witam, no i auto zrobione, padł czujnik obrotu wału korbowego.
Auto zrobiłem oczywiscie w Poznaniu w "Bosch Service Szukała"
Za czujnik skasował 260zł i za robote 200zł bo ponoc poduszke od silnika trza odkrecic było i tam jeszcze cos.
Wydaje mi sie to duzo ale....
Dużo skasował nie?
Po 25-30km przerywa i gaśnie!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam, podniose temat bo mam podobny problem tylko że u mnie jest silnik 1.6 PN w którym jak mi się wydaje nie ma czujnika położenia wału, objawy są takie same ze auto przerywa i gaśnie po przejechaniu kilkudziesieciu km. W międzyczasie wymieniłem już cewke, kable WN i świece. Jest w stanie ktoś pomóc przy tym silniku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 341 gości