Znikający płyn chłodniczy

[jajko]

No to mały update. Dziś byłem u mechanika, ale niestety zdiagnozowali mi skutek a nie przyczynę. Po podłączeniu VAG'a żadne błędy nie wyszły, wentylatory włączają się przy ok. 95 stopniach i nie wywala wtedy płynu przez zbiorniczek, co podobno eliminuje pękniętą uszczelkę pod głowicą. Układ jest szczelny, oprócz prawdopodbnie nagrzewnicy. Jak włącze ogrzewanie to wyraźnie czuć zapach płynu. Oczywiście mchanik chce mi wymienić nagrzewnicę, jednak jest to tylko skutek zbyt wysokiego ciśnienia. Jak jeszcze nie wiedziałem, że to się dzieje to ciśnienie musiało być bardzo wysokie i szukało ujścia, najsłabszym elemntem okazała się nagrzewnica i najprawdopodbniej woda ucieka przez nią tyle, że nie leje się do środka tylko ucieka przez otwór którym wylatują skropliny klimatyzacji. Wymiana jej nic nie pomoże, bo nowa też walnie.
Podstawowe pytanie brzmi: skąd te wysokie ciśnienie w układzie? Po 10km węże mam twarde i w zbiorniczku jest ciśnienie jak cholera, jak odkręce to wylatuje powietrze, płyn wraca do zbiorniczka i węże robią się miękkie. Co to może być?

[ Dodano: Czw Maj 31, 2007 19:03 ]
Dziś samochód obejrzał inny mechanik i stwierdził, że mogą to być 2 rzeczy: pompa wody albo uszczelka. Plan jest taki, żeby zacząć od pompy, jak się okaże, że pompa po wyjęciu jest cała i nie ona jest przyczyną, to od razu przejść do głowicy. Niestety nie stać mnie na naprawę u tego mechanika, ponieważ za wymianę pompy zarzyczył sobie 700-800zł z częściami, a za wymianę uszczelki pod głowicą 2tys. do 2,5tys. z częściami w zależności od tego co będzie do zrobienia po zdjęciu głowicy. Powiedzcie mi czy to są normalne ceny, bo jak na obecną moją sytuacje finansową jest to po prostu za drogo. Wiem, że lepiej jest zapłacić więcej i mieć dobrze zrobione, niż po taniości i na krótką chwilę. Macie może kogoś w Warszawie albo okolicach godnego polecenia, kto zrobi to dobrze, ale taniej? W przeciwnym wypadku przesiadam się na autobus, bo niestety nie stać mnie na naprawę po takich cenach :/