Problem z alternatorem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ja miałem problem z alternatorem i nie bawiłem się w sprawdzanie i jakieś cudowanie.
Pojechałem do motoryzacyjnego i kupiłem nowy regulator napięcia HELLA (nie polecam "noł nejmów") i do tego nowe łożyska z luzem C3 SKFy, chociaż do alternatora można zastosować coś tańszego (nie polecam łożysk typu CX) Rozebrałem alternator - wyczyściłem go, założyłem nowe łożyska. Po zamontowaniu go do silnika przetestowałem go na starym regulatorze. Chodził już duuuuuuuuużo lepiej. Same łożyska już dużo pomogły!!!!!
Następnie założyłem nowy regulator i chodzi idealnie, bez żadnych problemów!!!!!!
Warto jeszcze wymienić koło pasowe i przy okazji pasek.
Pojechałem do motoryzacyjnego i kupiłem nowy regulator napięcia HELLA (nie polecam "noł nejmów") i do tego nowe łożyska z luzem C3 SKFy, chociaż do alternatora można zastosować coś tańszego (nie polecam łożysk typu CX) Rozebrałem alternator - wyczyściłem go, założyłem nowe łożyska. Po zamontowaniu go do silnika przetestowałem go na starym regulatorze. Chodził już duuuuuuuuużo lepiej. Same łożyska już dużo pomogły!!!!!
Następnie założyłem nowy regulator i chodzi idealnie, bez żadnych problemów!!!!!!
Warto jeszcze wymienić koło pasowe i przy okazji pasek.
Xabingo, i to był najlepsze rozwiązanie... jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, to zrobić regenerację właśnie tak, napewno będzie to z korzyścią dla silnika i układu elektrycznego.
Dla ciekawostki trafił mi się polonez, w którym klient skarżył się na to że ciągle paliła mu się jedna z żarówek od świateł mijania. Jego frustracja sięgnęła zenitu kiedy kupił jakąś droższą żarówkę która zaświeciła tylko raz . Okazało się że Napięcie na akumulatorze miał ponad 19V Ale to polonez i niczemu to nie zaszkodziło ale tam regulator do alternatora Lucas kosztował 79 złotych . Po wymianie klient stwierdził że teraz za ciemno mu świecą światła... hahaha
. I od tego trzeba zacząć... nieduże koszty, mało pracy...tasiak4 pisze:Najczęściej brak ładowania to padnięty regulator napięcia.
Dla ciekawostki trafił mi się polonez, w którym klient skarżył się na to że ciągle paliła mu się jedna z żarówek od świateł mijania. Jego frustracja sięgnęła zenitu kiedy kupił jakąś droższą żarówkę która zaświeciła tylko raz . Okazało się że Napięcie na akumulatorze miał ponad 19V Ale to polonez i niczemu to nie zaszkodziło ale tam regulator do alternatora Lucas kosztował 79 złotych . Po wymianie klient stwierdził że teraz za ciemno mu świecą światła... hahaha
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 17:21 przez -=ren=-, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 290 gości