Strona 2 z 2

: pn wrz 08, 2008 09:06
autor: vw360
Dołożę trochę ze swojego doświadczenia. Problem związany z "falującymi obrotami" i całą resztą tj. gaśnie na zimnym, gaśnie na ciepłym, na jałowym albo przy hamowaniu itp tego jest dużo ale prawie każda sytuacja różni się w szczegółach poza falującymi obrotami na biegu jałowym.. W moim przypadku było tak, że po dłuuuuugim staniu nigdy nie odpalił za pierwszym razem, za drugim lub trzecim z wielkimi wstrząsami a potem obroty falowały i tak cały czas, oczywiście na biegu jałowym. Potrafił zgasnąć przy wrzucaniu na luz i hamowaniu przed światłami itp. Pojechałem do diagnosty i okazało się, że mam pęknięty palec aparatu zapłonowego-wymienił, że aparat zapłonowy zasysa "lewe powietrze", podłożył uszczelkę i wyregulował zapłon w efekcie obroty przestały falować i cała reszta ustała. Aczkolwiek trauma jest :-) nawyk zerkania na obroty na biegu jałowym pozostał :-) poranne odpalanie z oczekiwanie czy odpali.. też pozostało.. Musi upłynąć trochę czasu aż zapomnę :-) a dodam, że przed wizytą u diagnosty próbowałem rzeczy które wyczytałem na innych postach a także ten z regulacją zapłonu. Uważam, że kazdy kto podsuwa pomysł ma rację, objaw ma wiele przyczyn, może w końcu trafisz na właściwą jak ja. A może też jest tak,że te silniki tak mają ;-) czytam, też posty na temat Mk4 i tam też obroty pływają..jak u nas.

: pn wrz 08, 2008 09:25
autor: evolution
vw360 pisze: Pojechałem do diagnosty i okazało się, że mam pęknięty palec aparatu zapłonowego-wymienił, że aparat zapłonowy zasysa "lewe powietrze", podłożył uszczelkę i wyregulował zapłon w efekcie obroty przestały falować i cała reszta ustała.
:panna:

sprawdzcie gume pod wtryskiem...