Gigantyczne Spalanie

[ppoll27]

ok moga delikatnie wzrosnąć ale i tak najlepiej sprawdzic ten czujnik omomierzem

[vandamus]

Witam! Przyszedł ten termostat i go załozylem. Powiem Wam,ze spalanie teraz mam koło 10l/100 w cyklu mieszanym,ale głownie to miasto. Jestem zadowolony obroty spadły do 900. Dzieki chłopaki

przy dobrym czujniku temperatury nie ma różnicy w wysokości obrotów jeśli wypniesz go na ciepłym silniku - jeśliby założenie termostatu nie pomogło na spalanie to sprawdź ten czujnik

tak jak napisał teraz jak wypne czujnik to sie nic nie dzieje na ciepłym silniku.

Mam pytanie jeszcze jedno. Mam wywalony srodek katalizatora i denerwuje mnie ten dzwiek,takie pyrkanie jak w polonezie zakladał ktos taki tłumik?? http://allegro.pl/item337639047_tlumik_ ... or_vw.html
Moze macie jakis patent na to zeby chodzil ciszej?? Moze wstawic sama rurke do kata?? Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam.

[ppoll27]

ja zmieniłem katalizator na metalowy Lindo-Gobex - za dużo jeżdżę po europie żeby mi się ktoś przyczepiał jeśli chodzi o zrobienie "czegoś" żeby nie dzwoniło to musisz znaleźć kogoś kto to konkretne rozwiązanie przetestował ...

[fix123]

Witam! Wiem,ze już o tym było i czytałem troche na forum,ale chce zaczerpnąć rady fachowców. Pali mi około 18 litrow i spaliny są przekroczone kilkakrotnie.Obroty utrzymują sie ponad 1000 jak sciągne wtyczke od czujnika cieczy to spadaja na 900. Gdy odłacze sonde lambda to nic sie nie dzieje,moc ma dobra i ogolnie jezdzi Ok. Co myslicie o tym?? Czujnik? Sonda? A moze uszczelka pod głowica? Trudno mi stwierdzic czy płyn ubywa,bo cieknie mi gdzies koło pompy wody. Aha jeszcze termostatu nie mam i tez sie zabardzo nie dogrzewa. Mam nadzieje,ze cos poradzicie mi ,bo nie chce mi sie wymieniac wszystkiego po kolei. Dzieki i pozdrawiam.

sprawdź niebieski czujnik ciśnienia temperatury oleju coś tak się nazywa i zobacz czy silnik ma jakąś reakcję u mnie to było przyczyną sadzy na klapie i większym spalaniem

[vandamus]

Wspawałem rurke do katalizatora i jest dobrze i ciszej. Cos jeszcze bede musial pokombinowac z tymi spalinami bo az za autem sie stac nie da ,bo az w oczy szczypie Pozdrawiam

[ppoll27]

Witam! Wiem,ze już o tym było i czytałem troche na forum,ale chce zaczerpnąć rady fachowców. Pali mi około 18 litrow i spaliny są przekroczone kilkakrotnie.Obroty utrzymują sie ponad 1000 jak sciągne wtyczke od czujnika cieczy to spadaja na 900. Gdy odłacze sonde lambda to nic sie nie dzieje,moc ma dobra i ogolnie jezdzi Ok. Co myslicie o tym?? Czujnik? Sonda? A moze uszczelka pod głowica? Trudno mi stwierdzic czy płyn ubywa,bo cieknie mi gdzies koło pompy wody. Aha jeszcze termostatu nie mam i tez sie zabardzo nie dogrzewa. Mam nadzieje,ze cos poradzicie mi ,bo nie chce mi sie wymieniac wszystkiego po kolei. Dzieki i pozdrawiam.

sprawdź niebieski czujnik ciśnienia temperatury oleju coś tak się nazywa i zobacz czy silnik ma jakąś reakcję u mnie to było przyczyną sadzy na klapie i większym spalaniem

coś nie gra - niebieski czujnik jest od temperatury płynu i on ma wplyw na "ssanie", od oleju są czujniki ciśnienia ...

[ Dodano: Wto Kwi 01, 2008 10:38 ]

Wspawałem rurke do katalizatora i jest dobrze i ciszej. Cos jeszcze bede musial pokombinowac z tymi spalinami bo az za autem sie stac nie da ,bo az w oczy szczypie Pozdrawiam

znaczy że masz źle ustawioną mieszankę (jakie masz spalanie), w autku tej generacji co RP - sonda lambda jest przed katalizatorem - więc czy go masz czy nie masz to praktycznie rybka dla jakości spalin ...
może masz klopot właśnie z niebieskim czujnikiem temp. i autko ciągle chodzi na "ssaniu"=zbyt bogatej mieszance, albo padła sonda, albo masz przestawiony rozrząd/zapłon ...
w RP możesz sprawdzić komputer kodami błyskowymi