O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p + ankieta :)

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Ile razy gaznik w VW doprowadzil Cie do rozstroju nerwowego :) ??

Czas głosowania minął ndz cze 11, 2006 00:27

ani razu
7
37%
1-5 razy
7
37%
6-10 razy
0
Brak głosów
stracilem rachube :)
3
16%
nawet nie chce mi sie nad tym zastanawiac :)
2
11%
 
Liczba głosów: 19

bandyta mk1love
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 437
Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice

Post autor: bandyta mk1love » śr mar 25, 2009 22:13

vwyj, pewien nie jestem ale jak na 1,8 gu to coś słabo chyba.. kamil w z tego co pamiętam w 1,6 na weberze miał średni czas do setki 10 s ;p


Moja ,, gitarka " na sprzedaż - sprawdź !

Polecam i pozdrawiam wszystkich ! - Maciek (bandyta)

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » śr mar 25, 2009 23:05

No właśnie, u mnie jak przez chwilę dobrze chodził na obrotach, to tak na oko około 9 sekund miałem do setki. Trzeba by kilka razy popróbować i dojść do jakiegoś w miarę konkretnego wyniku. W każdym bądź razie 12 s to zdecydowanie za dużo moim zdaniem. 1.8 więcej potrafi. Ja mam skrzynię 4S, fakt, troszkę krótsza niż 4T, ale mimo wszystko.

A co do naszego problemu, bandyta mk1love, zdziałałeś coś w temacie? Ja coś tam próbowałem ale marne efekty, dalej się dławi po dodaniu gazu.
I mam pytanie: jak wam działa pompka przyspieszająca? Chodzi o to, że jak depniemy gaz gwałtownie to sika konkretnie, a jak jest jak się pomalutku naciska gaz? U mnie wtedy w ogóle nie leci bena z tej sikawki. Dopiero jak troszkę szybciej wcisnę to coś tam leci, a jak mocno depnę to sika już bardzo. Tak ma być?
Czepiam się już chyba szczegółów, ale coś trzeba z tym zrobić, a podstawowe działania zawiodły jak na razie.



bandyta mk1love
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 437
Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice

Post autor: bandyta mk1love » czw mar 26, 2009 00:25

MiSzOn, nic nie robiłem bo grozi mi jak narazie 5300 zł kary za brak OC... jedyne co zrobiłem to kupiłem dwa atsy i zdarłem z nich lakier.

Myślę ze najpierw w sobotę jak będzie w miarę możliwa pogoda założę uszczelki jakimś cudem do drzwi i wypoleruje lakier a później dopiero zajmę się weberem - po prostu dam mu czas na przemyślenia :green_fuck:

Pierwsze co zrobię w wolnej chwili to zwiększę odrobinkę poziom paliwa. Może zrobię to jutro ale nie wiem jak z czasem będzie... ;/


Moja ,, gitarka " na sprzedaż - sprawdź !

Polecam i pozdrawiam wszystkich ! - Maciek (bandyta)

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » czw mar 26, 2009 20:41

Ja się dzisiaj coś bawiłem. Są efekty jakieś.
Zmieniłem dysze powietrza pierwszego przelotu na mniejszą i teraz mniej się muli. Dalej szarpie i muli, ale jest wyraźna poprawa. Co to oznacza? Za mało paliwa dochodzi, czy co?



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Post autor: toffic » czw mar 26, 2009 21:59

fifel pisze:Z jakiego materialu wykonujesz ? Bo ze stali to chyba raczej kicha... chyba ze alu?
jesli zdecyduje sie na swap gaznikow mikuni ze sciga, wymierze sobie wszystkoi wysle Ci rysunek techniczny powiedzmy w CADzie ze wsyzstkimi wymiarami i opisani to jestes w stanie takie cos zrobic?
i jakie orientacyjne ceny?
tylko nierdzewka



kogan77
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 138
Rejestracja: czw wrz 27, 2007 15:18
Lokalizacja: Poznań/Mogilno

Gaźnik Weber

Post autor: kogan77 » czw mar 26, 2009 22:36

Panowie.

