Strona 2 z 2

: czw wrz 06, 2007 09:29
autor: toroblanco
A ja dzisiaj jak otworzyłem goferka to zastałem na ( tylko i wyłącznie ) moim dywaniku jakieś 15 l wody. Nie mogę szukać przyczyn, bo jakoś leje cały czas :crazy:
Ale chyba mogę to powiązać z dachem, bo miesiąc temu zostałem szczęśliwym posiadaczem sprawnego szyberdachu po wymianie lewej :grin: prowadnicy i cięgien

[ Dodano: 06 Wrz 2007 12:01 ]
Już wiem :grin: otworzyłem szyber, wlałem szklankę wody a na słupku nie skapała ni kropelka. No to przetykanie przede mną :grin: pozdrawiam

: czw wrz 06, 2007 20:51
autor: Marek 81l
No coz nie widziałem zeby gdzies z tyłu leciało znad kół,wiec moze faktycznie te dłózsze wezyki są zatkane.
Dzis to juz przeszło wszelkie mozliwe dramatyczne wizje.Na siedzeniach nie da sie siedziec.
Kurde fatalnie.
A czy to normalne ze jak patrze w góre z siedzenia kierowcy to widze obwód szyby??
Bo moze brakuje mi tam jakis rynienek lub czegos podobnego.
Zrobie fate to moze wtedy cos pomyslimy a narazie porzetykanie,ale niech przestanie lac ten deszcz!!

: czw wrz 06, 2007 21:52
autor: wojtas_GT
Maciuś01 pisze:To chyba ta porada:
http://forum.vwgolf.pl/vi...der=asc&start=0
Kurde, dużo tam pisze, ale nie ma fotek. Sądzę, że jak temat wewnętrznie dojrzeje to zdejmę podsufitkę w końcu, ale jest tak jak pisałem - wszystko lekko działa, nie zgrzyta, nie słychać "wycia" czy "wysiłków" silniczka, pstryka i cyka na dziurach czasem, nie zawsze, więc nie wiem czy coś pękło... [-o<

Pozdro :)

: czw wrz 06, 2007 22:09
autor: lordmatej
Stary wygospodaruj jeden dzień i zedrzyj podsufitkę i boczki tylniego słupka.Zrób to bo fura Ci zgnije zanim padać przestanie.Z tego co mówisz to masz przerąbane z tą wodą!! A jak zlikwidujesz ten pierrrr wyciek to upierz sobie od razu podsufitkę i bedzie git!! Gdybanie i przetykanie na ślepo nic nie da!! Dobierz się do gołej blachy i dopiero lej pomału wodę!!
A jak juz zaczniesz się z tym zabawiać,i wpadniesz na pomysł jak to naprawić to cykaj fotki i zrób fotoporadę-przyda się bo szyber to najsłabsza część tej marki...Pozdrawiam!! :D

: pt wrz 07, 2007 08:39
autor: Maciuś01
wojtas_GT pisze:Kurde, dużo tam pisze, ale nie ma fotek. Sądzę, że jak temat wewnętrznie dojrzeje to zdejmę podsufitkę w końcu, ale jest tak jak pisałem - wszystko lekko działa, nie zgrzyta, nie słychać "wycia" czy "wysiłków" silniczka, pstryka i cyka na dziurach czasem, nie zawsze, więc nie wiem czy coś pękło... [-o<
Napisz na priv do autora tego posta mozę coś Ci pomoże. Jest też gdzieś porada z rysynkami. A z tego co piszesz to na 100 jest lewa prowadnica. (jak masz zamknięty i próbujesz go podnieść ręką to czujesz luz zapewne ?)

: pt wrz 07, 2007 21:18
autor: wojtas_GT
Maciuś01 pisze:(jak masz zamknięty i próbujesz go podnieść ręką to czujesz luz zapewne ?)
Nie, nie ma luzu i wydaje mi się że raczej mogą postrzeliwać te różne sprężynki, haczyki itd. No i plastiki czy ogólnie tapicerka, bo jak 2 lata temu przyjechał do Polski było cicho wszędzie, od roku czasem coś poprztyka, trzeba było robić tuleje tylnej belki a teraz to jak nie tu poskrzypi to tam. DROGI. :grrr: :grrr:

Jak pisałem, gdy znajdę czas, spróbuję tam zajrzeć, dzięki. :)

: pn paź 08, 2007 19:24
autor: muusk
Równiez mam problem z cieknacym szyberdachem w golfie mk3
zdjęcia Czy to jest oryginalny szyber czy jakis wstawiany? Woda leci z obszaru pokazanego na zdjęciu, wiec czy bawic sie w rozbieranie tapicerki, uszczelnianie czy przepchnac otworki odpływowe czy w ogole są? ;)

: pn paź 08, 2007 19:46
autor: Paweł Marek
Wstawiany, nazwa firmy na silniczku

: pn paź 08, 2007 20:02
autor: Misiek_B
muusk masz nieorginalny szyberdach firmy Webasto, a w tym miejscu co sie leje moze jakis wąż odpływowy isc i pekniety jest i sie leje. Musisz spisac model szyberdachu i szukac instrukcij do niego albo samemu rozebrac i zobczyc co jest w tym miejscu co sie leje

: czw gru 27, 2007 21:06
autor: szewos
mialem ten sam problem.
lecz u mnei to bylo tak .
peknieta lewa prowadnica szyber dachu .
normaldzie dziala otwieralem go i uchylalem , nigdy jednak nei wsuwalem go do konca pod tapicerke bo byla mozliwosc ze juz tam zostanie ( nie sprawna prowadnica) .
nigdzie nei moglem dostac sprawnej lewej prowadnicy . nowe koszotwaly kupe kasy ...
jak szyber dach byl zakniety a padal deszczyk to wciskialem szmatke. jednak przy dluzszych opadach nie dawalo to duzo.

jednym slowem masakra. mechanik powiedzial mi zebym kupil nowy szbyer dach ze sprawnym,i prowadnicami .
w zyciu nie jednego golfa III z zasylikowanym szyber dachem widzialem.

moze to jednak nie kanaly odporowadzajace ale lewa prowadnica ??

sprawdz czy zaczepy podczas wsuwania szybera pod tapicerke zlapaly .