Krzylu, mam zasade żeby jeździć poniżej 500obr od odcinki limitera, oczywiście jesli jadę dłuższy czas. Ale i tak zdarza się w tdi że po jakimś czasie jest notlauf i trzeba zjechac z trasy postac jakieś 5-10 minut żeby wystudzić silnik i suszarke, zgasić auto i zapalić ponownie (reset ECU). Temperatura też stoi w miejscu jak to w tdiKrzylu pisze:nie jest reguła ze jadac przez dlugi okres czasu vmax mozna zarżnać silnik w lato dieslem lecielismy pełnym ciagiem z kolega przez ponad 300km caly czas 160km/h wiecej niechcial isc w dodatku kolega jezdzil bez wentylatora i ani razu mu sie niezagotowal w LATO!!! ani razu temperatura nie weszła na czerwone pole
to tylko potrafia Japonce z konca lat 80tych
pisze wam na serio!!!!!
przy vmax temp wzrasta do 112 !! normalne ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Nigdy w życiu nie włączył mi się wentylator podczas szybkiej jazdy, a przeciwnie temperatura na wskażniku spada poniżej połowy.Krzylu pisze:nie jest reguła ze jadac przez dlugi okres czasu vmax mozna zarżnać silnik
w lato dieslem lecielismy pełnym ciagiem z kolega przez ponad 300km caly czas 160km/h wiecej niechcial isc w dodatku kolega jezdzil bez wentylatora i ani razu mu sie niezagotowal w LATO!!! ani razu temperatura nie weszła na czerwone pole
to tylko potrafia Japonce z konca lat 80tych
pisze wam na serio!!!!!
- king66
- Użytkownik
- Posty: 252
- Rejestracja: pt lis 26, 2004 11:56
- Lokalizacja: chełmno, kuj-pom
- Kontakt:
112st to masz juz pare w chlodnicy i to lekko przygrzana...
wg mnie nie jest to normalne...
przy 98 chyba sie wlacza wentylator....
jak sie zalaczy to widac jak temp spada do wlasciwej
szkoda silnika na moje ....przegrzac go latwo
wg mnie nie jest to normalne...
przy 98 chyba sie wlacza wentylator....
jak sie zalaczy to widac jak temp spada do wlasciwej
szkoda silnika na moje ....przegrzac go latwo
tak naprawdę to tylko M-B W114280CE albo carrera911 72' ...oba mnie kręcą (MB, VAG, PORSCHE... reszta to podróba)
czyś latwo sie mowi , ale tutaj trudno nie jechac szybciej....
Mam jeszcze jeden problem , na mfa pokazuje mi prawidlowa temperature oleju, ale na zegarze nie pokazuje prawidlowej, podchodzi moze do 70 i to wszystko , moze 2 czy 3 razy podnioslo mi sie do 90, ale to byly naprawde wyjatki...
najlepiej obejrzyjcie zdjecia i doradcie mi prosze
Mam jeszcze jeden problem , na mfa pokazuje mi prawidlowa temperature oleju, ale na zegarze nie pokazuje prawidlowej, podchodzi moze do 70 i to wszystko , moze 2 czy 3 razy podnioslo mi sie do 90, ale to byly naprawde wyjatki...
najlepiej obejrzyjcie zdjecia i doradcie mi prosze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
zdecydowanie termostat do wymiany, miałem to samo z temperaturą jakiś tydzień temu, po wymianie magicznie temp płynu wzrosła do 90*C i teraz tak się utrzymuje i olej na MFA mam też koło 90 przy spokojnej jeździe a przedtem to olej miał "tylko" 80. Temp płynu w korku wzrastała ponad 90*C i włączał się wentylator (temp załączenia 92-97*C)
pozdrawiam
PS. kosztowało mnie to 35pln termostat i 40pln robota bo trzeba pompę wspomagania odkręcić od silnika (bez podnośnika ani rusz)
pozdrawiam
PS. kosztowało mnie to 35pln termostat i 40pln robota bo trzeba pompę wspomagania odkręcić od silnika (bez podnośnika ani rusz)
Witam
Ja w MK2 mam podobny problem temperatura wody w korkach wkracza na 3/4 wskaznika, temp. oleju najwiecej osiagnela 104 stopnie ale to przy 30 stopniach na dworzu (ostatni weekend ) i w tym momencie zaczyna mi brzeczen i zapalac sie lampka od oleju, chociaz poziom oleju jest spoko. Zabardzo niewiem o co chodzi. Przy wiekszych predkosciach temp wody spadam ponizej polowy co za tym idzie temp oleju tez spada, ale np jezeli jade przez ok 30 km z predkoscia ok 200 km/h (obwodnica) i pozniej wjezdzam na miasto i jade sobie spokojnie to znowu mi sie zapala lampka od oleju - nie kumam tego ;/
Ja w MK2 mam podobny problem temperatura wody w korkach wkracza na 3/4 wskaznika, temp. oleju najwiecej osiagnela 104 stopnie ale to przy 30 stopniach na dworzu (ostatni weekend ) i w tym momencie zaczyna mi brzeczen i zapalac sie lampka od oleju, chociaz poziom oleju jest spoko. Zabardzo niewiem o co chodzi. Przy wiekszych predkosciach temp wody spadam ponizej polowy co za tym idzie temp oleju tez spada, ale np jezeli jade przez ok 30 km z predkoscia ok 200 km/h (obwodnica) i pozniej wjezdzam na miasto i jade sobie spokojnie to znowu mi sie zapala lampka od oleju - nie kumam tego ;/
diesla nie mozna zatrzec bo podaje tyle paliwa ile pompa poda a w benzynie jest inaczej.Krzylu pisze:nie jest reguła ze jadac przez dlugi okres czasu vmax mozna zarżnać silnik
w lato dieslem lecielismy pełnym ciagiem z kolega przez ponad 300km caly czas 160km/h wiecej niechcial isc w dodatku kolega jezdzil bez wentylatora i ani razu mu sie niezagotowal w LATO!!! ani razu temperatura nie weszła na czerwone pole
to tylko potrafia Japonce z konca lat 80tych
pisze wam na serio!!!!!
passat b5 fl ,galaxy 1.9tdi 2005r auy,ALHAMBRA 1.8T AJH,honda civic ufo type r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości