Strona 2 z 2

: sob lis 10, 2007 09:46
autor: yosef99
słuchaj, po nagrzaniu silnika (np. po 30 minutach na postoju) zobacz czy włącza Ci sie duży obieg tzn. oba węże od chłodnicy mają być ciepłe (a wręcz gorące), jeśli któryś z nich jest zimny (przewaznie dolny, ten od termostatu) to znaczy że termostat jest uszkodzony i nie włącza Ci dużego obiegu... tylko że wtedy silnik by sie przegrzewał.... ogólnie zobacz czy masz duży obieg, jeśli jest, to ja bym jednak stawiał na czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Jeśli chodzi o włączanie się wentylatorów to np. dzisiaj jak jest zimno to Ci sie nie włączą tak łatwo więc tym bym sie jakoś nie przejmował, zresztą za włączanie wietraków odpowiada czujnik w chłodnicy znajdujący się mniej więcej w połowie odległości między wężami.

: sob lis 10, 2007 20:29
autor: tajniakb
kurcze króciec jest nowy więc powinien być dobry. węże są gorące oba a co do czujnika to czemu jak spada temperatura to zaczyna wiac zimnym powietrzem czy on ma cos wspolnego???(słabo sie znam ale chyba on nic nie ma do tego) a jak wyłącze ogrzewanie to temperatura rośnie do 90 stopni i wieje gorącym powietrzem. dzis przejechałem 30km i temp. doszła tylko do trzech pierwszych kresek. i juz nie wiem co robic.

: ndz lis 11, 2007 01:59
autor: Jacenty85
Powiem Ci tak : po przejechaniu z (w miarę) jednostajną prędkością około 10 kilometrów powinieneś mieć przy tych temperaturach wąż dolny dolny zimny ale temperatura po około 4 kilometrach max powinna być 90 stopni na wskaźniku. Jeśli natomiast w trakcie nagrzewania ( po przejechaniu 1 kil.) oba węże robią się ciepłe wówczas usterka jest bezpośrednio związana z termostatem. Po prostu masz uruchomiony cały czas duży obieg, który poprzez działanie chłodnicy nie pozwala na osiągnięcie odpowiedniej temperatury. A co za tym idzie po włączeniu ogrzewania dochodzi jeszcze do "przewietrzania" układu co bezpośrednio uniemożliwia dogrzanie. Wracając do węży (jazda delikatna 10 kil. ) mogą one być gorące (oba) kiedy zatrzymasz się po około 5-10 minutach pracy na postoju (biorąc pod uwagę temperatury zewnętrzne). Mam nadzieje, że węże są "twardawe", jeśli nie to zmień korek w układzie chłodzenia. Jeśli stwierdzasz, że u Ciebie jest wszystko tak jak w opisie możesz zacząć od innych przyczyn (np. czujnik temp - koszt niewielki a warto zobaczyć). Ja jednak stawiam na coś z obiegiem (termostat a raczej jego montaż, no ale skoro twierdzisz, że nie to już się robi dziwne) sprawdź jeszcze drożność przewodów układu...Możesz też zobaczyć co się dzieje z pracą silnika przy tak niskich temperaturach - jeśli jesteś wprawnym użytkownikiem a myślę, że jesteś możesz poznać czy przy niskich wskazaniach licznika na desce silnik pracuje inaczej niż przy temp 90 stopni licznikowych (obroty, charakterystyka przyspieszeń itd.). Przy niskich wskazaniach licznika warto złapać za wąż od obiegu i sprawdzić czy faktycznie jest zimny - to też wyklucza w pewien sposób uszkodzenia czujnika

: śr lis 14, 2007 18:41
autor: tajniakb
zwycięstwo :bigok: :bigok: .
wszystko działa :bajer:

: śr lis 14, 2007 18:57
autor: cinek2004
I co bylo nie tak?

: śr lis 14, 2007 21:03
autor: tajniakb
dokladnie nie wiem ale po poradach i sprawdzeniu węży postawilem na termostat , wymontowałem cała obodowe i na stole złożyłem termostat i działa
(zobaczyłem że łapki co trzymają termostat w obódowie są połamane i pewnie przez to cały czas był źle zakładany i nie miałem ogrzewania)

: czw lis 15, 2007 01:58
autor: Jacenty85
No to gratuluje! Najważniejsze się nie poddawać. Wcześniej jak pisałem Ci o "króćcu" na myśli miałem właśnie te miejsce gdzie termostat wchodzi, co zamyka obieg i miejsce jego oparcia.