Forum.VWGolf.pl

To jesli to 1988 RP to tam nie ma takiej kontrolki przynajmniej umnie w GT 1.8 RP nic takiego nie ma. Moze mial swap deski i zegarow z mk3 ?

bywala taka kontrolka w niektorych wersjach, samochodach, kiedys juz to widzialem...

RP jako jednego z nielicznych mk2 mozna do komputera odpiac albo zdiagnozowac za pomoca kodow byskowych... Wiem na pewno ze na stronie www.golf2.prv.pl jest w poradach diagnozowanie za pomoca kodow blyskowych RPkow, byc moze na vwgolf albo gdzies na forum bylo poruszane....

Trza podpiac i sprawdzic co mu niegra...

tez mam RP i pierwsze slysze o takowej kontrolce, RP-ka z tego tez co wiem to mozna jedynie sprawdzic za pomoca kodow blyskowych a do kompa to go za nic sie nie podepnie

RPka na mono-motroniku sie da

Nic nie było robione , wszystko jest oryginalne.
Podobno mam zacząć od kabli i świec,
ale tym sposobem to można wymienić całego i nadal nie będziemy wiedzieć co jest przyczyną?

mam GT 1.8 RP i też miałem podobne objawy. okazało się że jest uwalony silniczek krokowy i wtyczka (nie łaczy) od sterowania wtryskiem-dlatego tak szarpie

Witam
Minoł jakiś czas, a problem nierozwiązany
Wymienione świece, kable.
Podstawiony silnik krokowy , potencjometr,czujnik temperatury.
A co więcej mogę powiedzieć udało mi się odczytać kod z kompa.
Bo zazwyczaj pokazywał kod 4444 czyli wszystko w porządku.
A teraz pokazał że jest za bogata mieszanka.
Zauwazyłem też że zaczyna się to dziać gdy wskażnik temperatury wychyli się na 3/4( ponoć to też nienormalne i w wiekszości wychyla się tylko do 1/2)
Co jeszcze po odłączeniu czujnika tem. i zwarciu przewodów jak i rozwarciu nie ma żadnego znaczenia dla pracy silnika (czy jest zimny czy gorący)
Mechanik podejrzewa komputer???

Ja bym sprawdził dokładnie sonde lambda. Dokładnie czyli nie tylko czy działa ale też czy działa prawidłowo. Nie zawsze zużycie lambdy musi objawiać się jej kompletnym padem. Jak u mnie zdychała lambda to silnik pracował na zbyt bogatej mieszance, szarpał przy przyspieszaniu a niekiedy zalewał się tak że całkowicie tracił moc (kompletny brak zapłonu). Na analizatorze wyszło że sonda czasami działa a czasami nie działa (zależne od rpm,obciążenia i temperatury silnika) a jak już działa to podaje zły sygnał. Wymieniłem na tani zamiennik z allegro za niecałe 70zł i jest git.

A widziałem takie zegary i faktycznie nie są od diesla... to żółta kontroleczka jest na dole po samej prawej... ja mam 1.8 RP i takiego czegoś nie mam

No dobrze może sonda lambda, tego nie podstawiałem .
Ale co z tym czujnikiem temperatury, czy odłączenie go nie będzie miało wpływu na pracę silnika .Ponoć rano jak jest zimny to miał się dławić.
I jak sprawdzić ten wskażnik od temperatury czy wskazuje dobrze.Zapomiałem dodać że termostat też wymieniony.