byc moze moja mysl wymaga dopracowania ale nie sadze zeby było to niebezpieczne dla mnie jak i dla innych a jedyna niedogodnoscia moze tu byc prowadzenie czy tez szybkosc zuzywania sie opon, łozysk....ale czego sie nie robi dla wygladu:]

Obrazek

: sob sie 15, 2009 09:57
autor: Paweł Marek
sas_gti pisze:wyfrezowanie belki
nie belki tylko czopa w miejscu gdzie łby śrób się opierają

: sob sie 15, 2009 10:50
autor: KrystO
sas_gti pisze:jabolo niebiezpieczne dlatego ze płaszczyzna łba śruby musi być równoległa do płaszczyny belki i jednocześnie płaszczyzny czopa a przy takim połączeniu jak narysowałeś tak nie jest. Widać tam że chcesz po prostu dać śruby nazwijmy to "na skos". Przechylasz śrubę mimowolnie o jakiś kąt względem belki poprzez zasstosowanie podkładek tylko pod częścią śrub i ich łby nie przylegają już odpowiednio do belki. Jakimś wyjściem tak jak mówi P_M jest wyfrezowanie belki (zrobić takie gzniazda z dnem pod odpowiednim kątem)
Ale jaki to będzie kąt???
3-4 stopnie jeżeli podłożysz podkładkę ok.1mm, myślisz że śruby tego nie wytrzymają ??? :chytry:

: sob sie 15, 2009 11:18
autor: Mentos
a lozyska beda leciały jedno po drugim...;]

: sob sie 15, 2009 13:08
autor: Dj Darecki
KrystO pisze:myślisz że śruby tego nie wytrzymają ??? :chytry:
Tego to nikt nie wie . Ale ci co mają podkładki jeżdżą do dzisiaj :)
Mentos pisze:a lozyska beda leciały jedno po drugim...;]
Tanie są do golfa :grin:

: ndz sie 16, 2009 08:31
autor: jabolo
Dj Darecki pisze:Ale ci co mają podkładki jeżdżą do dzisiaj
tzn kto?

: ndz sie 16, 2009 08:51
autor: norek111
tzn kto?
większość aut powypadkowych tak naprawiają

: ndz sie 16, 2009 09:00
autor: Paweł Marek
norek111 pisze:większość aut powypadkowych tak naprawiają
amen (niestety)

: śr gru 23, 2009 12:49
autor: Radi mk3
Moze odgrzeje troche kotleta. Za granicami mają chyba na to jakiś patent looknijcie tu http://www.wheel-whores.com/forum/viewt ... &start=150 na wheel whores pełno ludzi ma negatywy i jakoś latają

: wt mar 16, 2010 00:25
autor: prospero507
ja bym chcial odgrzac temat moze mi ktos pomoze otoz ustawilem maly kat z przodu oczywiscie musialem rozwiercic otwory mocowania srub w amortyzatorze ale uzyskalem za maly kat i jest ktos w stanie mi podpowiedziec co zrobic aby ten kat zwiekszyc bo ja nie mam jak narazie na to pomyslu??prosze o odpowiedz

: czw cze 03, 2010 11:33
autor: PRUSAK
odświeżę temat bo dalej nikt nie wiem jak to sie robi... a myśle ze można belkę wygiąć na gorąco... bez kolizyjnie dla czopa i śrub..