Forum.VWGolf.pl

Dobrze ze nie napisal ze sa to niemieckie amorki bo chyba ze smiechu bym pekl. Inni tak je opisuja a ludki lykaja to jak mlode pelikany A tak naprawde sa to chinskie produkty brandowane przez jakas firme z Ukrainy bodajze

rtk pisze:A tak naprawde sa to chinskie produkty brandowane przez jakas firme z Ukrainy bodajze

kiedys obczajalem temat.zrodlo jest gdzies na ukrainie wlasnie a do lublina,skad sprzedawca wysyla te cuda, jest niedaleko.tylko zastanowil mnie skrot GPD-german parts distribution.pytanie czy to rzeczywiesie chiny czy krzyżacy czy jeszcze kto inny?pojecia nie mam.

pzdr

jarco pisze:

rtk pisze:A tak naprawde sa to chinskie produkty brandowane przez jakas firme z Ukrainy bodajze

kiedys obczajalem temat.zrodlo jest gdzies na ukrainie wlasnie a do lublina,skad sprzedawca wysyla te cuda, jest niedaleko.tylko zastanowil mnie skrot GPD-german parts distribution.pytanie czy to rzeczywiesie chiny czy krzyżacy czy jeszcze kto inny?pojecia nie mam.

pzdr

Strona www
A co do slowa german w nazwie - aby sprzedac jak najwiecej to w nazwie mozna sobie wpisac co sie chce. Ludzie i tak tego nie sprawdzaja. Skoro pisze german to pewnie niemieckie sobie mysla

Bilstein B4 to już jest gaz i są wpożo, a teraz pozakładałem kolegom Kayabe gazową i też ładnie wybierają

ja mam takie już rok i nie narzekam..

przez koleiny przejezdza sie całkiem nieźle...

jak ktos jezdzi po warszawie to wie jak głębokie mogą byc...

a niby Stolyca...