Forum.VWGolf.pl

No wiec tak kolega ma w swym mk3 takie same cosik Mechanik powiedział mu że jest to wina jakiś zębatek czy czegoś podobnego. Zalecił aby niezbyt gwałtownie puszczał pedał sprzęgła jak cofa i dodawal troszke więcej gazu a bedzie służyła jeszcze wieki czyli zero kręcenia sie na wstecznym w zimie. Co do składania skrzyni z dwóch-skoro to normalna userka w vw to nie opłaca sie raczej lepiej dołożyć i na nowych częściach zreperować starą

wybacz ale w twoim poscie naprawde ciezko zrozumiec co ci zgrzyta ,
gdzie ci zgrzyta i czy do przodu czy do tyłu .
gdyby nie tytuł to bym sie nie domyślił .

jesli terkocze po wrzuceniu wstecznego to padła zebatka od wstecznego
i tu zaden olej nawet nic nie pomoże a co do wymiany to jest w miare prosta
gorzej ze znalezieniem zebatki bo ona najczesciej pada a nowa w salonie cos kolo 350

a ja już znalazłem używaną skrzynię (przebieg z tego co mówi sprzedawca 150-200 tys.) za 700 zł + robocizna 250 zł. Patrząc po necie to cena wydaje się być w granicach rozsądku szczególnie że bardzo ciężko znaleźć używkę do gti. Ale jak by nie patrzył to 1000 zł pofrunę:/

zoso8894 pisze:nowa w salonie cos kolo 350

Zawsze lepiej za samą przyczynę problemu zapłacic 350 zl za nówkę z serwisu i naprawiac, niz 600 zl jak kolega za używaną skrzynie, ktora juz pada.

RzR pisze:

zoso8894 pisze:nowa w salonie cos kolo 350

Zawsze lepiej za samą przyczynę problemu zapłacic 350 zl za nówkę z serwisu i naprawiac, niz 600 zl jak kolega za używaną skrzynie, ktora juz pada.

teoretycznie tak, ale za naprawę skrzyni (rozebranie + wymiana tej części) cena za robociznę wzrasta dwukrotnie a i tak pewności nie mam czy reszta biegów się nie posypie po jakimś czasie.. czyli 350 za część + minimalnie 500 za robociznę + dłuższy czas naprawy itp.
Moim zdaniem kupno używanej całej skrzyni jest lepszym rozwiązaniem, dodam że dają gwarancję 3 miesiące..

pronet pisze:

RzR pisze:

zoso8894 pisze:nowa w salonie cos kolo 350

Zawsze lepiej za samą przyczynę problemu zapłacic 350 zl za nówkę z serwisu i naprawiac, niz 600 zl jak kolega za używaną skrzynie, ktora juz pada.

teoretycznie tak, ale za naprawę skrzyni (rozebranie + wymiana tej części) cena za robociznę wzrasta dwukrotnie a i tak pewności nie mam czy reszta biegów się nie posypie po jakimś czasie.. czyli 350 za część + minimalnie 500 za robociznę + dłuższy czas naprawy itp.
Moim zdaniem kupno używanej całej skrzyni jest lepszym rozwiązaniem, dodam że dają gwarancję 3 miesiące..

Również tak mi się wydaje, grunt to sprawdzić (tyle, na ile się da) stan używanej skrzyni, mi się posypał 5ty bieg w mojej, za niecały koszt części do naprawy kupiłem używkę i śmiga

Pozdro,

Ja mam ten sam problem co powyżej panowie. Jeżdze już 6 miesiecy i narazie nic sie dalej nie dzieje. Ale zajade do znajomego mechanika i się dowiem o co z tym chodzi

ja juz zmianilem skrzynie tzn byłem zmuszony. jeździłem tak jakies 6 miesiecy i zaczęła cykać trójka jak puscilem gaz. Wolalem zmienic. Podobno to uszczerbiona zębatka biegu wstecznego i łożysko.

Tez mam stukajacy wsteczny. Jezdze tak ponad rok i narazie wszystko dziala.