Tu nie chodzi o regulację aparatem. Regulator podciśnieniowy jest wewnątrz rozdzielacza, tylko siłownik (puszka) jest na zewnątrz, i działa on podczas jazdy zależnie od obciążenia silnika. Sprawdź po prostu czy jest szczelny i czy wężyk jest drożny i z drugiej stronu podpięty do gaźnika (tuż nad kolektorem) {po zdjęciu kopułki, palca rozdzielacza i plastikowego dekla osłony przeciwkurzowej, przy zaciąganiu powietrza z siłownika powinno być widać że wewnątrz aparatu poruszają się niektóre części, nawet o ok. 5-6 mm}ropa2 pisze:Zgadza sie...mam taka puszeczke.
Jesli dobrze zrozumialem , przy uszkodzonym regulatorze wyprzedzenia zaplonu auto muli, przy ruszaniu jest niezle....ale np przy wyprzedzaniu jest tak jak piszesz. PISZESZ TAK:
poza tym nie ma regulacji wyprzedzenia przy zmianach podciśnienia w kolektorze ssącym....
znaczy sie jesli bede regulowal aparatem kąt wyprzedzenia zaplonu to nic sie nie bedzie dzialo?....bo jesli jest tak to właśnie po ustawieniu zgodnie z regułą zapłonu VW zmulilo jeszcze bardziej. mam teraz znacznie wyprzedzony zapłon w stosunku do normy.
Jesli faktycznie padł mi ten regulator podcisnieniowy to mozna go normalnie kupic w sklepie?
[ Dodano: Nie Sie 07, 2005 20:38 ]
paulox, Ale na benzynie jest podobnie...słaby jest tak samo jak na gazie.
[ Dodano: Nie Sie 07, 2005 20:41 ]
paulox, Widze ze masz taki sam silnik...jak to jest z iloscia spalanego paliwa u ciebie? Napisz jeszcze jaka max predkoscia śmigałes swoim Golfem....moj tak ledwo 140km/h..
Jeżeli tam jest nieszczelność, to ustawienie zapłonu do przwidłowej wartości może spowodować, że silnik będzie pracował gorzej niż przy obecnym za dużym wyprzedzeniu.
Jeżeli jest szczelny, to siłownik lub wewnętrzny regulator mógł "stanąć" (zablokować się) na maximum wyprzedzenia. Kwestia do sprawdzenia z użyciem lampy stroboskopowej. Sprawdzasz wyprzedzenie zapłonu n.p. przy 2500 obrotów/min na podłączonym wężyku do regulatora, potem odłączasz wężyk, zatykasz luźny koniec wężyka, i sprawdzasz jeszcze raz wyprzedzenie przy tych samych obrotach. Jeżeli jest takie samo, to coś jest z podciśnieniową regulacją wyprzedzenia, i należałoby zdjąć siłownik i obejrzeć co jest przyczyną (czy siłownik, czy coś wewnątrz aparatu). O ile mi wiadomo (ale specem od 1.6 PN z gaźn. 2EE nie jestem) elektroniczna regulacja gaźnika nie powinna wpływać na wyprzedzenie zapłonu, więc skoro masz znacznie wyprzedzony, przyczyny trzeba szukać w układzie zapłonowym - pod warunkiem, że pasek rozrządu jest założony ok, a wężyki podciśnieniowe drożne i szczelne.
P.s. Siłownik da się dokupić, ale to dość droga część, ja do swojego MH dałem 90 zyla, a koszta są od właśnie 90 do 150 zł. I tylko oryginał i trzeba dobrać dobry, bo przynajmniej do 1.3 było kilka rozdzielaczy, kilka już nie produkowanych i trzeba dobrze dobrać zamiennik (etka).
I max teraz to tylko 135.... Zobaczymy jak po naprawie.