Strona 2 z 2

: wt lip 10, 2007 15:12
autor: ryba_71
Najlepiej by było gdyby wypowiedział się na ten temat ktoś kto miał do czynienia z suchym lodem przy naprawie karoserii bądź metodą alternatywną. A może znajdzie się śmiałek który wypróbuje działanie suchego lodu i nam opisze?

: czw lip 12, 2007 10:48
autor: dc35
forum beemki wytestowao wszystkie sposoby no i zdania są mocno podzielone-od zachwytu po zawiedzenie...oto jedno z nich:
grandilodz http://forum.beemka-klub.pl/viewtopic.php?t=22114

(...)
Wystarczy miec tylko troche SUCHEGO LODU Suchy lód to dwutlenek węgla w postaci stałej. Ma on temperature okolo -80 C i rozpuszczajac sie zamienia sie calkowicie w gaz nie powodujac mokrych plam. Reszte doczytajcie sobie w wikipedii.
Przejdzmy do rzeczy.
Bierzemy bryłke suchego lodu, ZAKLADAMY REKAWICZKI przed wzieciem tego do rąk bo jak wiadomo mozna sie przymrozic.
Przykładamy kostke lodu do wgniota na jakies 20-30 sekund (bedzie troszke dymilo ale bez obaw to tylko gaz ktory przede wszyskim jest obojetny, czyli nie jest trujący). Po ok. 30 sekundach odstawiamy i nie dotykamy karoserii az do momentu odparowania z karoserii resztek oszronienia. Powtarzamy czynnosc w zaleznosci od wielkosci wgniota od 3 do 10 razy. Proste nie ? Sam sie zdziwilem jak po godzince takich robót mialem idealna blaszke na bmce bez zadnego wgniota z niemieckich gradobić
Zasada dzialania tego jest prosta... po przylozeniu lodu o temp. -80C blacha naszego auta kurczy sie i NACIAGA. Przez co automatycznie sie prostuje...
Cena suchego lodu to ok. 30zł za 10kg. Taniocha
Wyprobowalem i jestem zachwycony... prosto latwo, bez lakiernika i kosztów typu 200-300zł za malowanie elementu. Radze sprobowac.
(...)
Autor postu ZORKI

zrobili tez test sprajem do czyszczenie klawiatury i suszarka -cos tam komus sie udało drugiemu znowu nic i tak dalej...
mój znajomy blacharz przyjezdza z urlopu w poniedziałek wiec moze spróbuje z tą suszarką...