Forum.VWGolf.pl

mama zamiar dzisiaj wślizgnąć się pod auto i zrobić porządne oględziny, ale to raczej nie uszczelka, ponieważ wczoraj przejechałem może 200m i silnik był ledwo co ciepły, ręką go normalnie dotykałem, no nic dziś obadam sprawę dokładniej i zrobię zdjęcia

mosquitosound pisze:ale to raczej nie uszczelka

podałem tylko to jako przykład

witam
problem już rozwiązany.
po dolaniu wody zaczęło cieknąć spod krućca :)a jednak:) w miejscu najmniej widocznym (dopiero po wsadzeniu aparatu cyfrowego od tyłu i zrobieniu zdjęcia ukazał się problem) ciekło po krawędziach blachy która jest między skrzynią a silnikiem i tak sobie szedł strumyk do miejsca w którym kapało i o którym ja mówiłem.
Koszt naprawy to 10 zł za nowy kruciec.
Dam pomógł koledze $iwy za trafną podpowiedź, ale wszystkim dziękuję za chęci i próby rozwiązania problemu. To też jest bardzo potrzebne, jak wiadomo co dwie głowy to nie jedna. pozdrawiam

mosquitosound pisze:problem już rozwiązany.

mosquitosound pisze:próby rozwiązania problemu.

i o to chodziło

$iwy pisze:zadnego shitu nie wsypuj do plynu.A nie cieknie Ci czasem z pod krucca wychodzacego z glowicy-tak lubi sobie pociekac-ja robie to co pol roku,rok

Kolega ma racje ja miałem to samo i jak parzyłem to wydawało się że leci z okolic skrzyni.

u mnie zaczelo sie to samo... cieknie mala strużką spod tego króćca, który dochodzi od glowicy do nagrzewnicy...

pytanie mam takie, czy duzo roboty z tym jest i czy dużo płynu mi ucieknie??

pozdro

ps. co robicie jak śruba się trochę przytarła (znaczy nie łapie już klucz, starły sie na niej kanty i klucz nie łapie) ??