tu masz cały temat o 1.6 PN i związanych z nim problemów:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... hlight=1.6
Duszacy sie golf
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
-
- Nowicjusz
- Posty: 25
- Rejestracja: sob sty 17, 2009 22:25
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Wiem o opcji szukaj,a co do tego tematu co mi Podałes to juz cały przeczytalem wydrukowalem i zobaczymy co z tego wyniknie,a nóz pomoze
[ Dodano: 20 Sty 2009 19:46 ]
temat przeczytany i nawet wydrukowany,moze cos pomoze,
[ Dodano: 04 Lut 2009 11:44 ]
WItam.Walka z obrotami nadal trwa,chociaz mech.sie stara nic nie pomaga a nawet jest odwrotnie.Cały szkopol teraz polaga na tym ze rano nie da rady odpalic golfa.Trzeba kilka razy go przegazowac i zagrzac sielnik bo,inaczej zaraz zgasnie.Non stop noga na gazie!Ale po dobrym zagrzaniu na luzie 1000 obr/min jest.Niby cos tam z przepustnica,sam juz sie zakrecilem jak domek ślimaka.Juz mi rece opadaja jak pomysle o tym aucie,bo jak nie urok to sr...czka.kolejny raz stoi u mech.teraz przyszedl czas na calkowite sciagniecie gaznika! MOze wkoncu da rady jezdzic tym sprzetem normalnie
[ Dodano: 09 Lut 2009 18:54 ]
Witam furka oddebrana,chodzi juz lepiej.Poprzedni wlasciciel pochrzanil gaznik,ogolnie podobno syf syf i jeszcze raz syf.Musze jeszcze lambde wymienic i tu pojawia sie moje pytanie:jak dlugo i czy wogole moge jezdzic na odlaczonej sondzie lambda i jakie moga byc tego konsekwencje.I jaka kupic zeby chulała??
[ Dodano: 16 Lut 2009 13:28 ]
Wszystko jak narazie w najlepszym porzzadku,jedynie dziwi mnie fakt wylaczania sie samochodu podczas jazdy przewaznie na zakretach.nie jest to dosyc czeste ale jest i nie wiem czy nie jest za to odpowiedzialna sonda lambda ktora jest aktualnie odlaczona.czy ma ktos jakies pomysły??!!
[ Dodano: 20 Sty 2009 19:46 ]
temat przeczytany i nawet wydrukowany,moze cos pomoze,
[ Dodano: 04 Lut 2009 11:44 ]
WItam.Walka z obrotami nadal trwa,chociaz mech.sie stara nic nie pomaga a nawet jest odwrotnie.Cały szkopol teraz polaga na tym ze rano nie da rady odpalic golfa.Trzeba kilka razy go przegazowac i zagrzac sielnik bo,inaczej zaraz zgasnie.Non stop noga na gazie!Ale po dobrym zagrzaniu na luzie 1000 obr/min jest.Niby cos tam z przepustnica,sam juz sie zakrecilem jak domek ślimaka.Juz mi rece opadaja jak pomysle o tym aucie,bo jak nie urok to sr...czka.kolejny raz stoi u mech.teraz przyszedl czas na calkowite sciagniecie gaznika! MOze wkoncu da rady jezdzic tym sprzetem normalnie
[ Dodano: 09 Lut 2009 18:54 ]
Witam furka oddebrana,chodzi juz lepiej.Poprzedni wlasciciel pochrzanil gaznik,ogolnie podobno syf syf i jeszcze raz syf.Musze jeszcze lambde wymienic i tu pojawia sie moje pytanie:jak dlugo i czy wogole moge jezdzic na odlaczonej sondzie lambda i jakie moga byc tego konsekwencje.I jaka kupic zeby chulała??
[ Dodano: 16 Lut 2009 13:28 ]
Wszystko jak narazie w najlepszym porzzadku,jedynie dziwi mnie fakt wylaczania sie samochodu podczas jazdy przewaznie na zakretach.nie jest to dosyc czeste ale jest i nie wiem czy nie jest za to odpowiedzialna sonda lambda ktora jest aktualnie odlaczona.czy ma ktos jakies pomysły??!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 251 gości