Jeszcze jedno pytano.

Dorwałem kilka rodzynków. Nówki sztuki zostawiłem, bo nie miałem stówki PLN, ale
ten mi się bardzo spodobał i stąd pytanie.......
Czy nadaje się on do mojego 1,6 RF w automacie ?????
Oznaczenie gaźnika: 34DCHD27
gardziele: 23/25
dysze nieznane.
Gaźnik próbnie uruchomiony w Polonezie 1500, a następnie zdjęty.

Mam też pytanie co do miejsca zaznaczonego na czerwono. Czy to miejsce to "ślepe zakończenie", czy czegoś mi tu brakuje ??

Obrazek Obrazek

[ Dodano: 26 Mar 2009 21:42 ]
Przepraszam za pytanie :grin:
Odpowiedź znalazłem na pierwszej stronie :grin:

Pozostaje tylko pytanie co do obszaru zaznaczonego czerwonym kołem (zdjęcie nr 1).



Awatar użytkownika
fifel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 559
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 19:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fifel » czw mar 26, 2009 22:44

Wydaje mi sie ze to po prostu pozostalosc odlewu po starszym typie gaznika z podcisnieniowa przepustnica, tam wlasnie bylo montowane podcisnienie, natomiast mechaniczne gazniki byly robione na bazie odlewow starszego typu....
A co do montowania w automacie to ja to przerabialem i drugi raz bym sie nie podjal :)
Najwieksze problemy byly z linka gazu...


[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]

kogan77
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 138
Rejestracja: czw wrz 27, 2007 15:18
Lokalizacja: Poznań/Mogilno

Post autor: kogan77 » czw mar 26, 2009 22:48

Jeszcze jedno pytanie do kolegów z AUTOMATYCZNĄ skrzynią.

Trzymając auto na hamulcu, wiadomym jest że obciążony silnik wprawi budę w niezłe drgania - tak mam w przypadku Pierburga 2e2 z uszk KickDownem.

Jak to jest u was rozwiązane ????
Czy SSANIE mogłoby być uruchamiane odciągiem skrzyni, tzn poprzez naciśnięcie pedału hamulca ??
Stojąc wtedy na czerwonym świetle, obroty byłyby wyższe (wysokość regulowana). ???

[ Dodano: 26 Mar 2009 21:53 ]
fifel pisze:A co do montowania w automacie to ja to przerabialem i drugi raz bym sie nie podjal :)
Najwieksze problemy byly z linka gazu...

Chodzi o końcówkę linki i zaadoptowanie jej do gaźnika ?
Na to jest wiele patentów. Myślę, że to nie problem, chyba że kolega miał co innego na myśli.



MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » czw mar 26, 2009 23:14

kogan77 pisze:gardziele: 23/25
troszkę te gardziele za małe
kogan77 pisze:Mam też pytanie co do miejsca zaznaczonego na czerwono. Czy to miejsce to "ślepe zakończenie", czy czegoś mi tu brakuje ??
Nic nie brakuje. Jeżeli nie ma tam otworów do środka gaźnika to tak ma być.
kogan77 pisze:Trzymając auto na hamulcu, wiadomym jest że obciążony silnik wprawi budę w niezłe drgania
Najlepiej to po prostu ustawiasz takie wolne obroty, żeby na biegu były w porządku. Jak wyrzucisz na luz to wtedy będziesz miał wyższe, ale co to przeszkadza.
W Pierburgu są różne śmieszne zaworki sterujące tym, a tutaj czegoś takiego nie ma.
fifel pisze:Najwieksze problemy byly z linka gazu...
Oj, już tak nie narzekaj na tą linkę :green_fuck:
Najprościej to po prostu kawałkiem druta związać oba końce i jakiś czas to będzie. Ja tak np. na razie mam i wsio jest git. Fakt, że w automacie koniec linki to prosty pręcik, ale nie jest to jakaś tragedia przecież.
kogan77 pisze:Chodzi o końcówkę linki i zaadoptowanie jej do gaźnika ?
Na to jest wiele patentów. Myślę, że to nie problem
Dokładnie, z takimi rzeczami można sobie dać jakoś radę. Najważniejsze żeby gaźnik był sprawny i wszystko śmigało jak należy. Kosmetyka dookoła to już kwestia dopracowania potem



