Strona 2 z 2

: wt lut 19, 2008 00:37
autor: grandi
jhosef pisze:Nie ma potrzeby
Ale zawsze wtedy równo osiada

: wt lut 19, 2008 00:39
autor: damiantcz
witam .godne polecenia są łożyska SKF.Są sprawdzone i większość osób je sobie chwali sam założyłem te łożyska i jestem zadowolony.musisz po złożeniu łożyska dokręcić śrubę ok 45stopni i załóż kolo i reguluj oczywiście popuszczając śrubę aby swobodnie sie obracało i nie miało luzu,zobacz także piastę.a najlepiej jakbyś zobaczył przed montażem łożysk sprawdż czy dobra jest wymiarowka łożyska tzn włóż łożysko na piastę i zobacz czy dobrze wchodzi bo już sie spotkałem ze była różnica kilku setek i łożysko ciężko wchodzi na piastę i w taki sposób dostaje.pozdrawiam

: wt lut 19, 2008 00:42
autor: guti
grandilodz pisze:Ale zawsze wtedy równo osiada
mozna przez stara bieznie wbic i i zawsze rowno siadzie bo w bebnie masz taki frez na ktorym sie opiera bieznia i dalej nie idzle, kladziesz stara bieznie, na to jakis kawalek drewienka i mloteczkiem delikatnie, lekko idzie.

: wt lut 19, 2008 17:52
autor: walldeck
Dzieki za wypowiedzi , jeszcze jedno pytanko czy miał ktoś kiedys problemy z odkreceniem tej rurki co wchodzi do cylidra rozpychającego szczęki? Bo cylinderki mi siadly i musze wymienic:]

: wt lut 19, 2008 18:01
autor: guti
walldeck, moga byc problemy jezeli nie bylo odkrecane, jest zabrudzone , zapieczone,proboj to najpierw polac jakims swinstem zeby troszke pusciło, bo moze byc kłopot jak nie bedzie sie dało odkrecic, bedziesz musiał wymienic rurke, a nie wiadomo jak pojdzie z odkreceniem przy korektorze siły hamowania, moze tez byc ciezko odkrecic, albo cos sie urwie i bedzie ciekło pozniej :) wiec staraj sie zeby to jednak przy cylinderku pusciło, jakies WD 40 i inne penetratory :) Dobry klucz to tez podstawa.

[ Dodano: Wto Lut 19, 2008 5:02 pm ]
chodzi mi o taki klucz specjanie do rurek , nie odkrecac płaskim, nie odkrecac zadnymi szczypcami itp , bo tylko obrobisz nakretke i bedzie bigos.

: wt lut 19, 2008 18:03
autor: walldeck
hmm tak wlasnie myslalem. Biore sie dzisaj do roboty i dam znać jak poszlo po skończonej pracy..

: śr lut 20, 2008 09:05
autor: kogan77
walldeck pisze:A czy w ogóle ktoś z Was zakładał te łożyska co podałem wyżej? tej samej firmy? takie niebieskie opakowanie:] Bo moje to już 3 z kolei i wydaje mi się że to wina tych łożysk aniżeli bębna

Ja mam tej firmy. Fakt, że po dwóch tygodniach znów musiałem wymienić. Zrobiłem to jednak w bardziej sprzyjających warunkach i z łożyskami tej samej firmy.
Te sprzyjajace warunki to :
- garaż, a nie piaskownica,
- rurka zamiast brechy do nabijania tulejki łozyska w bęben :-)


Efekt jest taki, że od 7 miesięcy mam spokój.

Technologia nabijania rura może archaiczna, ale zrobiona dokładnie daje pozytywny efekt.

: śr lut 20, 2008 11:41
autor: walldeck
Więc tak walka była długa (i jeszcze nie skonczona bo drugie koło) Jak na pierwszy raz to najwiecej problemów z odkreceniem zapyziałej rurki od hamulcy oraz dwóch śrub imbusowych od cylinderka no i złożenie szczek do kupy:] ale dałem rade. Zatrzymałem sie na drugim kole poniewaz przekręciłem śruby imbusowe i musze je majslem potraktować. Ale dwa dni zejda jak nic...Odezwe sie jeszcze

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 11:33 ]
Więc tak zrobione obydwa koła. Poszło gładko aczkolwiek miałem problem z zazartymi śrubami imbusowymi od cylinderka. Ale majsel i młotek zrobił swoje. Odpowietrzenie metoda swobodnego opadania skończyło się sukcesem lecz urwałem przedni odpowietrznik wiec jedno koło nie sprawdziłem. Ale hamuje przyzwoicie. Czyli sukces:D Dzieki za odpowiedzi