Strona 2 z 2

: czw wrz 04, 2008 11:57
autor: misiek
Byku21 pisze:co teraz proponujesz????zdzierać to??
cięzko powiedzieć nie widząc tego, skoro gość sie odważył sprajem malować całe auto no niech dobrze zmatuje go i jeszcze raz pomaluje, ale nie wiem co to z tego wyjdzie :-k trudna sprawa

: czw wrz 04, 2008 12:04
autor: Byku21
jak źle znowu wyjdzie to czegoś takiego raczej padem nie spoleruje się?????

: czw wrz 04, 2008 12:06
autor: misiek
Byku21 pisze:padem nie spoleruje się
a jak tu polerować matowy lakier?

: czw wrz 04, 2008 12:08
autor: Byku21
najwyżej nie wyjdzie w ostateczności troche połysku?????nie wiem za bardzo,bo na malowaniu się mało znam,a w sumie mój MK2 też by chciał nowy lakier,ale też brak kasy...

: czw wrz 04, 2008 12:10
autor: misiek
Byku21 pisze:MK2 też by chciał nowy lakier,ale też brak kasy...
całego go nie pryskaj sprejem :chytry:

: czw wrz 04, 2008 12:12
autor: Byku21
a jakby tamto zetrzeć i kupić metalik jakiś ciemny????jak coś to nie wypoleruje się tego później????

[ Dodano: 04 Wrz 2008 12:19 ]
jak myślisz metalik jak mu nierówno wyjdzie to polerować można chyba,co???powinno być wtedy dobrze.....

: czw wrz 04, 2008 12:43
autor: Jarowo
Byku21, jak brak kasy a chcesz pomalować aby auto miało wgląd to tylko jednoskładnikowy akryl bo to najłatwiej położyć i wiele błędów można wyprowadzić. Z metalikami już jest większy kłopot bo czasami są problemy z bazą. Wychodzą pasy w zależności w która stronę było pociągniecie pistoletem, niektóre bazy wymagają określonego koloru podkładu (jednolity podkład na całe auto trochę kosztuje) i jak pisałem wcześniej bazy się nie poprawia. Jeżeli mogę coś jeszcze doradzić to nie ma co oszczędzać na rozpuszczalnikach i utwardzaczach do lakieru oraz zmywaczu (antysilikon) przed malowaniem. Taniej wychodzi raz a dobrze niż kilka razy byle jak.
Czy ten twój znajomy nie wiedział, że mat na aucie to taki sam luksus jak kameleon lub rdza. O wodnych nie wspominam już, bo na to właściciele aut nie maja wpływu

: czw wrz 04, 2008 17:24
autor: Byku21
ile może kosztować litr takiej farby????

: czw wrz 04, 2008 23:19
autor: Jarowo
To wszystko zależy od koloru (niektóre pigmenty są dosyć drogie) i od marki producenta lakieru, że o właścicielu mieszalni nie wspomnę. Ostatnio płaciłem niecałe 80,- za dorobienie 0,3 l czarnego LO 41 do VW. Nie pamiętam co to było ale dobrany idealnie a i kładł się nieźle gdy miał dobre dobry rozpuszczalnik i utwardzacz. Nie żyje z lakierowania tylko a biorę się za to czasem jak mnie siły wyższe zmuszą :), więc trudno mi coś więcej na ten temat powiedzieć. Musisz zajrzeć do jakiejś mieszalni najlepiej połączonej ze sklepem z chemią dla lakierników.

: czw wrz 04, 2008 23:50
autor: To_mas
ile może kosztować litr takiej farby????
wszystko zależy z czego ten lakier.. i jaki. W zeszłym tygodniu malowalismy z Tatą BMW kumpla to za 0,5l lakieru z palety Bmw który dorabiali prawie 200zł :panna:

: czw wrz 04, 2008 23:59
autor: Jarowo
Jak pisałem tylko pytać u źródła czyli w sklepie (mieszalni) najlepiej w swoim rejonie bo reguł cenowych będzie brak.

: pt wrz 05, 2008 13:34
autor: -=ren=-
Byku21, muszę przyznać że pomalowanie auta całego auta sprayem to niezłe wyzwanie i wyczyn...

jak chcecie malować samemu to odradzam malowanie metalikiem... lakier drogi, trzeba mieć dobrą rękę do malowania... w slangu na jasnych metalikach koleszka mówił ze wychodzą "chmurki" czyli jak rozumiem efekt który wyszedł koledze na matowym lakierze.

akryl jednoskładnikowy jest dobry tylko trzeba uważać przy polerowaniu, miękki jest i trzeba uważać przy polerowaniu na rantach...

jednak najlepszy byłby akryl z bezbarwnym na wierzchu... twarde jak cholera i jak nawet zrobisz zaciek to papierek 1500 na wodę potem pasta g3 i lustro!!

a jeśli chodzi o malowanie całego auta to potrzebujesz około 2,5 litra lakieru tym bardziej jak zmieniasz kolor to należałoby wnęki pomalować maski od spodu. u nas w mieście jest tendencja że za zwykły lakier brali 200 za litr, wiec zobacz 2,5 * 200 = 450 zeta...do tego jakas szpachla, jakis podkład jakiś natrysk żeby wygładzic - KOSZTY ROSNĄ! A jak nie ma kasy to ciężko będzie coś zrobić.

: pt wrz 05, 2008 21:40
autor: kraja87
ja malowałem sprayem maskę u siebie w starym uno, i powiem że dla golfa tego nie zrobię bo za bardzo go lubię :grin: Byku21, nie ma siły bez kasy lakieru ładnego nie położysz. Ja osobiście jakbym miał taką sytuację że cała furka musiałaby iść w lakier, to robiłbym rosta :bigok: jak masz cały lakier beznadziejny to nie szkoda go zdzierać, a rdza na furce też wygląda kozacko! Pozdrawiam! :grin: