Ok po problemie sprawa banal. Opaska zaciskowa laczaca tlumik srodkowy z rura idaca od katalizatora byla skierowana srubami do dolu. Odstep sruby od srodkowej "belki" wynosil niecale 0,5 cm i od tego walilo.
Teraz chodzi pieknie i nic nie stuka. Zasatanawia mnie tylko jeden szczegol, po wymianie koncowy tlumik juz prawie na swoim koncu dolega bezposrednio do podwozia. Co prawda nie wydaje to zadnych nieprzyjemnych dzwiekow ale chyba tak nie powienno byc. Nie wiem jak to zdystansowac. Czy podgiac ten wspornik z preta co wchodzi w ten gumowy uchwyt, czy zdystansowac ten uchwyt jakimis podkladkami i dac dluzsze wkrety.
A i jeszcze jedna dziwna sprawa. Przed wymiana tlumik srodkowy nie mial polaczenia z koncowym poprostu cala rura laczaca je byla przezarta. Teraz po wymianie gdy jest ok z koncowego tlumika kapie mi woda(z niego i z pod niego). Czy to cos oznacza?
Wymiana tłumiak w MK3
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 101
- Rejestracja: pt lis 21, 2008 20:41
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
nie martw sie tłumik sie " wytapia" mój latem był mokry przejdzie mu , to moze byc cos wypalajacego sie co mialo konserwowac blachy .enjoy_xx pisze:Teraz po wymianie gdy jest ok z koncowego tlumika kapie mi woda(z niego i z pod niego). Czy to cos oznacza?
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 451 gości