Coś stuka i stuka....

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Sebo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 82
Rejestracja: pn mar 14, 2005 09:29
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Sebo » śr cze 01, 2005 12:47

Ja także stawiam na przekładnie kierowniczą, bo mam te same objawy, a wiem, że to naperwno ona. Próbowałem skasować luz, ale pomogło tylko troszeczke, a śruba jest na maxa wkręcona. Także czeka mnie wymiana.


www.vwgolf-slask.info

dioob
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 337
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 18:20
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

Post autor: dioob » śr cze 01, 2005 15:03

[
chłopie zadnym pneumatem bo amorek sie w srodku rozkreca a co do stuku to masz racje zeby wymienic poduchy mcphersona bo to one wala. mozna je zamienic na poduchy wraz z kielichami sprezyn z paska b4 bedzie duzo ciszej duzo dluzej[/quote]

Chodzi mi o dokręcenie kluczem pneumatycznym tylko z tego powodu że jak dokrecał bedzie zwykłą nasadką lub tak jak ja kluczem do kół to nie bedzie miął możliwości chwycenia amorka i bedzie sie kręcił wraz znakrętka a wtedy też bedzie stukać bo dobrze nie skręci.
P.S a z drugiej strony kumpel z zawodu mechaniki to bardzo dobry zawsze dokręca takim kluczem, przeciesz wystarczy tylko siłe dokręcenia ustawić i po bulu.



Awatar użytkownika
1 6 D
_
_
Posty: 1950
Rejestracja: śr sie 18, 2004 09:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: 1 6 D » śr cze 01, 2005 18:01

Ja mam takie stukanie jak jedzie się równą prędkością i słychać to z lewej, a jak się jest nad silnikiem to słychać to z prawej strony.



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr cze 01, 2005 19:23

skorut pisze:U mnie klocki hamulcowe mają jakiś delikatny luz i też tak pukają jak będziesz jechał po nierównościach naciśnij lewą nogą delikatnie na hamulec jak przestanie - znaczy klocki jak nie to nie wiem :bigok:
Jak zaczęło mi tak pukac tez żaden mechanik ani szarpaki nie mogli dojśc co to jest w końcu po godzinie łażenia pod i nad autem wpadli na pomysł że może klocki - no i mieli racje :rotfl:
Teraz juz jestem w kropce,bo byłem pewien,że to łożysko amorka,ale zrobiłem jak mówiłeś czyli na nierównościach hamowałem lewą nogą i faktycznie wtedy nic nie stukało.Czyżby faktycznie to były klocki?Ale jak wcześniej napisałem przy rozhuśtanym aucie również czuć stuki w kielichu amortyzatora.



Awatar użytkownika
Wuzel
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: pt wrz 24, 2004 09:18
Lokalizacja: Elblag
Kontakt:

Post autor: Wuzel » pn cze 06, 2005 20:11

mam u siebie to samo. w czsie bardzo lonej jazdy - toczenia sie - slysze jak cos mi npi...... w przednim zaiwszeniu. szlak mnie juz trafia. Tak jak wczejsniej koledzy podpowiadaja - wydaje mi sie ze to zle dokrecony amorek - jakis czas temu mialem wymieniane poduchy na amorach.
Ostatnio mechanior podniusl gofera, obejrzal, poniuchal i powiedzial ze z przodu wszytko jest ok. i jeszcze troche czasu minie jak trzeba bedzie sie zajac przodem. ale jak napieprzalo tak napieprza. dzis podnioslem maske i pobujalem nim na boki i rzeczywiscie tlucze cos w okolicach kielichow. jutro zajade z reklamacja i na dokrecenie srobek.



Awatar użytkownika
bartuch
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 55
Rejestracja: śr kwie 13, 2005 21:58
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: bartuch » czw cze 16, 2005 18:32

mam podobne objawy na najdrobniejszych nierównościach wali jak cholera prawa strona. I tez wydaje mi sie, ze to poducha. Czy da sie ja wymienic bez rozwalania całego zawieszenia (mam tu na mysli wahacze i koncówke drazka)?



endriu
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 132
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 14:57
Lokalizacja: bogatynia
Kontakt:

Post autor: endriu » czw cze 16, 2005 20:30

jeśli na przyciśniętym hamulcu jest cisza to albo sprężynki od klocków albo zużyte prowadnice zacisku.mogą też być sprawy banalne-hałasujący kołpak lub niedokręcone koło.



