Strona 2 z 2

: sob sty 26, 2008 22:44
autor: miś fazi
Jotka pisze:Podepnę się pod temat, bo jest podobny. Mianowicie, u mnie z kolei przestał działać wyłącznik światła. Po otwarciu drzwi zapaliło się i już nie zgasło. Pali się tak, jakbym włączył na stałe. Poprzednio po pewnym czasie gasło, a teraz nie. Jest to duża niedogodność, szczególnie teraz, gdy wieczory są takie długie.
Gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam
szukać musisz w elektronice samej lampki , powodów może byc wiele , uszkodzony scalak 555 , tyrystorek , zwarta dioda , lub wyschnięty elektrolit

: sob sty 26, 2008 22:51
autor: Jotka
miś fazi, Dzięki wielkie i pozdrawiam.

: ndz sty 27, 2008 01:19
autor: Jaceklo
Jotka pisze:Podepnę się pod temat, bo jest podobny. Mianowicie, u mnie z kolei przestał działać wyłącznik światła. Po otwarciu drzwi zapaliło się i już nie zgasło. (...)
Gdzie szukać przyczyny?
Jeżeli to wina samej lapki w sobie, to bym na Twoim miejscu kupił coś na aukcjach internetowych (za 20kilka złotych można znaleźć lampki).
W swoim czasie chciałem kupić nową lapkę, ale po tym ostatnim odpale działa bez problemu :)

A sprawdziłeś, czy to nie wyłącznik w któryś z drzwi?

Gdzie tkwi przyczyna?

: ndz sty 27, 2008 13:28
autor: Jotka
A sprawdziłeś, czy to nie wyłącznik w któryś z drzwi?
Otwarcie każdych drzwi reaguje na alarm, tj. nie pozwala na ponowne uzbrojenie, chyba że te dwie sprawy są niezależne w jednym wyłączniku (nie wyciągałem, bo nie wiem, jak to zrobić, są u mnie z tym problemy).
Tak sobie myślę; ostatnio jest taka wilgoć, że może tu jest "pies pogrzebany". Jak wyschnie, to wszystko wróci do normy?
______________________________
Pomyłka, okazało się, że było zwarcie przewodów i alarm źle jednak reagował, tj. nie uzbrajał się sam, przy zamkniętych drzwiach, tak jakbym je wcześniej otworzył. Sprawdziłem wcześniej wszystkie wyłączniki drzwiowe, były dobre. Ale już po kłopocie, zwarcie usunięte i wszystko działa poprawnie.
Pozdrawiam