Strona 2 z 3

: czw maja 04, 2006 19:26
autor: Paweł Marek
Ktoś sobie tam dołozył przekaźnik niewiadomo po co. Cała elektronika jest przy silniku. Może coś nie działało i dlatego kombinował z przekaźnikiem żeby przywrócić działanie. Może ktoś chciał zrobić otwieranie dachu z pilota (łatwo uzyskuje się tylko zamykanie) i przy okazji coś sknocił. Ciężko to wyczuć bez porównania i pomierzenia napięć na wszystkich fabrycznych kablach bez schematu. Zebgy sprawdzić sam silnik musisz podłączyć: do pinu 6 masę, do pinu 5 plus. Następnie przykładaj plus do pinów 1,2,3 i wtedy powinien zakręcić

: czw maja 04, 2006 19:27
autor: inek01
krzychGTD pisze:Nie da się go otworzyć za pomocą przycisków, choć po włączeniu stacyjki wyraźnie słychać "klikanie" wszystkich 3 przycisków, czyli prąd do nich dochodzi
Klikanie slychac zawsze, przy wylaczonym zaplonie tez :bajer:
Tak samo jest z przyciskami do sterowania szybami...

: czw maja 04, 2006 19:28
autor: djtom
no własnie ja jak rozbierałem cała podsufitke to nie pamietam zeby był tam jakikolwiek przekażnik poza wiazką kabli. Wywal ten przekaznik i podłacz kable kolorami.

: czw maja 04, 2006 20:13
autor: krzychGTD
Problem w tym, że kable w tym momencie są podłączone kolorami (pozostaje mi tylko sprawdzić, czy kable we wtyczce mają prawidłową kolejność - ale nie wiem jaka powinna być). Przekaźnik teraz nie jest podłączony, bo przylutowany jest do niego tylko jeden kabel, który znika gdzieś w dachu - pozostałe są ucięte, więc ten przekaźnik w tym momencie nie ma prawa działać :)
Muszę przyjrzeć się jeszcze dokładnie kablom wchodzącym do wtyczki (tej od silnika) - bo kilka jest owiniętych pod koniec taśmą izolacyjną... Może tam były wetknięte kable z tego przekaźnika? Może to jakiś domowy patent na funkcję "komfort" albo coś w tym stylu?

Miałem zrobionych kilka zdjęć telefonem, ale podczas kopiowania na kompa wyskoczył błąd i zdjęcia wcięło...

Jutro popatrzę - może coś wymyślę, ale oczywiście za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczny :)

: czw maja 04, 2006 20:52
autor: djtom
jeden kabel, który znika gdzieś w dachu
antena na dachu? :| cos masz tam pomieszane strasznie :|

schemat el. szyberachu

: czw maja 04, 2006 20:56
autor: Paweł Marek
Kolorki masz na schemacie
J żółty, Bl niebieski, Ve zielony, RB czerwono biały, M brązowy. Może być jeszcze szósty kabel od domykania z kluczyka ( i z alarmu przy typowym zamontowaniu) podłączony do pinu 4-tego (czarno zielony chyba). Numery pinów zawsze są gdzieś na wtykach.

[ Dodano: Czw Maj 04, 2006 9:00 pm ]
resztą kabelków sie nie przejmuj są od podświetlenia i lampki

: pt maja 05, 2006 00:05
autor: krzychGTD
djtom - to chyba nie jest kabel od anteny, bo jest cienki, a antenowy powinien być koncentryczny (jak antena w TV :D)
Paweł Marek - dzięki za schemat, jutro biorę miernik i zobaczę co zdziałam

: pt maja 05, 2006 07:25
autor: djtom
krzychGTD, nie masz pojecia jakich kabli i do czego ludzie potrafia użyc.... kurde, jakbys miał pinout silniczka to mogłbys na krótko go pod aku podłaczyc i zobaczyc czy dziala... moze pozniej bede miał chwile to poszukam.

: pt maja 05, 2006 10:21
autor: krzychGTD
No dzisiaj mam zamiar pomierzyć, czy jest prąd na stykach wtyczki podłączanej do silniczka. Jak nie będzie, to spróbuję podłączyć na krótko - wydaje mi się (patrząc na schemat), że pin6 to masa, a napięcie trzeba przyłożyć do 1 lub 2 lub 3 lub 5 w zależności od tego, jaką funkcję szyberdachu chce się uruchomić...

