Spadek cisnienia oleju pomocy!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 22:57
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
- Kontakt:
Witam kolegów!:) Jestem mechanikiem samochodowym.Mam od pół roku golfika 3 z silnikiem 1.8 abs.Auto ma przejeschane 160 tyś. udokumentowany przebieg przez serwis vw w niemczech autko cukier zadbane Jakies 2 miesiące po kupnie auta zaczął się cyrk a aucie migająca kontrolka i brzęczyk. Odrazu potym incydencie zmierzyłem ciśnienie było ok.wymieniłem czujniki i bez zmian.Brzeczyk odzywał sie po przekroczeniu 2 tys obrotów a wyłaczał sie po przekroczeniu 2.5tys .Poczyściłem wystkie masy.Czego to nie robiłem przeczytałem chyba wszystkie posty w tym temacie o nic nie przyszło mi do głowy.Ale od tej pory po rozgrzaniu i zrobieniu dłużsej trasy brzęczyk dawał znać o sobie.Ostatnio problemik sie nasilił.Zmierzyłem ponownie ciśnienie.Okazało sie ze jest nie za ciekawe...Dzwoniac do serwisu vw i podając symbol silnika i numery nadwozia otrzymałe minformacje ze w tym silnicku wystempuje alternatywny cujnik dla brązowego mianowicie GRANATOWY.Zamontowałem więc granatowy. I uwaga od tego czasu kontrolka na desce mrugała po przekręceniu zapłonu i gasła po uruchomieniu silnika(wcześiej swiecila caly czas po zaplonie i gasla normalnie po uruchomieniu)Wydawje mi sie iz wlasnie ta kontrolka musi mrugac po zaplonie gdyz jest wtedy zwarta do masy a po otrzymaniu cisnienia czujnik rozwiera styki i kontrolka gaśne.Ale i tak na marne nadal kontrolka po rozgrzaniu silnika migała i brzęczyk mnie wkur....!!Więc zostałem po pracy na warsztacie .Odkreciłem miske wyjąłem pompe oleju.Sama pompa była super zero wrzerów itp.Lecz zauwarzyłem ze dolna część pompy nie jest tak do końca okey zawór przelewowy a dokładniej jego gniazdo w którym pracuje było wyrobione tzn zawór ten miał dość duzy luz.Pomyślałem zaraz ze to właśnie tędy mogło umykac ciśnienie i właśnie ten spadek ciśnienia objawiał sie miganiem kontrolki i brzęczkiem...Task sie składa ze gdzieś wyszperwałem z regałów pompe od starego silnika 1.8.Zabrałem sie do rozbiorki pompy.PO oględzinach doszedłem do wniosku ze zawór w tej pompie jest całkiem niezły w porównianiu do mojegoPostanowiłem dolną część pompy podmienić.(górna wraz z kołami zębatymi została od mojego silniczka)Wyczyściłem smok i wymyłem wszystko.Korzystając z okazji ze miałem wszystko odkryte zajrzałem do panewek głównych i korbowych.Są super jak nowe!! Poskładałem i jeżdże juz miesiąc w spokoju przestało pikać i teraz jest normalnie bajka:)Więc drodzy V-wejowcyy radze dobrze kazdemu z osobna przebadac ten problem bo moze byc wiele przyczyn!Pozdrawiam z Nowych Skamierzyc
Grucha
- BIGmaestro
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: śr mar 07, 2007 16:02
- Lokalizacja: Toruń
Byłem wczoraj u znajomego, który zna się trochę na mechanice szczególnie VW.
I stwierdził, że prawdopodobnie paliwo dostaje się do silnika i to jest przyczyną tego piszczenia i kontrolki od oleju. Olej jest wtedy rozrzedzony i mogę rozwalić silnik przez słabe smarowanie. Podejrzewamy taką opcję bo poziom oleju po dłuższej jeździe rośnie (ok 0,5-1 cm ponad stan max) o gdy silnik ostygnie po ok 2-3 godz poziom oleju wraca do normy (paliwo w tym momencie wyparuje przy nagrzanym silniku).
Ale jest też pewne "ale". Ta sprawa jest bardzo dziwna bo dzieje się to tylko w upalne dni.
To co, jak jest zimno to paliwo nie dostaje się do komory silnika?
Muszę jechać do jakiś speców, którzy mi to sprawdzą na 100% i usuną tą usterkę.
Kogo polecacie?? Macie kogoś zaufanego, który naprawdę potrafi się za to zabrać?
Najlepiej z Torunia lub okolic. Sprawa jest pilna, bo nie chce rozwalić silnika. HELP ME!
I stwierdził, że prawdopodobnie paliwo dostaje się do silnika i to jest przyczyną tego piszczenia i kontrolki od oleju. Olej jest wtedy rozrzedzony i mogę rozwalić silnik przez słabe smarowanie. Podejrzewamy taką opcję bo poziom oleju po dłuższej jeździe rośnie (ok 0,5-1 cm ponad stan max) o gdy silnik ostygnie po ok 2-3 godz poziom oleju wraca do normy (paliwo w tym momencie wyparuje przy nagrzanym silniku).
Ale jest też pewne "ale". Ta sprawa jest bardzo dziwna bo dzieje się to tylko w upalne dni.
To co, jak jest zimno to paliwo nie dostaje się do komory silnika?
Muszę jechać do jakiś speców, którzy mi to sprawdzą na 100% i usuną tą usterkę.
Kogo polecacie?? Macie kogoś zaufanego, który naprawdę potrafi się za to zabrać?
Najlepiej z Torunia lub okolic. Sprawa jest pilna, bo nie chce rozwalić silnika. HELP ME!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 351 gości