Strona 2 z 2

: pn gru 29, 2008 00:04
autor: Przemek
brando, temat wałkowany milion razy

: pn gru 29, 2008 00:57
autor: Jozak
sprawdź może jeszcze odpływy w nadkolach. otwórz maskę i sprawdź czy nie są zatkane. Są one umieszczone przy zawiasach. Mi się właśnie kiedyś jeden zatkał i jak tylko popadał deszcz to miałem powódź

: ndz wrz 13, 2009 12:04
autor: SZOPENN
Temat został zamknięty na wakacjach, do tej pory jeździłem bez dywaników bo nie było czasu.

W głównej mierze powodem były uszczelki przy szybach drzwi - pozioma dolna. Cała woda spływała do wnętrza i było tego za dużo dla drzwi, żeby przerobić napływ. Folie były też poodklejane więc nie poprawiało to sytuacji.

Uszczelek używanych lepszych bym nie znalazł, oryginał odpadł z powodu ceny więc trzeba było kombinować. Stosowałem różne patenty ale ostatecznie skończyło się na foli grubej ogrodniczej oraz markowej taśmie woodopornej firmy 3M. Badziewia kupowane w sklepach po 3 zł się nie sprawdziły i tylko sobie roboty dodawałem.

Folia drzwi jest zrobiona teraz ultra szczelnie, mogę cały strumień ze szlaufa wpakować do wewnątrz i nic się nie dzieje.

Mimo tego, nadal ciekło. Zdecydowałem się wywalić szybę, podszybie było podkorodowane w rogach, zrobiłem poprawki blacharskie, zaknoserwowałem, odmalowałem. Problem zażegnany.

Uszczelki drzwi jako tako też proszą się o wymianę mimo że wizualnie wygląają bardzo dobrze. Jednak są wypracowane. Ale tragedii nie ma bo po laniu ze szlaufa przez około kilka minut pojawiają się sporadyczne małe kropelki więc w deszczu to nie gra roli.

Znalazłem zaś na allegro gościa który produkuje uszczelki do drzwi na metry, jeszcze nie pytałem, ale w przyszłości kto wie, oryginał jak wiadomo będzie kosztował więcej niż warte jest całe autko.

http://www.allegro.pl/item720335429_usz ... _inne.html