Awatar użytkownika
fifel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 559
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 19:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fifel » czw mar 26, 2009 23:47

kogan77 pisze:Trzymając auto na hamulcu, wiadomym jest że obciążony silnik wprawi budę w niezłe drgania - tak mam w przypadku Pierburga 2e2 z uszk KickDownem.
Ja mam ustawione tak ze na cieplym silniku wolne obroty na luzie sa ok 1200, natomiast na biegu mam 850 i nie ma zadnych drgan... i mysle ze tak jest optymalnie, bo zwykle wlasnie przy skrzyzowaniu stoje na biegu i hamulcu :)
A co do kick downa to nie wina gaznika... linka od pedalu gazu idzie do skrzyni i to polaczenie odpowiada za kick downa, wiec cos w skrzyni musi byc pomieszane, a dopiero ze skrzymi idzie linka do gaznika ktory z kick downem nie ma nic wspolnego, w innym wypadku nie dzialalby mi kick down na weberze :grin:
kogan77 pisze:Czy SSANIE mogłoby być uruchamiane odciągiem skrzyni, tzn poprzez naciśnięcie pedału hamulca ??
Stojąc wtedy na czerwonym świetle, obroty byłyby wyższe (wysokość regulowana). ???
nie ma zupelnie takiej potrzeby jesli wyregulujesz dobrze gaznik
kogan77 pisze:Chodzi o końcówkę linki i zaadoptowanie jej do gaźnika ?
Na to jest wiele patentów. Myślę, że to nie problem, chyba że kolega miał co innego na myśli.
nie chodzi o zaadaptowanie koncowki bo linka na koncu ma po prostu taki precik, ktorego nie da sie zaadaptowac... ja mialem zrobione tak na tymczasem i rozpadlo sie w cholere. linke dorobilem sam od podstaw na bazie jakiejs uniwersalnej linki, pancerzyka od poloneza do podnoszenia maski i koncowek ze starej linki. Co sie naprzeklinalem przy tym to moje :grrr:
MiSzOn pisze:Oj, już tak nie narzekaj na tą linkę :green_fuck:
Pozostawie bez komentarza bo to nie Ty sie gimnastykowales zeby zadzialalo w koncu :P
MiSzOn pisze:Najważniejsze żeby gaźnik był sprawny i wszystko śmigało jak należy. Kosmetyka dookoła to już kwestia dopracowania potem
Wszystko zalezy czy chcesz miec wszystko zrobione jak nalezy i nie bac sie ze Ci sie rozpadnie w polowie drogi do domu czy chcesz miec pod maska niezla rzezbe :P

Ale oczywiscie w automacie jest to do zrobienia i dziala dobrze :) tylko troche trzeba pokombinowac.


[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » czw mar 26, 2009 23:53

fifel pisze:Pozostawie bez komentarza bo to nie Ty sie gimnastykowales zeby zadzialalo w koncu :P
oooo, nie spinaj się tak :pub: Wiem, że troszkę zachodu było, no widziałem przecież :P
fifel pisze:Wszystko zalezy czy chcesz miec wszystko zrobione jak nalezy i nie bac sie ze Ci sie rozpadnie w polowie drogi do domu czy chcesz miec pod maska niezla rzezbe :P
No o tym samym mówię. Tylko najważniejsze żeby w ogóle gaźnik działał (popatrz na mój przypadek, co mi z dobrej linki gazu i ładnie wszystkiego zrobionego jak auto nie jedzie), a potem zrobić resztę dookoła tak jak to ma być co by być pewnym że coś nie klęknie gdzieś w trasie.



bandyta mk1love
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 437
Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice

Post autor: bandyta mk1love » pt mar 27, 2009 00:03

Ja Panowie zrobiłem u siebie linki gazu w ten sposób że :

-ssanie jest to oryginalna linka z jakiegoś golfa który to miał oryginalnie montowane reczne ssanie (z takiego silniczka 1,3 bodajże ) i wszystko jest schludnie i działa . Niestety musze dodać jakąś drobną spręzynke albo nową linkę dać bo stara jest pogięta od zakręcania i nie wraca tak ładnie jak wcześniej ALE WCZEŚNIEJ WSZYSTKO BYŁO PIĘKNIE.

