Strona 2 z 2

: sob lis 17, 2007 17:31
autor: Viteq
:) ten na zdjęciach pomocniczych to właśnie ten którego u mnie nie ma i jest tylko puste miejsce... teraz czekam na kumpla który ma z roboty przywieźć bezpieczniki i zobaczymy czy przez to jedno małe cholerstwo najadłem się tyle nerwów.

[ Dodano: 17 Lis 2007 23:28 ]
Okazało się że cały problem tkwił w tym bezpieczniku.... jakby był spalony to jeszcze pół biedy... ale fakt że go wcale nie było + parę innych rzeczy sprawia że coraz częściej mam ochotę udusić faceta od którego 2 miesiące temu kupiłem swojego golfika...

Swoją drogą szkoda że ten bezpiecznik nie jest uwzględniany na ogólnym spisie bezpieczników i przekaźników... może szybciej doszedłbym do rozwiązania problemu gdybym wiedział że on tam jest....


W sumie wychodzi na to że z wielu problemów które mnie nękały, dzięki wam udało mi się większość rozwiązać... bez odpowiedzi zostało tylko pytanie o to po czym poznać że turbina prosi się o regenerację.