Strona 2 z 3

: wt sty 08, 2008 15:39
autor: Szosownik
tak czy tak w moim typie Futury można zdejmować wieczko i lepiej to zrobić niż ma mi wysadzić akumulator

: wt sty 08, 2008 15:43
autor: herflik95
Szosownik pisze:tak czy tak w moim typie Futury można zdejmować wieczko i lepiej to zrobić niż ma mi wysadzić akumulator
No i zgadzam sie z tym

: wt sty 08, 2008 19:33
autor: szatanek
Kolego nic Ci nie wysadzi!!! Wystarczy tylko logicznie pomyśleć. Czy to aku. obsługowy który ma korki czy to tzw. bezobsługowy który nie ma jakotakich korków i producent nie przewiduje uzupełniania wody destylowanej, ale kazdy standardowy aku. ma odpowietrzenie!!! CZy w aucie w którym macie napięcie ładowania ponad 14V i aku. ten jest cały czas ładowany alternatorem przez kilka lat eksploatacji, odkręcacie korki zeby uchodził wodór? Oczywiście ze nie bo kazdy aku. ma odpowietrzenie więc wszystkie gazy bez problemu z niego uchodzą, wybuchł komuś kiedys aku podczas eksploatacji? Czyli takie odkręcanie korków podczas ładowania aku. to jest poprostu przerost formy nad treścią, bo gdy będziecie ładowac taki aku. napięciem nie większym niż 14 V( jeśli nie mozecie tego zmierzyc wystarczy stosowac sie do wszystkim znanej zasady max. 1/10 pojemności aku.
Jednak z praktyki ta 1/10 jest trochę za duza (ładujemy tak gdy szczególnie zalezy nam na czasie) więc lepiej ze względu na zywotność ładować mniejszym prądem. Oczywiście gdy są korki nie ma problemu alby je odkręcic, ale gdy ich nie ma nic nie trzeba kombinować tylko ładowac.
Takze te tzw. bezobsługowe (tylko z nazwy)akumulatory są dokładnie takie same jak te z korkami, tylko do elektrolitu jest sie trudniej dostać bo mozna połamac dekielki które są często klejone, ale jedne i drugie aku. mają odpowietrzenia więc woda z elektrolitu z nich paruje. I producenci tych bezobsługowych aku. celowo utrudniają dostęp do elektrolitu zeby zmusic klienta do kupna nowego gdy tylko poziom elektrolitu spadnie i akumulator zaczyna tracic pojemność i prąd rozruchowy( niby nie ma mozliwości dolania więc aku. na śmietnik), a gdyby były korki klient bez problemu dolałby wody i po naładowanie aku. słuzyłby jeszcze długo. Poprosty ściema na maxa i walka o klienta.
Prawdziwym bezobsługowym akumulatorem są aku. żelowe, całkowicie hermetyczne, nic w nich nie dolewamy nic z nich nie paruje, mozna je montowac w dowolnej pozycji, nic z nich nie cieknie. Ładuje sie je normalnie jak kazdy akumulator, gdyby tak nie było to standardowy alternator tez nie mógłby ich ładować. To tyle pozdrawiam.

: wt sty 08, 2008 19:40
autor: miś fazi
ja sie spotkałem kolego pare razy że akumulator nie tyle wybuchł akle pękł z powodu ładowania dużym prądem , zdaża sie że odpowietrzenie jest zapchane syfem , i gdzie ma Ci odchodzic gaz

[ Dodano: 08 Sty 2008 18:41 ]
tu nie chodzi czy 12 czy 14 V , chodzi o prąd ładowania

: wt sty 08, 2008 19:48
autor: Szosownik
skoro w tej mojej Futurze jest wieczko z korkami to nie jest bezobsługowy
widocznie Futura + jest bezobsługowa

: wt sty 08, 2008 20:00
autor: norek111
zgadzam sie swego czasu ladowalem aku od motoru niby bezobslugowy gdy chcialem sprawdzic jak sie ma podczas ladowania po 5h to zostaly tylko klemy i aku rozerwany jakby explodowal napewno dostal iskre od klem jak pekl i bum bylo

[ Dodano: 08 Sty 2008 19:01 ]
wiadomo co sie wytwarza podczas ladowania

: wt sty 08, 2008 22:18
autor: szatanek
Zwiększając prąd ładowania w prostowniku zwieksza sie napięcie, radze sprawdzic miernikiem, dlatego gdy nie przekroczymy napięcia 14V automatycznie prąd ładowania bedzie tez mały i odwrotnie.
Miś fazi - więc ryzyko ze wybuchnie podczas ładowania prostownikiem jest takie samo jak to podczas eksploatacji w samochodzie, więc moze trzeba jeździć z odkręconymi korkami? bedzie bezpieczniej. Nie wiem ile trzeba wam tłumaczyc ze ładowanie w aucie to to samo co prostownikiem, no chyba ze ktoś nie ma bladego pojęcia o ładowaniu i da prostownik na full.
Jak sie nie ma o czyms pojęcia to wszystko moze byc niebezpieczne.

