Strona 2 z 2

: wt cze 08, 2010 13:39
autor: eBox
ale to muszę mieć woltomierz tak ? a czy jak sprawdze sobie to tak tak do tygodnia czasu to może mieć to wpływ na aku, pytam bo on jest prawie nowy i nie chce go zniszczyć.

: wt cze 08, 2010 13:44
autor: jhosef
Jeśli będziesz jeździł autem nie gasząc co chwilę to nie masz po co doładowywać. Ogólnie najważniejsze aby wyładowany aku nie stał zbyt długo. Ale jeśli po odpaleniu podładowałeś go pół h to wyładowany do zera już nie jest. Zanim zakupisz sobie miernik to jeżdżąc autem doładujesz akku. Jeśli więc używasz auta to nie masz po co szarpać się a akku. Oczywiście jak masz prostownik to nic nie stoi na przeszkodzie doładować go.

: wt cze 08, 2010 14:52
autor: eBox
dzięki wielkie :)

: wt cze 08, 2010 18:38
autor: grandi
widze że sa elektryny na forum "_

- wyczyść klemy papierem ściernym
- przesmaruj je wazeliną techniczną koszt 5ł (jak założysz klemy też - miejsce styków te rowki)
- wytrzyj akumulator z kwasów lub brudu ( nie każdy wie że osiada wilgoć i trzeba go oczyścić aby był czysty- akumulator sam się rozładowuje jak stoi - 3 % na tydzień .
-ładować najlepiej jak najmniejszym prądem ja ląduje 2 A

: wt cze 08, 2010 18:59
autor: eBox
niestety mam jakiś stary "ruski" prostownik i tylko trzy pozycje regulacji. jak daje środkową to oscyluje wskazóweczka koło 3-3,5 A a jak daje na pozycje pierwszą to troszkę poniżej 2 A. Na którym ładować i przez ile ? Może na tym 3-2,5 A przez 20 godzin ? (aku nie był rozładowany na maxa bo go podładowałem alternatorem przez pół godziny i to "oczko" wskazywało kolor zielony czyli naładowany. Przez te dwadzieścia godzin go nie przeładuje ?

PS>? papierem zetrzeć klemy od kabli i do tego te dwa "bolce" akumulatorze ?

: wt cze 08, 2010 21:31
autor: teko-2008
Tak , musisz podpiąć woltomierz. Jeżeli napięcie jest bardzo niskie na akumulatorze - poniżej 12,3V to lepiej doładować go jak najszybciej , aby nie następowało zasiarczanie. Nie ma co czekać w takim przypadku. A co do starego ruskiego prostownika to możesz szybko zagotować ten bezobsługowy akumulator i zniszczyć jeżeli napięcie ładowania będzie przekraczało 14,5V.

: wt cze 08, 2010 22:44
autor: eBox
teko-2008, nie no tam można ustawić albo na 6V albo 12 więc chyba "aż tak źle nie jest" :)

tyle że po dwóch godzinach ładowania wskaźnik zmniejszył się z 3,5 do 1 A.. czyli jak zejdzie do 0 to będzie nałądowany i trzeba go odłączyć ? czy zostawić na całą noc?

PS> dzięki za pomoc :)

: wt cze 08, 2010 22:52
autor: Paweł Marek
eBox pisze:czyli jak zejdzie do 0 to będzie nałądowany
nie licz na to przy takim starym prostowniku, ale i nie przejmuj się tym. Jak koledzy piszą aku ma być ładowany w aucie i jeśli t nie starcza to jest awaria albo zużyty aku. Jeśli miałbyś woltomierz to byś mógł zobaczyć jakim napięciem (nie piszę o natężeniu) aku jest ładowany. Ja też mam taki stary prostownik, to ma napięcie 12,5V, akurat tyle żeby całkowicie rozładowany aku naładować gdzieś w 1/3, do odpalenia auta wystarczy