Strona 2 z 3

: czw lis 06, 2008 15:50
autor: Fahoo
dragon111, jaki masz silnik? mineral to sie lało do aut z 88r

: czw lis 06, 2008 17:20
autor: weryfany
Fahoo pisze:mineral to sie lało do aut z 88r

A smerfy są wśród nas.



Każdy nowy silnik bez obaw zalejesz syntetykiem nawet malucha 126p ale wiadomo silnik się zużywa i dlatego stopniowo się powiększają luzy np. tłok-cylinder i pozostałe elementy smarowane tym olejem a olej gorszy jest bardziej gęsty = lepiej uszczelnia. Więc i olej adekwatnie do zużycia gorszy = gęściejszy = mineralny. A jak mamy już w ogóle złoma to MotoDoctor się dolewa i na giełdę z tym syfem :).

: czw lis 06, 2008 21:09
autor: Fahoo
weryfany, co ty za bzdury wypisujesz?\
za gęstość nie odpowiada rodzaj oleju w sensie mineralny ,syntetyczny i półsyntetyczny tylko parametry i normy
jest półsyntetyk 10W40 i o tych samych parametrach pełny syntetyk wiec nie piernicz bajek tylko doczytaj
Juz nie jeden pewniak taki jak ty zgasł tu na forum jak podesłalismy info odnosnie olejów
Chcesz zeby zaraz koledzy mieli z ciebie polewe na 5 stron?
olej zalewamy zgodnie z zaleceniami producenta i odpowiednio do klimatu w ktorym uzytkujemy auto.Zmiana z syntetyka czy pół syntetyka na mineral w celu wyelimowania"przedmuchów"i lepszego uszczelnienia to półśrodek!!!
Tylko remont przywroci prawidłową kompresje i prawidłowe działanie silnika.Widze ze jestes jednym z tych którzy zakatowują auta a jak sie cos psuje to leją motodoktora i sprzedają złom jakiemuś biedakowi ktory zamiast cieszyc sie autem po zmianie oleju-co jest normalne po zakupieniu auta' mzacznie od remontu generalnego.
Na pochybel oszustom i nie uczciwym sprzedawcom!!!!!!!!!

: czw lis 06, 2008 21:30
autor: Pinhead
weryfany pisze:Więc i olej adekwatnie do zużycia gorszy = gęściejszy = mineralny.
Jak są oleje np. 15W40 i 0W40 to co oznacza to W40 ? :chytry:

: czw lis 06, 2008 21:37
autor: Fahoo
im wyższa liczba po W, tym w wyższych temperaturach olej zachowuje swoje optymalne właściwości

: czw lis 06, 2008 22:03
autor: Pinhead
Dlatego 0W40 i 15W40 mają taką samą lepkość przy w pełni nagrzanym silniku. Gadanie o mineralnych gęstych olejach i rzadkich syntetykach to bzdura powtarzana jak plotka. Jeden napisze taką bzdure którą gdzieś usłyszał, dziesięciu tą bzdure powtórzy. Ot jako przykład post weryfany który myli gęstośc z lepkością a "zimowe" oznaczenie lepkości (przed W) myli z oznaczeniem dla oleju nagrzanego (po W).

: czw lis 06, 2008 22:59
autor: Fahoo
Pinhead, my to wiemy :bigok: a taki weryfany, jak napisałem wyżej zgasł :green_fuck:

: czw lis 06, 2008 23:18
autor: anaba255
dragon111 pisze:castrol HIGH MILAGE -- używał ktoś?
jest jakaś różnica między gtx lub magnatec?
zmienilem z Mobila na Castrol HIGH MILAGE i silnik zaczal lepiej pracowac , nastepnie zalalem zwyklym Castrolem silnik pracuje tak samo, wniosek nie ma sensu przeplacac za drozszego Castrola :bigok: , ale jak silnik jest zdrowy lepiej zalac polsyntetykiem, a co do Lotosa to kumple lali i lac przestali :grrr:

: sob lis 08, 2008 15:37
autor: vagin5
a co do Lotosa to kumple lali i lac przestali
a czemu? posiadając vw mk2 td 1v zrobiłem nim jakieś 45 tys po czym auto poszło na złom, nie w skutek uszkodzenia silnika, ale w skutek wypadku, zalewany lotosem diesel 15 w40, kolejne reno 19 w klekocie sławne wytrzymałe silniki f8q również zalewałem tym samym olejem. przejechałem nim 70 tyś na tym oleju i żadnych problemów aż do momentu gdy to silnik musiał isć na złom bo pierdalnął pasek rozrządu. obecnie jeżdżę nissanem sunny 2.0 dlx i leję również lotosa, na obecną chwilę mam zrobione 56 tyś tym autem. zero jakich kolwiek problemów. Brachol mój ma tdi 1z w ciągu ostatnich 4 lat zrobił 130 tyś i również zalewa lotosa 15w40. zero jakich kolwiek problemów z silnikiem prócz 2 krotnego zeerwania klinu na wale. turbine ma tą samą, żadne z tych aut nie żarło oleju. nie miało jakich kolwiek problemów z roztuchem silnika nawet w 15 stopniowe mrozy. Mit dobrych olejów typu mobil motul czy inne badziewia produkowane w polsce i rozlewane umarł juz jakieś 5 lat temu hehe. leję lotosa, jestem z tego dumny, a jeśli ktoś napisze lotos czy mineral do koparek niech odpowie czym się różni lotos termalcontrol do diesla od innych oleji? konkretnie rzeczowo i rzetelnie. nie zadowoli mnie odpowiedź że kontrolka gaśnie sekunde wcześniej czy puźniej konkretny skład chemiczny i mineralny tbn i inne takie tam.

: sob lis 08, 2008 23:20
autor: Fahoo
vagin5, kup słownik to po pierwsze
a potem zalej do nowoczesnego silnika lotosa i pogadamy...nie brał ci oleju bo sam w sobie jest takim syfem ze uszczelnia wszelkie luzy i silnik jakos tam chodzi
zalej go do dobrego silnika to pozatyka ci kanały olejowe itp

: czw lis 13, 2008 01:10
autor: vagin5
myślę że czytałeś posta z poprzedniej bazy, widzę że ją szlak trafił i jest wielki powrót na stare śmieci. generalnie upewniłem się że nie masz zielonego pojęcia co to olej silnikowy, a o silniku nie wspomnę.

: czw lis 13, 2008 01:52
autor: gumowa kaczka
napisz jaki masz pszebieg , jak duzy to castrola nie polecam bo wyplukuje wzery , ja mam przejechane 130 tys mil i wlewam mobila , nawet grama nie bierze

: czw lis 13, 2008 10:03
autor: wojtassMkVI
Ja polecam olej roslinny kujawski z pierwszego tłoczenia sam urzywam i jestem bardzo zadowolony

: ndz mar 22, 2009 10:27
autor: dragon111
gumowa kaczka pisze:napisz jaki masz pszebieg , jak duzy to castrola nie polecam bo wyplukuje wzery , ja mam przejechane 130 tys mil i wlewam mobila , nawet grama nie bierze
hm naprawdę
no to teraz mam dylemat:(
Myślałem o zalaniu castrola 15W40 MAGNATEC lub GTX HIGH MILEAGE
i co teraz?
wspomnę że robie krótkie odcinki ok. 5-10 km po odpaleniu codziennie i oczywiście w weekend nieco dłuższe:)
co w końcu zalać
p.s.
to jaki olej mineralny nie wypłukuje a jednocześnie dobrze zabezpiecza silnik na krótkich odcinkach i czstych rozruchach?