: śr sty 09, 2008 16:12
autor: miś fazi
ładowanie prostownikem to nie to samo co ładowanie w samochodzie , ładując prostownikiem dajesz na akumulator bezpośrednio napięcie i prąd , w przypadku ładowania w samochodzie sprawa wyglada troszke inaczej , jest tam jak wiesz regulator napięcia , i nie jest on odpowiedzialny tylko za stabilizacje napięcia ładowania , ładuje altek więcej jak masz włączone np. swiatła , tylną szybe itd , w przypadku małego obciązenia i małego poboru mocy z akumulatora wieksza część prądu idzie bezpośrednio na instalacje , a w tym momencie akumulator spełnia role stabilizacji , a jesli chodzi o to że zwiększając napięcie zwiększa sie tak samo prąd , to nie jest prawda , nie będe wdawał sie w dyskusje o wzorach na prąd i napięcie bo nie o to chodzi , zapytam tylko , dłaczego w ciągnikach dawane są dwa akumulatory 6 Voltowe a nie jeden 12 Voltowy

[ Dodano: 09 Sty 2008 15:30 ]
piszesz że jak ktos nie ma bladego pojęcia o ładowaniu , nie każdy musi być znawcą technik ładowania akumulatorów , bo nawet w dobrych prostownikach masz zakres szybkiego ładowania , nie jest to zbyt zdrowe dla aku ale taka funkcja jest i jest bardzo często wykorzystywana , ale otworki lub otworek dla ujścia gazu musi być drożny , jak chcesz sprawdzić co sie stanie z akumulatorem to pozaklejaj otworki i podłącz go do ładowania , ładuje sie do momentu gazowania wszystkich cel

: śr sty 09, 2008 21:04
autor: szatanek
W tej całej dyskusji chodziło mi tylko o to zeby wytłumaczyc, przestraszonym ludziom którzy staneli przed faktem naładowania tzw. bezobsługowego akumulatora nie posiadającego korków. Przez ładne pare lat wstecz kazdemu wpajano zeby podczas ładowania wykręcac korki i tak sie robiło, tak sie robi nadal jesli sie ma taki aku. Ale od kilku lat zaczęto produkowac aku. bez wyraźnych korków i dla wielu osób proces ładowania takiego aku. stał sie prawie że nie do przejscia. I o to mi tu chodzi, ze taki aku. mozna bez obawy ładowac bez rozbierania jakichkolwiek zaślepek,które nie zawsze da sie zdjąć bez zniszczenia czegoś, bo po takiej ingerencji ciecz będzie z niego parowac bardziej niz to sie dzieje normalnie.

: śr sty 09, 2008 21:08
autor: Szosownik
szatanek pisze:W tej całej dyskusji chodziło mi tylko o to zeby wytłumaczyc, przestraszonym ludziom
nie czuje sie przestraszony
fakt do niektórych aku sie nie zagląda
a do mojego można co jest napisane na akumulator.pl

.

: czw sty 29, 2009 01:05
autor: night_bart
czyli ile czasu powinno zająć ładowanie kompletnie rozładowanej centry futury+ 55ah ?

: czw sty 29, 2009 01:19
autor: norek111
5.5A-10h

: sob cze 12, 2010 13:46
autor: eBox
podłączyłem aku bezobsługowe do ładowania, ustawiłem prąd ładowania 2,5A i ładowałem 15 godzin. W między czasie sprawdzałem voltomierzem napiećie i w końcu doszło do 13,6 A, skręciłem prąd łądowania do 2A i teraz patrze a napiecie na aku spadło do 13,2 A.... czy on ma się dałej łądować aż dojdzie napiecie do 14 A ?

prostownik ma zakres do 15 A, tym pokrętłem na początku ładowania jak ustałiłem na chwilke na maxa to wyszło coś 8A (widocznie nie był rozładowany na maxa) lae pokręciłem tak żeby na wskażniku staneło 2A, teraz choćbym przekrecił pokrętło na maxa to i tak wskazówka nie rusza sie wyżej niż do 3 A ale napięcie na voltomierzu wzrasta do 13,6 (no ale przeciez prostownik nie może być teraz ustawiony na maxa).

Czy wszystko w porządku ?


akumulator to 72Ah 720A

: sob cze 12, 2010 23:51
autor: dziabi3
każdy akumulator można ładować

pierdołki z tym nie ładowaniem a co myślicie za aku w aucie nie jest ładowane

ma jeszcze gorzej prze,,,,,, bo dostaje czadu od alternatora i jeszcze temperaturę od silnika

piszą nie ładować po to żeby jeden z drugim poszli i kupili nowy

prostownik i w cyklach przerywanych 2 godzinnych ładować na niskim prądzie jak kto się boi