- gaz mam tak zrobiony że z aluminiowego płaskownika mam wygięte coś w stylu :

_l''''''''''l_

i na środku tych '''''' mam przykręcony mechanizm od poloneza. Całe to moje _l''''''''''l_ mam przykręcone na dwóch śrubkach do pokrywy zaworów. Cięgiełko z poldka jest tak przykręcone że ma maxa zamyka przepustnice tak że kiedy wkręcam śrubkę od ustawienia przepustnicy aż cały ten mechanizm z poldka się otwiera odrobinkę (tak jakbym deczko nacisnął pedał gazu).

Obydwie linki u mnie to zero rzeźbienia w sumie i zero cudaczenia,żadnych sprężynek i innego machlojstwa ;p

Jedyną rzeczą jaką mogę zarzucić tym patentom to to że pedał od gazu troszkę ciężej chodzi niż wcześniej i trzeba się przyzwyczaić ;p


Miszon jak dałeś mniej powietrza na tą samą dawkę paliwa to ewidentnie za mało paliwa ;/ Czyli wg mnie to samo co u mnie. Ja jutro i pojutrze auto będę polerował i kleił trochę wnętrze więc nie wiem czy zdążę przestawić pływak ale tak jak już mówiłem to bd pierwsza rzecz jaką zrobię przy gaźniku ;p


Moja ,, gitarka " na sprzedaż - sprawdź !

Polecam i pozdrawiam wszystkich ! - Maciek (bandyta)

Awatar użytkownika
tomekh_1990
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 168
Rejestracja: pn lut 23, 2009 23:59
Lokalizacja: Konin/Poznań

Post autor: tomekh_1990 » pt mar 27, 2009 00:05

witam wszystkich! chcialem zadac kilka pytan ktore mogly juz pasc lecz temat jest obszerny i trudno znalezc wiec licze na wyrozumialosc:] mianowicie mam golfa mk2 '89 1.3 kat z gaznikiem p. 2e no i z nim problemy zwiazane... czy jest sens inwestowac w przekladke webera czy raczej grzebac w pierburgu? ile jest przy tym roboty co trzeba modyfikowac jaki stopien trudnosci no i jakie koszty takiego zabiegu?? no i jakiego efektu mozna sie spodziewac po takiej operacji?kieruje sie z prosba o pomoc do osob ktore juz dokonaly takiego zabiegu lub maja doswiadczenia z nim zwiazane. dziekuje z gory za pomoc pozdrawiam :bigok:


[img]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d89fd2dfbb4d546.html[/img]

MiSzOn
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 554
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 16:29
Lokalizacja: Kraków/Ustrzyki Dolne
Kontakt:

Post autor: MiSzOn » pt mar 27, 2009 00:10

bandyta mk1love pisze:Miszon jak dałeś mniej powietrza na tą samą dawkę paliwa to ewidentnie za mało paliwa ;/ Czyli wg mnie to samo co u mnie. Ja jutro i pojutrze auto będę polerował i kleił trochę wnętrze więc nie wiem czy zdążę przestawić pływak ale tak jak już mówiłem to bd pierwsza rzecz jaką zrobię przy gaźniku
Też mi się wydaje, że jest za mało paliwa. Dałem mniejszą dyszę powietrza to mieszanka się wzbogaciła trochę. Pływak nie pomaga. Już go sporo podgiąłem do góry. Muszę jutro rozebrać wszystko w mak i poczyścić tak dokładnie.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 452 gości