Forum.VWGolf.pl

zygimar pisze:Czy zle wywazone kola moga to powodowac - odpadl mi jeden ciezarek

według mnie TAK - a dobrze wyważone koła są podstawą tego żeby nie drżała kierownica, najlepiej się udać do zakładu gdzie mają fachową wyważarke (jest taka opcja w dobrych modelach wyważarek, jak dobrze pamiętam to się nazywa "opcjonalizacja" - lub coś w tym stylu - ciężaru wyważników zakładanych na felge) - chodzi o to że maszyna wybiera najlepsze miejsce do tego aby założyć jak najmniejszy odważnik

zygimar, skocz na badanie hamulców - moim zdaniem nie trzyma tył, przeciążasz przód i do tego przegrzane tarcze, obejrzeć prowadzenie zacisków z przodu

MOzesz jeszcze raz napisac

no mogę - efektem słabych hamulców z tyłu masz przeciążenie przodu a wiec i przegrzanie - zaczynasz więc krzywic tarcze, druga możliwość - zaciski chodzą na prowadnicach i maja opór - wtedy jak depniesz to dociskają równo a jak delikatnie naciskasz to masz to "bicie"

Jutro sprawdze grubosc tarcz z tylu.
A jak sprawdzic poprawnosc prowadzenia szczek

zygimar, tu nie chodzi o grubość tarcz tylko czy wogóle hamuje tył (zapieczone zaciski)

zygimar, uważam że dość gdybania. Opony wyważ, a tarcze sprawdzisz w zakładzie diagnostycznym który ma prosty przyrząd dla sprawdzenia czy się skrzywiły. Zresztą na 99 procent są skrzywione, przekonasz się. Można przetoczyć, można kupić nowe. W Kraku przetoczenie tarczy kosztuje 20 zeta. Niewleki pieniądz, jeśli w jakiś czas znowu się skrzywią to są na złom i tyle. Ja już Brembo nie kupię, ma dość info i własne doświaczenie że ostatni rok produkcji to jest szajs.

Wiesz jak pojade na badanie tych tarcz to beda zimne i sie okaze ze beda proste - bo te jaja dzieja sie na cieplych

Przy normalnej jezdzie drzy ci kierownica od niedowazonych kol)
Bo przy hamowaniu niedowazenie nie powinno miec znaczenia.

Ewentualnie niedokrecone amory u góry moga powodować to drżenie??