Natomiast jeśli napięcie będzie dochodziło i kolejność kabli będzie się zgadzała, to prawdopodobnie coś będzie z silniczkiem. (może wtedy pokuszę się o jego rozkręcenie)

później dam znać co i jak...

edit:
No więc napięcie dochodzi do wtyczki, którą wpina się do silniczka i wciskanie przycisków od otwierania szybersachu, powoduje pojawianie się napięcia na różnych kablach, więc chyba tak powinno być.
Silnik jednak nadal nie chce się obracać... słychać tylko ciche "pykanie" z okolic płytki z elektroniką silniczka, w momencie wciskania przycisków.
Co ciekawe - nie ma żadnej różnicy czy klapka zasłaniająca otwór na imbus jest otwarta, czy zamknięta...
Może styk między blaszkami od tej "blokady" jest za słaby i jest tak jakby cały czas otwarta? - Spróbuję to zmostkować na stałe i zobaczyć czy jest jakiś efekt...
Jak nie - to trzeba będzie silniczek wymienić :/

: pt maja 05, 2006 16:38
autor: Paweł Marek
krzychGTD pisze: 1 lub 2 lub 3 lub 5 w zależności od tego, jaką funkcję szyberdachu chce się uruchomić...

Trochę nie tak. Na 5 jest stały plus z aku, a dopiero dodanie następnego plusa na 1,2,lub 3 powoduje działanie silnika

: pt maja 05, 2006 20:15
autor: krzychGTD
Paweł Marek -> Masz rację, choć w tym momencie i tak nie zrobię z tego użytku, a to dlatego, że bawiłem się tym silniczkiem i chciałem podpiąć go na krótko kablami i zobaczyć czy zadziała... No i za którym tam razem jak testowałem gdzie podłączyć kable zrobiłem spięcie i gdzieś spod płytki z elektroniką wyleciała mała chmurka dymu :) więc...

...postanowiłem wywalić elektronikę i odwalić największe "rzemiosło" jakie do tej pory zrobiłem...:

Obrazek

...to całkowicie przebija ten luźny i wiszący na jednym kablu przekaźnik (który oczywiście uciąłem :) )

Po zamontowaniu tego silniczka szyberdach otwiera się na dwa sposoby i zamyka, z tym że podczas zamykania trzeba samemu puścić przycisk w odpowiednim momencie :kac:
ale lepsze to niż szyber niedziałający wogóle... a jak silniczek padnie, to wtedy mówi się trudno i najwyżej kupię "nowy"

Dzięki wszystkim za wsparcie i pomoc w rozwiązaniu problemu :okej:

P.S. Jeszcze muszę troszkę zmienić to podłączenie kabli, bo podczas przesuwania dachu do tyłu wydaje mi się, że przełącznik zaczyna się grzać... może silnik ma za duże obciążenie - bo przy aktualnym podłączeniu przesuwanie dachu do tyłu odbywa się przy "tej większej prędkości obrotowej" silniczka.
Lepiej chyba zrobię jak podłączę wszystko na tą mniejszą prędkość, ale do tego potrzebne mi będą chyba diody - muszę to jeszcze przemyśleć. Jak coś wykombinuję lepszego, to oczywiście napiszę. :bajer:

: pt maja 05, 2006 20:59
autor: Paweł Marek
Jak ci się ma nie grzać skoro wywaliłeś płytkę z przekaźnikami i caały prąd idzie przez włącznik. Ale masz narozrabiane :) Ale grunt że jakoś działa.

: pt maja 05, 2006 21:18
autor: pushkin77
krzychGTD pisze:podczas przesuwania dachu do tyłu wydaje mi się, że przełącznik zaczyna się grzać... może silnik ma za duże obciążenie


"
krzychGTD pisze:słychać tylko ciche "pykanie" z okolic płytki z elektroniką silniczka, w momencie wciskania przycisków.
to chyba tłumaczy czemu silnik z elektroniką nie chciał działąć.... po prostu sterownik uznawał że szyber jest w krańcowym położeniu i nie włączał silnika... a to z kolei sugeruje że silnik sam w sobie lub przekładnia są już na "wylocie"

[ Dodano: Pią Maj 05, 2006 21:21 ]
a swoją drogą patrząc na to foto nie wydaje mi się aby sterownik był bardzo skomplikowany i może warto spróbować go zreanimować ???

: pt maja 05, 2006 21:50
autor: Paweł Marek
pushkin77 pisze:słychać tylko ciche "pykanie" z okolic płytki z elektroniką silniczka, w momencie wciskania przycisków
tak samo będzie przy braku stałego plusa (Przekaźniki mogą działać jak należy ale nie mają prądu żeby go puścić na silnik)