Strona 2 z 2

: czw maja 17, 2007 16:58
autor: Gutekspc
2RaZ pisze:a sprawdzałeś filtr powietrza czy nie jest zasyfiony? może jak dajesz gazu to mu brakuje powietrza?
Prawde mówiąc nie sprawdzałem.. Ale zaraz to zrobię.
Podjechałęm w międzyczasie do gaźnikowca. Koleś spojżał pod maskę, nie zdjął nawet filtra i się pyta, czy mam dwie godziny i 250 zł na wstęp. Spojżałem na niego zdziwiony, to mi powiedział, że nowa pompa ssania kosztuje 350.
naziro pisze:to mi wygląda na pękniętą membranę w nastawniku przepustnicy-regeneracja ok. 200 zł na allegro
Pęknięta membrana? Przez to nie schodził by z obrotów?

: czw maja 17, 2007 19:12
autor: Gangst3R
Membrane w nastawniku można samemu sprawdzić i naprawić jeśli jest pęknięta. Wystarczy odrobina chęci. Poszukaj na forum jest duży temat poświęcony tym gaźnikom i gdzieś pod jego koniec jest fotoporada jak naprawić taką membranę.

P.S. ja swój nastawnik rozebrałem ale okazało się, że membrana była cała. A obroty czasem mi sie zawieszą ale max na 1100 obr. i to tylko na gazie. Na PB jest wszystko wporządku.

: czw maja 17, 2007 20:47
autor: Gutekspc
Dobra, poszukam. Do filtra dziś nie zajrzałem, bo pogoda skutecznie mi to uniemożliwiła (a nie mam własnego garażu).

PozdróVWka

: pt maja 18, 2007 11:32
autor: kolizebo
Gutekspc pisze:Podjechałęm w międzyczasie do gaźnikowca. Koleś spojżał pod maskę, nie zdjął nawet filtra i się pyta, czy mam dwie godziny i 250 zł na wstęp. Spojżałem na niego zdziwiony, to mi powiedział, że nowa pompa ssania kosztuje 350.
Za tyle kasy to już można wymienić na mechanicznego Pierburga więc się dobrze zastanów zanim zaczniesz wkładać kasę w 2EE, takie jest moje zdanie :) Ludzie gadają, że z 2e2 jest dużo mniej problemów niż z elektronikiem.
PS Weber na oko różni się od Pierburga więc trzeba było zajrzeć pod machę i nie słuchać gościa. Koleś po prostu chciał się pozbyć tego problemu. Ale nie przejmuj sie, ja też kupiłem golfa z 2EE tylko wtedy nie wiedziałem jeszcze, że to największa pomyłka VW niestety ;/ Powodzonka życzę :)

: pt maja 18, 2007 15:20
autor: Gutekspc
Filtr czyściutki. Nic do niego nie rzyga.
Natomiast odwiedziłem dziś innego gaźnikowca. Ten z kolei zajrzał pod maskę, posłuchał, przyznał mi rację a propo problemu i powiedział, że potrzebuje na to 3 i pół godziny oraz 280 zł.. Jasna cholera.. Powiedział też, że jakiś sworzeń (bimetal) w drugim ssaniu się blokuje i będzie trzeba go wymienić. Nie znacie jakiegoś "Henia" z warsztatem w okolicach wawy co mi to zrobi "nie tak jak serwis każe"? :D

Takie OT małe - do zobaczenia na MajóVWce! :D

: pt maja 18, 2007 15:52
autor: miś fazi
na pewno nie przez pęknięta membraneObrazek

: sob maja 19, 2007 19:14
autor: Gutekspc
Sorka miś fazi, ale ten obrazek jest dla mnie nie bardzo czytelny.. Na żywo mógłbym spokojnie pokazać co jest nie tak, ale gorzej z tego opisaniem. Macie znajomego gaźnikowca co zrobi co trzeba, a nie co powinno w takich przypadkach się robić, i na dodatek nie zedrze z mojego portfela, jak cholera?

[ Dodano: 19 Maj 2007 19:29 ]
Aha, ale okolice wawy jedynie wchodzą w grę.. Gdybym mógł, to dla oszczędności mógłbym nawet nad wybrzeże się wybrać, ale ciężko pogodzić szkołę, pracę, kobietę i jeszcze dom.. ;)

: ndz maja 20, 2007 09:19
autor: miś fazi
nie szukaj od razu w gazniku , sprawdz sobie sonde , bo to co Ci powiedział mechanik to nie jest prawda , na fotce masz siłownik drugiej gardzieli nr. 16 , a to sie zaczyna otwierac jak masz wieksze obciązenie auta ,albo jak jedziesz szybciej

[ Dodano: 20 Maj 2007 09:22 ]
w razie uszkodzenia tego elementu miałbyś muła nie samochód , nawet uszkodzenie membrany w tym nie powinno powodować brania lewego powietrza i mieć wpływ na wolne obroty

[ Dodano: 20 Maj 2007 09:25 ]
w Twoim samochodzie masz sterownik do tego gażnika , masz sonde i czujniki , zacznij od sondy potem czujnik temperatury płynu

: ndz maja 20, 2007 11:02
autor: Gutekspc
miś fazi pisze:w razie uszkodzenia tego elementu miałbyś muła nie samochód , nawet uszkodzenie membrany w tym nie powinno powodować brania lewego powietrza i mieć wpływ na wolne obroty
Muła nie mam. Zbiera się ładnie, czasem się lekko przydusi. Ale leci spokojnie - nie mam problemów z szybszą jazdą.
miś fazi pisze:zacznij od sondy potem czujnik temperatury płynu
Mój mechanik oglądając co jest nie tak sondę ominął. A czujnik? Fakt, że jak się posypał to trzymałby obroty, żeby zwiększyć temperaturę, ale w takim razie czujniki są dwa i ten od "pierwszego" ssania działa dobrze, bo jak jest zimno ssanie normalnie łapie i schodzi do stałej, ostatnio, wartości.

[ Dodano: 12 Lip 2007 21:25 ]
Kłopotów zakończenie nastąpiło ostatnio - okazało się, że ssanie mi się posypało i po prostu zostawało w pewnym ustawieniu. Ssanie zostało zdemontowane, a mi pozostało albo szukać pierburga jako dawce, albo (do czego mi bliżej sercem :D ) pomyśleć i poszukać weberka. :D

W każdym razie temat można zamknąć.

PozdraVWiam