Strona 2 z 2

: pn maja 26, 2008 23:12
autor: gailbraith
zajac, no będę sprawdzać dokładnie co do czego popodpinane na dniach bo dokładnie teraz nie pamiętam.

Co do tego przekaźnika czy on jest od przełączania benzyna/gaz to nie jestem pewien. Mało wiem jeszcze na ten temat więc staram się to wszystko dobrze zrozumieć.

Ja myślałem, że główny przełącznik to jest to-
Obrazek

Jeszcze jedno takie cudo mam co nie wiem do końca czemu służy-
Obrazek

Ten przekaźnik co dawałem zdjęcie kilka postów wyżej to on jest podłączony do tego czerwonego kabla, o którym piszesz, zdjęcie kiepskie i postaram się jutro to posprawdzać dobrze.

Obrazek

piotr_5, może pomogło ale mi się wydaje, że to będzie raczej tylko chwilowa poprawa. Zresztą najpierw trzeba to dobrze rozumowo ogarnąć- co i jak.

: wt maja 27, 2008 09:05
autor: piotr_5
gailbraith, podjedz jeszcze wyreguluj instalacje zresetuj kompa jeszcze raz i powinno byc dobrze (na chwile...):) no ale dobrze ze podjales sie wyczajania tych cudow bo akurat o tych rzeczach ja nic nie wiem i bede sledzic temat, a jak Ci dzis odpalil chodzil rowno??

: sob cze 14, 2008 22:28
autor: gailbraith
Odgrzewam kotleta czyli mój temat :bajer:

Co do problemów na gazie to byłem u mechanika na regulacji instalacji gazowej. Problem mu wytłumaczyłem, przejechał się ze mną żeby wszystko ładnie zobaczyć. Poregulował, sprawdził na analizatorze spalin i powiedział, że więcej nazmieniać nie może. Problem więc pozostał, sprawdzałem jadąc do domu.

Co ciekawe w ten sam dzień kupiłem i wymieniłem filtr od gazu i dziś jeździłem autem i normalnie problemu nie ma! Dla mnie to trochę dziwne bo co ma piernik do wiatraka ale mam nadzieję, że już wszystko będzie ok.

Zaś co do problemów po odpalaniu to są nadal. Tą "pierdółkę" do resetowania kompa niby mam ale trzeba będzie sprawdzić dokładnie, może gdzieś nie przewodzi lub nie ma styku.

: sob cze 14, 2008 23:43
autor: piotr_5
teraz go klema zresetuj (chyba ze to zrobiles):)

: pn cze 16, 2008 10:29
autor: gailbraith
piotr_5, to jest na 100% łapanie błędów przez komputer benzynowy, bo właśnie ściągnę klemę i jest ok. Pojeżdżę później na gazie i problem wróci.

Widać teraz trzeba mocno studiować o tym przekaźniku do resetowania kompa :bajer:

: pn cze 16, 2008 13:47
autor: piotr_5
heh upieralem sie przy tym bo sam tak mam:) powiem Ci ze ten przekaznik to chyba nic nie daje co masz;/ i zostaje od czasu do czasu resetowac:) (mnie jedynie wkurza pozniej ustawianie radia za kazdym razem...

: pn cze 16, 2008 14:48
autor: wedr
gailbraith pisze:Widać teraz trzeba mocno studiować o tym przekaźniku do resetowania kompa :bajer:
gailbraith, ja mam 2 generację LPG, dobrego gazownika i emulację sondy lambda do monowtrysku bosch'a i nie łapie mi błędów. Czyli jest też takie wyjście..

: pn cze 16, 2008 15:31
autor: piotr_5
tez mam emulację sondy lambda do monowtrysku bosch'a ale przynajmniej u mnie po regulacji gazu i resecie kompa jest tak miesiac spokoju a pozniej znow:/ no ale da sie z tym zyc:D

: pn cze 16, 2008 22:05
autor: gailbraith
wedr pisze:
gailbraith pisze:Widać teraz trzeba mocno studiować o tym przekaźniku do resetowania kompa :bajer:
gailbraith, ja mam 2 generację LPG, dobrego gazownika i emulację sondy lambda do monowtrysku bosch'a i nie łapie mi błędów. Czyli jest też takie wyjście..
No dobrze, ja też mam drugiej generacji instalacje gazową, na poprzedniej stronie dałem zdjęcie sterownika gazowego (emulacja sondy) ale dobrego gazownika nie mam haha :D

Co najciekawsze to dziś sprawdzałem tą główną kostkę idącą do ECU czy owy przekaźnik odcina zasilanie (przy wyłączonym zapłonie). Sprawdzałem każdy możliwy pin i nie ma na niz zasilania. Więc ciekawi mnie bardzo jak może ECU łapać błędy jak jest za każdym wyłączeniem zapłonu/ zgaszeniu silnika resetowany.

W tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=45 zadałem pytanie odnośnie mojego przekaźnika bo ma takie oznaczenia jak pisał homsky lecz inaczej jest podpięty, jak również schemat na jego boku sugeruje takie podpięcie jakie mam.

Ale tak na chłopskie oko działa dobrze bo jak pisałem wyżej- wyłączony zapłon nie ma napięcie na tym pinie (z czerwonym, grubym kablu) w kostce idącej do ECU, włączam zapłon- napięcie jest.
piotr_5 pisze:heh upieralem sie przy tym bo sam tak mam:) powiem Ci ze ten przekaznik to chyba nic nie daje co masz;/ i zostaje od czasu do czasu resetowac:) (mnie jedynie wkurza pozniej ustawianie radia za kazdym razem...
No bardzo ciekawe jest czemu miałby nic nie dawać jak działa na tej samej zasadzie co reset?

Jutro będę sprawdzać jeszcze jedną rzecz, bo w tym temacie o resetowaniu ECU jest coś o tym, że jak nie miałbym owego przekaźnika to na wyłączonym zapłonie na kostce w ECU mają być w dwóch pinach napięcia. U mnie z przekaźnikiem nie ma napięcia na żadnym pinie kostki a podobno ma być tak, że na tym do którego idzie gruby czerwony kabel napięcia oczywiście ma nie być lecz na tym drugim ma pozostać.

Nie wiem, namieszałem już dość :rotfl: Ale to wina tak grającej dziś naszej reprezentacji :rotfl:

I jeszcze akumulator mi pada całkiem jak również ostatnio wymieniłem łożyska z tyłu bo wydawało mi się, że to one tak huczą a okazało się, że to te z przodu :D To auto jest genialne, naprawdę :D