Wymiany ciąg dalszy.
Tym razem wszystko poszło Ok, choć problemy były, ale po kolei.
Uwaga jeśli ktoś nie ma podstawowej wiedzy z zakresu "wkręcania śrubek i stukania młotkiem" niech odda swe hamulce w ręce mechnika.
Niestety nie zrobiłem zdjęć za co bardzo przepraszam zaiteresowanych, ale postaram sie wszystko dokładnie wytłumaczyć:
1. Koszty - tarcze BREMBO 2 x 37 zł - pełna 240 mm + kloxki FERODO PREMIER - 72ZŁ
2. Zdejmujemy koło, odkręcamy kierownice powietrza kluczem nr.10
3. Klucz imbus 6 - odkręcamy zacisk ( na zdjęciu wcześniej zaznzczyłem miejsca). Tu miałem mały problem. Użyłem coca-coli która ma wyśmienite właściwości penetrujące, oraz klucza z dość długą poprzeczka ( ok 15 cm) (TOPEX CR-V)
Jeżeli uporaliście się ze śrubami imbusowymi:
4. Zdejmujemy zacisk
5. Radze przyjżeć się jak założone są spinki bo przynajmniej ja nie wiedziałem jak je założyć i musiałem zaglądać na koło z 2 strony samochodu.
6. Wyjmujemy klocki.
7. Odkręcamy śrubkę mocującą tarczę hamulcową ( bez coca-coli nie dałem rady). Jeżeli ta śrubka nie wygląga na zdrową lepiej użyć nowej inaczej możecie się zdziwić jak przy wkręcaniu ukręcicie śrubkę , co mi sie niestety zdażyło. Jeżeli i wam sie przydaży opisuję jak sobie poradzić:
O problemie pomyśleli (chyba) inżynierowie VW - Wiertarką przewiercacie na wylot ukręcona srubkę i stosujecie inna. Np. z jednej strony nacieńcie na śruboktęt, z drugiej nakrętka. Dostęp od przodu jest oczywisty a od wewnątrz? Tak przekręcamy piastę by przewiercone miejsce trafiło na dużą dziurę w osłonie. W ten sposób od wewnątrz przez dziurę mamy dostęp do naszej śruby która wystaje na wylot. Tak więc jeszcze raz uprzedzam jeśli śruba mocująca nie wygląda na zdrową lepiej użyć nowej.
Teraz juz z górki:
8. Zakładamy i mocujemy tarczę hamulcową
9. Zakładamy klocki hamulcowe
10. Zapinamy spinki (jeśli nie wiemy jak możemy spolżeć na koło z 2 strony auta)
11. Zakładamy zacisk ( jeśli nie chce wejść to: a) wciskamy tłok palcami, kawałkiem czegos twardzego lub stukamy młotkiem przez drewno b) przesuwamy tulejki przez które przechodzą śruby imbusowe
12. Przykręcamy zacisk
13. Zakładamy koło i jedziemy spalic hamulce
Wcale nie żartuje. Moje hample po wyjechaniu z garażu były żałosne. Musiałem je ostro zagrzać, zanim powiedziałem o nich hamulce a nie spowalniacze. W ten sposób zaoszczędzimy jakieś 80 zł.
Życze wszystkim udanych remontów.
![okej :okej:](./images/smilies/okej.gif)