Strona 2 z 2

: ndz maja 18, 2008 17:26
autor: Lucki
Cała tarcza ma 8mm

: ndz maja 18, 2008 21:29
autor: Ryś Stepowy
Ja bym założył wszystko nowe. Potem jest tam kłopot coś zrobić więc lepiej raz a dobrze.
Też mam taką używaną tarcze ma 8,5mm ale chyba bym odżałował te pare złotych i kupił nową.

: ndz maja 18, 2008 22:41
autor: Lucki
Chyba kupie nówke tak jak mówisz. A jakiej firmy lepsze luk, kager czy sachs ?


p.s
A jaka powinna mieć tarcza grubość jeśli jest nowa ?

: pn maja 19, 2008 07:51
autor: Ryś Stepowy
Wg mnie najlepsze w tej kolejności:
1. Sachs
2. Luk
3. Kager
Nowa ma o ile pamietam ok 11 mm.

: pn maja 19, 2008 21:49
autor: Lucki
No kupiłem dzisiaj Sachs, zapłaciłem 249zł.

Mam pytabnie typowo techniczne: czy można wymienić te elementy nie wyjmując skrzyni ?

: pn maja 19, 2008 22:17
autor: Ryś Stepowy
Raczej bedziesz musiał wyjąć skrzynie. Zresztą nie jest z tym tak bardzo przekichane bo nie jest bardzo ciężka. Odkręcasz wszystkie śruby (nie zapomnij o tych schowanych w żebrach od rozrusznika), odkręcasz linkę i to co ci przeszkadza (kable, weże itp.). Potem kluczami typu "Spline" przeguby od kielichów i prosisz kogoś o pomoc. We dwóch bez problemu wyjdzie.

: pn maja 19, 2008 22:38
autor: Maćkooo
Wg mnie jest to trudne zadanie. Napewno przyda sie pomocnik. Jest na forum opis ale wg mnie odkrecanie przegubów wewnetrznych jest pozbawione sensu. Prosciej wykrecic zewnetrzne i wyjac skrzynie z półoskami. Mniej rozkrecania. Najgorzej to mysle wyjac skrzynie, potem ja włożyc no i poodkrecac przeguby zewnetrzne , oraz sworznie wahacza.

: sob maja 24, 2008 16:08
autor: Lucki
Witam. Sprzęgło wymieniłem. Super działa teraz, problem był z wyjęciem skrzyni bo nie chciała z trzpienia się zsunąć. Molestowałem się wczoraj ze 3 godziny z tym aż w końcu sie udało. Silnik zawiesiłem na łańcuchu a skrzynie obwinąłem pasami. Jak już zeszła to spuściłem ją do kanału.

Tarcza która wyjąłem była Luka i miała 5mm :grin: Docisk dojechany a łożysko wyrobione doszczętnie. Na jednej z śrub była zalakowana plomba z logiem vw. Rozmawiałem z ojcem i mówił że od momentu kiedy kupił golfa ( a kupił nowego w 91r ) nie ruszał w nim sprzęgła. Czy jest możliwość żeby wytrzymało tyle czasu ?


Pozdrawiam i bardzo dziękuje wszystkim za pomoc :okej:

: sob maja 24, 2008 17:33
autor: Ryś Stepowy
Lucki pisze:Molestowałem się wczoraj ze 3 godziny z tym aż w końcu sie udało
I tak trzymaj, nie ma jak satysfakcja z własnoręcznie zrobionej roboty. Wiesz że jest dobrze i teraz pojeździsz baardzo długo nie zagladajac tam. To że sprzęgło było od nowości jest bardzo możliwe. Oprócz tego kaska na mechana została w kieszonce i można iść na :kufel:

: sob maja 24, 2008 21:53
autor: Lucki
można iść na :kufel:
No juz teraz po bro.


Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuje bardzo