Akumulator pada jak zimno

[T.O.B.I.]

zdecydowanie za niskie ładowanie, miałem podobny problem, aku lekko osłabł, okazało się że ładowanie jest słabe, więc czyszczenie alternatora (szczotek i pierścieni) i całej elektryki, a dodatkowo skróciłem drogę ładowania i podłączyłem alternator bezpośrednio do aku, proponuje więc wszystkie połączenia w elektryce przeczyścić i nasmarować albo wazelina albo smarem teflonowym, jak to nie pomoże to regulator napięcia do wymiany, aku na dobę do domu i niech się ładuje, kolega PinkFloyd, pięknie opisał napięcia na akumulatorze

[zajac]

a dzis (fakt mniejszy mroz) rano nie ruszalem auta wrocilem z pracy po 16 wsiadam do auta i od strzala zapalil

ale w sobote i tak jade do elektryka zeby ogarnal sprawe

dzieki panowie za informacje

[mmarek]

Witam nie chce zakładać nowego tematu więc sie podepne pod pasujacy

Mianowicie. jak podładowuje akumulator prostownikiem to już po ~ 40 minutach ładowania strzałka od prostownika co pokazuje jakim pradem ładuje spada do zera, czy to znaczy że aku jest naładowany ? czy dalej kontynuować ładowanie ? ( auto oczywiście po takim krótkim ładowaniu odpala bez problemu) ale po dwóch dniach znowu musze go chwile podładować zeby odpalił.

a druga sprawa czy takie podładowywanie po kilkadziesiat minut nie wpływa jakoś na "żywotnośc" aku ?

[jungu]

a druga sprawa czy takie podładowywanie po kilkadziesiat minut nie wpływa jakoś na "żywotnośc" aku ?

to jaki okres czasu go ładujesz nie wpływa na żywotność akumulatora, wpływa to jak często to robisz.

Aku to delikatna sprawa, może masz mało wody w nim, albo nastąpiła przerwa gdzieś na elektrolicie i do końca sie nie ładuje.
zależy jakim prostownikiem ładujesz i jakim napięciem. najlepiej go ładować niskim napięciem lecz długo niż dać wysokie napięcie i ładować go pół godziny bo bardzo szybko się zużyje

[mate64]

Witam nie chce zakładać nowego tematu więc sie podepne pod pasujacy

Mianowicie. jak podładowuje akumulator prostownikiem to już po ~ 40 minutach ładowania strzałka od prostownika co pokazuje jakim pradem ładuje spada do zera, czy to znaczy że aku jest naładowany ? czy dalej kontynuować ładowanie ? ( auto oczywiście po takim krótkim ładowaniu odpala bez problemu) ale po dwóch dniach znowu musze go chwile podładować zeby odpalił.

a druga sprawa czy takie podładowywanie po kilkadziesiat minut nie wpływa jakoś na "żywotnośc" aku ?

To oznacza najprawdopodobniej zużycie akumulatora i zmniejszenie jego pojemności. Aku najprawdopodobniej do wymiany.

[lwlw]

Macie rację koledzy, ja chciałbym tylko dodać, że problemy z odpalaniem to nie zawsze akumulator. Czasami bruździ rozrusznik (najczęściej na tulejach) i wtedy słabo kręci mimo dobrego aku. Przeszkodą mogą być też zanieczyszczone klemy albo słabo kontaktujący przewód masy na obudowę silnika lub plus do rozrusznika. A sam aku trzeba po prostu dobrze sprawdzić i ewentualnie naładować. Oczywiście też może być padnięty. Może się też zdarzyć, że aku jest ok, ale coś pobiera cały czas prąd i zawsze go rozładuje choćby nie wiem jak dobry był.
A u Ciebie kolego zając coś nie tak z tym ładowaniem. Sprawdź regulator napięcia przede wszystkim.

[mmarek]

to jaki okres czasu go ładujesz nie wpływa na żywotność akumulatora, wpływa to jak często to robisz.

o to mi chodziło

Aku najprawdopodobniej do wymiany

ładuje go niemal codziennie , moze do końca zimy dociągnie

[mate64]

to jaki okres czasu go ładujesz nie wpływa na żywotność akumulatora, wpływa to jak często to robisz.

o to mi chodziło

Aku najprawdopodobniej do wymiany

ładuje go niemal codziennie , moze do końca zimy dociągnie

Dociągnąć dociągnie, tyle że sie umęczysz przy noszeniu tego ołowiu troche. No chyba że ci szwankuje ładowanie w aucie