Chrobotanie podczas ruszania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Tu nie ma zależnosci od tego ile stoi bez ruchu. chrobot jest zawsze kiedy zgaszę auto i ponownie zapalę i ruszam niezależnie od kierunku jazdy (przód w wstecz). Jak juz ten raz zachrobocze to później podczas jazdy jest cały czas ok (nawet podczas ruszania). Wystarczy że zgaszę i od razu odpalę i wtedy znów po przejechaniu kilku metrów następuje to chrobotanie (dźwiek jakby zębatka po zębach dostawała) i tylko pprzy pierwszym ruszeniu od odpalenia auta to sie dzieje, później już nie.
R.L.
- Goofol
- Ma gadane
- Posty: 153
- Rejestracja: czw lis 11, 2004 23:29
- Lokalizacja: Solec Kujawski
- Kontakt:
panowie mam to samo i naprawde ZWROCCIE UWAGE ZE KOLEGA PISZE ZE TO WYSTEPUJE TYLKO PO PIERWSZYM RUSZENIU ZARAZ PO ODPALENIU!!! KAZDE KOLEJNE RUSZENIE JEST OK!!! czytam to i czekalem kiedy kolega napisze ze ma ABS Tez mam ABS i to jest chyba od tego.... pewnie jakis test ABS, czy cos..... bo kontrolka po zapaleniu silnika kontroluje tylko polaczenia chyba.... kazdy Golf z ABS-em ma to... chyba.... hehheeh pzdr
A co ma być słychać jak wszystko jest lużne bo wisi!? .Sprawdż jeszcze górną poduszkę amortyzatora może masz wybite łożysko,będzie wtedy występował ten efkt.Jest słyszalny raz bo się układa.lenczus pisze:sprawdziłem w kanale co jest grane, podniosłem przód do góry i ruszałem. Okazuje się że nie chrobocze nic. Problem w tym że tylko koło od drążka napędowego się obracało. Więc teraz zaczynam podejrzewać mechanizm różnicowy , bo cóż innego to by mogło być??
- Goofol
- Ma gadane
- Posty: 153
- Rejestracja: czw lis 11, 2004 23:29
- Lokalizacja: Solec Kujawski
- Kontakt:
nic sie nie uklada!!! stojac gaszac silnik nic nie ruszajac odpalasz i masz to samo....!!!!!!pw524 pisze:A co ma być słychać jak wszystko jest lużne bo wisi!? .Sprawdż jeszcze górną poduszkę amortyzatora może masz wybite łożysko,będzie wtedy występował ten efkt.Jest słyszalny raz bo się układa.lenczus pisze:sprawdziłem w kanale co jest grane, podniosłem przód do góry i ruszałem. Okazuje się że nie chrobocze nic. Problem w tym że tylko koło od drążka napędowego się obracało. Więc teraz zaczynam podejrzewać mechanizm różnicowy , bo cóż innego to by mogło być??
No w końcu znalazł sie ktos kto wie o co mi chodzi Ja też podejrzewałem układ hamulcowy myśląc o ABS, to musi mieć związek z hydrauliką, bo nie widzę innego związku z załączaniem i wyłączaniem auta. Ten zgrzyt jest dość ostry i słychać go bardzo blisko deski rozdzielczej z przodu a więc w okolicy układu hamulcowego (pompa, układ wspomagający, zespół hydrauliczny). Może pompa hamulcowa nawala...Rozumiem że nie naprawiałeś tego?
R.L.
Hej,
Ja mam podobną zagadkę, wymieniłem tłumik środkowy w warsztacie, przyglądałem się jak to robią, coś gostek wspominał że w TDI "nie zawsze im się udaje dobrze pospawać (bez naprężeń(?))".
Połączyli ten środek z przednim i tylnym wsuwając rurkę w rurkę + jakiś niemiecki klej do tłumików + obejma. Skręcili kluczem i......
...od następnego dnia podczas ruszania, przy pewnych obrotach, normalnie słychać stukanie, połączone z trzeszczeniem. Tego nie było wcześniej więc jest coś nie halo, ale co?
Podejrzane są luzy gdzieś w wydechu, ale nie wiem czy za słabo skręcili obejmy czy na gumach się poluzowało....
Ma ktoś jakiś pomysł??
pozdrawiam
DomiN
TDI GT 90KM
MaZuRy
Ja mam podobną zagadkę, wymieniłem tłumik środkowy w warsztacie, przyglądałem się jak to robią, coś gostek wspominał że w TDI "nie zawsze im się udaje dobrze pospawać (bez naprężeń(?))".
Połączyli ten środek z przednim i tylnym wsuwając rurkę w rurkę + jakiś niemiecki klej do tłumików + obejma. Skręcili kluczem i......
...od następnego dnia podczas ruszania, przy pewnych obrotach, normalnie słychać stukanie, połączone z trzeszczeniem. Tego nie było wcześniej więc jest coś nie halo, ale co?
Podejrzane są luzy gdzieś w wydechu, ale nie wiem czy za słabo skręcili obejmy czy na gumach się poluzowało....
Ma ktoś jakiś pomysł??
pozdrawiam
DomiN
TDI GT 90KM
MaZuRy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 192 gości