Strona 2 z 3

: wt paź 16, 2007 19:16
autor: Piotrunia
kuilem borygo co ma byc to bedzei :)

jutro spróbuję wymienić sobie, tylko poszukam ksiazki "sam naprawiam" :)
pozdrawiam i dzieki

: śr paź 17, 2007 20:50
autor: toroblanco
a ja w odróżnieniu od innych kolegów ( sory Luca :grin: ) przejeździłem 100 000 km w Polo 6N i trochę mniej w gofeerku na G11. Nie narzekam, czyli jestem zadowolony :jezor:

: śr paź 17, 2007 21:35
autor: kwadrat
A ja własnie zawsze sie zastanawiałem jaka jest róznica miedzy Petrygo a Borygo.
Mój ojciec jak kupił Golfa 5 lat temu to zalał Dynagel 2000(czy jakos tak) bo duzo osób go polecało i od tamtej pory cały czsas jezdzi na Dynagelu. Nic sie nie dzieje, w lato nie ma problemów, w zime nie ma problemów :smoke:

: pn sie 11, 2008 23:11
autor: dev
Borygo i Petrygo to w zasadzie to samo. Oba mają pH 7,5-8,5 i nie żrą aluminium wbrew obiegowym opiniom (wersja Borygo dla aluminium to chwyt marketingowy). Oba produkty są oparte na glikolu etylenowym - paskudztwo uszkadzające nerki, mózg i wątrobę... NIE WDYCHAĆ, NIE DOTYKAĆ.

: wt sie 12, 2008 15:24
autor: Gr@rM!
po zalaniu borygo do swojego starego mk3 rozszczelnilo mi chlodniece :grrr: nigdy wiecej tego gowna nie wleje, u mnie kazdy vw w rodzinie jezdzi na G12.

: wt sie 12, 2008 15:49
autor: xVito
Niedawno wymieniłem płyn na borygo (te różowe).
Po przejechaniu 400 km (wyjazd nad morze) rozszczelniło mi rurę (taka metalowa pod kolektorem, idzie chyba do pompy wody - prawie zawału dostałem jak pomyślałem o wymianie pompy). Ale tylko na łączeniu puściło, uszczelka yyy chyba w ogóle jej nie było, silikon i wszystko w porządku.
Ogólnie zawsze odkąd pamiętam jeżdżę na borygo, i jak chcesz mieć pewność że masz szczelny układ musisz zalać borygo :bigok:

: wt sie 12, 2008 15:50
autor: borostfor
Cyt. Wikipedia "Nazwa handlowa Borygo odnosi sie do producenta tego płynu – zakładów Boryszew ERG (obecnie Boryszew SA) koło Sochaczewa – produkującego płyny przeciwmroźne do chłodnic od 1947 r."

Wnioskujac z wikipedi to jedno i to samo :-) tylko pod innymi nazwami i kolorem.

A btw plynu to raczej proponuje zainwestowac w jakis lepszy troszke mniej zracy :)
Borygo moze dobre bylo w 125 czy 126. :)

pozdro
boro

: wt sie 12, 2008 16:31
autor: GRIZLI
BOROSTFOR
Borygo moze dobre bylo w 125 czy 126.
126 :bigok: miał chłodzenie POWIETRZEM !!!

A co do płynów, ciut nie rozumiem tej dyskusji. Było już ich wiele i to na różnych forach, zawsze powtarzają się te same tematy i podobne odpowiedzi. Widzę tu pewną zbierzność, pomiędzy ,,mechanikami" twierdzącymi, że wtryski w TDI dokręca się cyt...,,ile pary w łapach" a tymi, którzy tak bardzo zachwalają produkty pet/borygo(bo nie dla siebie). No i robią to do pewnego czasu, do czasu przykrej niespodzianki. Najczęściej i najszybciej, po użyciu tych płynów mamy do czynienia z wymianą nagrzewnicy. Osobiście miałem 2 takie przypadki ale wiem także o wielu innych.
Co do płynu, to osobiście stosują ORGINALNE zalecane produkty przez producenta, jedynym odstępstwem jest właśnie płyn. Od wielu lat używam plynu ALMATIN. Nie jest najtańszy ale napewno znacznie tańszy od nagrzewnicy lub chłodnicy. Zresztą wystraczy wpisać almatin w google i poczytać opinie o tym plynie.

: wt sie 12, 2008 17:10
autor: marcin.w
GRIZLI pisze:BOROSTFOR
Borygo moze dobre bylo w 125 czy 126.
126 :bigok: miał chłodzenie POWIETRZEM !!!
Ale 126 BIS miał już chłodzenie cieczą :grin:

: wt sie 12, 2008 19:02
autor: Paweł Marek
dopisze tylko do tej dyskusji że rozwazanie czy w aucie cos sie rozszczelniło od Boryga czy od tego że ma najechane pół miliona kilometrów niema zadnego sensu. I każdy ma prawo proponować co chce, ale nikt z nas nie jest w stanie przeprowadzić badań płynu oleju itp,więc opieramy sie tylko na przypadkowych doswiadczeniach.
No i więc własnie leje Borygo autku o przebiegu 300 tys. i wszystko gra.

: wt sie 12, 2008 19:25
autor: promo211

: wt sie 12, 2008 19:44
autor: borostfor
marcin.w pisze:
GRIZLI pisze:BOROSTFOR
Borygo moze dobre bylo w 125 czy 126.
126 :bigok: miał chłodzenie POWIETRZEM !!!
Ale 126 BIS miał już chłodzenie cieczą :grin:

Dzieki za ratunek :-)


pozdro
boro

: wt sie 12, 2008 21:01
autor: TheBiSHoP
a ja leje Prestona. Cena jest nie wygórowana a zbierał bardzo dobre noty w testach przeprowadzanych przez różne pisma motoryzacyjne i do tego ma bardzo ładny zieloniutki kolorek =]]]]]]]]]]]]]]]]

: wt sie 12, 2008 21:32
autor: budzio18
ja polecam dynagel!!
leje to juz do 3 samochodu jaki posiadam ....
teraz plynem tym zalany jest od ok 60tys MK3 GTI z przebiegiem 250tys i od 15tys 6N2 1,4TDI
wczesniej po niemilych wspomnieniach z borygo w skodzie zaczalem stosowac wlasnie dynagel, po wymienia uszczelek skodzina przesmigala na nim 140tys i nigdy nie bylo zadnych problemow ...
kuzyn ma zalane dynagelem audi 80 i tez smiga ...
naprwde polecam!!