Strona 2 z 2

: czw sie 21, 2008 09:03
autor: ma-ciej
Paweł Marek pisze: wyobraź sobie bąbel powietrza przyklejony do ścianki przewodu. Płyn przy twojej metodzie przepływa obok niego, a bąbel zostaje. Na dodatek sa przecież odcinki gdzie przewód biegnie nawet pod górę potem w dół i w najwyższych miejscach bąble zostają. Przy wciśnięciu hamulca płyn szybko wypychany popchnie dalej i odpowietrzenie przebiega prawidłowo.
Dlatego, ponieważ rzecz dotyczy ważnego układu hamulcowego pozwolę sobie napisać, że ta porada jest do kitu.
Zrób eksperyment: weź kawałek wężyka gumowego o średnicy 2-3mm, przeźroczystego, wlej do niego płynu hamulcowego, pozostaw bąbelek powietrza i zatkaj z obydwu stron. Teraz spróbuj zmienić położenie wężyka tak aby bąbelek się przykleił, a płyn obok niego przepływał :grin:
Poza tym napisałem, że dotyczy to napraw, gdy w przewodach ham. płyn pozostaje.
I oczywiście po każdej naprawie dot. ukł. ham. trzeba obowiązkowo zrobić diagnostykę, więc niebezpieczeństwa nie ma.

: czw sie 21, 2008 13:57
autor: Paweł Marek
ma-ciej pisze:I oczywiście po każdej naprawie dot. ukł. ham. trzeba obowiązkowo zrobić diagnostykę, więc niebezpieczeństwa nie ma.
aha, zmieniasz klocki hamulcowe na nowe i od razu stawiasz auto na rolki. Swietny pomysł. Ok. Wyraziłem juz swoje zdanie

: czw sie 21, 2008 14:26
autor: abrams
luqua pisze:Byłem wczoraj u mechanika i po namyśle powiedział że jak zalałem układ nowym płynem hamulcowym to mogła pójść pompa ( bo jak to on stwierdził - nowy płyn zeżarł elementy gumowe w pompie ). Niestety czeka mnie kolejny wydatek - ale chyba faktycznie ma racje bo wszystkiego już próbowałem i bez skutku.
ja to samo zrobilem nowy plyn uklad stal posty 4 tygodnie i co z tego ?? pompa dziala... watpie aby plyn zjadl gumy uszczelniajace... no chyba ze to byl plyn DA-1 ;]

: czw sie 21, 2008 21:01
autor: luqua
nie płyn to DOT 4. A wracając do pompy to ją wymieniłem ( nówka sztuka 150zł) i lipa nic sie nie zmieniło czyli na off silniku hamulec twardy a jak tylko włączę motor ( czyli działa SERVO ) to hamulec jest miękki i tak jakby coś przepuszczał - tylko że ja wymieniłem i zaciski - przód + nowe klocki i cylinderek tylni lewy bo urwany był odpowietrznik. Już nie mam pomysłów. Jeżeli ktoś może to proszę o pomoc - bo mnie rozerwie :grrr: .

: czw sie 21, 2008 21:45
autor: abrams
mechanik nie pomoze tutaj ??

: czw sie 21, 2008 21:49
autor: luqua
chyba będę musiał jakoś dostarczyć autko ( lawetka ) tylko że problem polega na tym, że pewnie coś wynajdzie - chodzi mi tutaj o kupno następnej części - kolejny wydatek a efekt będzie ten sam. Myślałem, że ktoś już miał taki problem, albo jakaś podpowiedź.

: pt sie 22, 2008 09:04
autor: ma-ciej
Wg mnie są dalej zapowietrzone, skoro i tak nie działa to możesz spróbować mojej metody, jak nie zadziała to i tak niczego nie pogorszy, choć podobno jest do kitu... :chytry:

Off-topic:
Paweł Marek pisze: aha, zmieniasz klocki hamulcowe na nowe i od razu stawiasz auto na rolki. Swietny pomysł. Ok. Wyraziłem juz swoje zdanie
Są warsztaty w których tak robią. Każdy amator grzebiący przy hamulcach musi się liczyć z tym, że coś zrobi nie tak. Po prostu pierwsza jazda po naprawie powinna się odbyć powolutku i ostrożnie na diagnostykę (oczywiście jeżeli pedał nam nie wpada w podłogę, albo, tak jak u kolegi, nie mamy kompletnego braku hamowania).

: pt sie 22, 2008 14:18
autor: abrams
pozostaje reczny na nim spokojnie mozna dojechac.. ;]

: pt sie 22, 2008 15:07
autor: husik
jezeli masz servo to na moje trza odpowietrzyc układ na właczonym silniku tez