Strona 2 z 2

: wt paź 02, 2007 23:13
autor: souler
u mnie pompa jest oryginal i musze wlozyc troche wysilku w krecenie.

u siostry [mimo ze tez pasek b3] wspomaganie chodzilo super lekko, az padla pompa. padlo lozyskowanie i uszczelnienie, wiec zupelny zlom. oczywiscie wczesniej zaczela mocno halasowac nawet na prostych kolach. po wymianie pompy na regenerowana wspomaganie chodzi tak samo lekko jak dawniej. duzo lzej niz u mnie. pompa wyglada na dobrze zlozona. podobno gosc wymienia caly srodek. jedyne co zostaje ze starych pomp to obudowa, zreszta takze wyczyszczona i pomalowana. podobno na gieldzie w gliwicach mozna kupic nowki za 200zl, ale bez gwary. szkoda, ze nie wiedzialem o tym wczesniej. od ponad miesiaca pompa pracuje bez zastrzezen. oczywiscie zalalem nowym plynem.

: śr paź 03, 2007 12:58
autor: rurov
Dołączę sie do tematu. Chciałem wymienic płyn wspomagania. Spuszczam go wężem gumowym czy ciśnieniowym. Samochód nalezy lekko unieść (bo aby go spuścić/a po napełnieniu odpowietrzyć układ, należy pokręcić troche kierownicą) a kręcenia w miejscu wspomaganie "nie lubi".

: śr paź 03, 2007 13:23
autor: souler
-auto moze stac na prostym lub z lekko uniesionym tylem
-odkrecasz korek zbiorniczka
-zdejmujesz gumowy waz z pompy
-czekasz az plyn zleci, mozna dmuchnac ustami lub kompresorem do zbiorniczka to poleci wiecej
-zakladasz waz
-zalewasz nowy plyn, powinno spokojnie wejsc 0.5 litra, jesli wejdzie mniej to bez odpalania silnika pokrecic kiera
-po wlaniu 0.6-0.7 litra mozna spokojnie odpalic auto i pokrecic kierownica na max w kazda strone, ale bez trzymania kol w max skrecie, bo pompa dostaje po tylku
-po odpowietrzeniu sprawdzic poziom plynu i dolac. zrobic kontrole po jakims czasie jazdy [np. na drugi dzien], ew. dolac

moze sie zdarzyc, ze podczas jazdy w pewnym momencie straci sie wspomaganie na sekundke, ale to wlasnie bedzie ostatnia banka powietrza w ukladzie :)

lepiej jest to robic na uniesionym przodzie, ale ta metoda jest prostsza i rownie skuteczna.

: śr paź 03, 2007 23:03
autor: rurov
OK! Dzieki za pomoc.

: pt paź 12, 2007 08:10
autor: cowboy
SouleR pisze:jego zapchanie objawia sie skokami podczas skrecania, tak jakby pasek przeskakiwal
no własnie dzisiaj z rana miałem taki objaw....

wczesniej zdarzyło mi się to jak była maskarystyczna ulewa, dzisiaj tez pada deszczyk...

moze to być przyczyna slizgającego się paska... po przejechaniu kilku km juz wszystko było OK ?

na razie to zleje, sprawdze poziom płynu i pasek...

: pt paź 12, 2007 10:15
autor: souler
cowboy pisze:moze to być przyczyna slizgającego się paska... po przejechaniu kilku km juz wszystko było OK ?
jesli potem juz bylo ok to moglo byc wina mokrego paska. zobaczysz w dalszej eksploatacji