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: WRHZ » czw cze 16, 2005 20:46

bartuch pisze:mam podobne objawy na najdrobniejszych nierównościach wali jak cholera prawa strona. I tez wydaje mi sie, ze to poducha. Czy da sie ja wymienic bez rozwalania całego zawieszenia (mam tu na mysli wahacze i koncówke drazka)?
Mozna wykonac smameu lewarek w lapke zdejmij kolko zaznacz sobie na amorku w jakim miejscu jest dokrecony do tego wyjscia z obudowy piast sa tam dwie sruby chodzi o kat kola pozniej zebys nie musial jezdzic na stacje :) u gory potrzbeny w wiekszosci przypadkow imbusik 6 + klucz nasadowy z mozliwoscia wlozenia imusa do wewnatrz w celu przytrzymania amorka, przy odkrecaniu mozn a uzyc bez problemu pneumata przy dokrecianiu polecam tradycyjna metode aha wymiana wiaze sie z rozkreceniem amorka wiec musisz sobie sciasnac sprezynki da sie to wykonac rowniez domowymi metodami :)



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » czw cze 16, 2005 21:21

Nie tak dawno wymieniłem poduszkę pod silnikiem,bo wydawało się,że silnik wyskoczy z komory i tak sobie pomyślałem,że to może ona tak stukała.Ale jednak to nie to,bo dalej coś stuka i stuka.Jedyne co sie zmieniło to że deska tak nie skacze jak się auto odpali.



Awatar użytkownika
bartuch
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 55
Rejestracja: śr kwie 13, 2005 21:58
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: bartuch » pt cze 17, 2005 09:20

endriu pisze:jeśli na przyciśniętym hamulcu jest cisza to albo sprężynki od klocków albo zużyte prowadnice zacisku.mogą też być sprawy banalne-hałasujący kołpak lub niedokręcone koło.
Spróbuje na przycisniętym hamulcu - choć czuję, że to nie to. Zaden kołpak ani tego typu banalne sprawy to też nie są

WRHZ pisze:Mozna wykonac smameu lewarek w lapke zdejmij kolko zaznacz sobie na amorku w jakim miejscu jest dokrecony do tego wyjscia z obudowy piast sa tam dwie sruby chodzi o kat kola pozniej zebys nie musial jezdzic na stacje u gory potrzbeny w wiekszosci przypadkow imbusik 6 + klucz nasadowy z mozliwoscia wlozenia imusa do wewnatrz w celu przytrzymania amorka, przy odkrecaniu mozn a uzyc bez problemu pneumata przy dokrecianiu polecam tradycyjna metode aha wymiana wiaze sie z rozkreceniem amorka wiec musisz sobie sciasnac sprezynki da sie to wykonac rowniez domowymi metodami
a, czyli rozumiem, ze wahaczy nie trzeba ruszać - wystarczy ścisnąć spręzyny, wykrecic amora i poduszke wymienic. o katy nie mam co sie martwic bo i tak sa do ustawienia - ciezko sie kreci golfiskiem jak cholera



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: WRHZ » pt cze 17, 2005 10:22

Wiec proponuje tak dokladniej zrobic podenisc mache popusc sobie nakretke na amorku u gory (klucz pneumatyczny lub nasadowy z mozliwoscia przytrzymania amorka na 995 masz wejsce na imbusa) odkrec kolo odkrec amora 2 sruby sa po 89' chyba jest tak ze musisz miec klucz 19 i 18 i wyjmujesz calego amorka scisasz sprezyny rozkrecasz zmieniasz poduche i montujesz w odwortnej kolejnosci na autko :)



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr paź 19, 2005 08:09

Sebo pisze:Ja także stawiam na przekładnie kierowniczą, bo mam te same objawy, a wiem, że to naperwno ona. Próbowałem skasować luz, ale pomogło tylko troszeczke, a śruba jest na maxa wkręcona. Także czeka mnie wymiana.
a jak to sprawdzić,że to przekładnia kierownicza,bo to stuka w okolicach środka silnika.Ile taka przekładnia i jakiej firmy najlepiej kupić,żeby pojeździć długo.Pytam na wszelki wypadek



jo55
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 14:09
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: jo55 » czw gru 29, 2005 09:24

Miałem takie długie :grrr: poszukiwanie co stuka w prawym kole. A to był luźny klocek hamulcowy. Pomógł kolega idący obok autka jadącego powoli po wertepach.


MIŁEGO DNIA ew NOCY ;)

Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » wt lut 21, 2006 09:22

Chyba znalazłem przyczynę stukania w moim Golfie.Byłem wczoraj na przegladzie obowiązkowym i gość mi powiedział,że mam dziurawy wachacz i przydało by się go wymienić i przy okazji sworzeń wachacza.Wymieniłem wszystko jak sie dowiedziałem ile to kosztuje(72zł wachacz Febi i 26zł sworzeń + 40zł wymiana).I teraz juz nic nie stuka,a byłem pewny,ze to nie sworzeń jest przyczyna stuków,bo odgłosy dochodziły jakby ze środka a nie z koła.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości