Szarpie, przerywa, gaśnie itd w czasie jazdy i nie tylko
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Szarpie, przerywa, gaśnie itd w czasie jazdy i nie tylko
Mam problem z moim golfem. Samochód czasem idzie jak żyleta a na drugi dzięń gorzej jak źle!!! Czasem nie chce wogóle odpalić, a kręci bezproblemu i akumulator jest ok, a na zapyche odpali. jak chce mu przygazować na postoju to tak dziwnie przerywa, nie chce wejść na obroty, W czasie jazdy dzieje się podobnie, gdy chcę go rozpędzić to szarpie, przeeywa itd, a na wolnym gazie jedzie bez problemu. Najgorzej jest pod górkę, czasem z piątki zchodzę na trójkę i na wolnym gazie podjeżdżam. Wymieniłem filtr paliwa, powietrza, świece, przewody zapłonowe, palec, wężyk od przyspieszacza. Naprawdę ręce opadają i nie wiem w jakim iść kierunku. Mój najlepszy majster już też nie wie co robić. Proszę o pomoc.
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
pierwsze sprawdz komputer (jesli go masz) druga sprawa mogla sie skonczyc sonda lambda lub czujnik temperatury silnika albo jak u mnie przy normalnym ustawieniu zaplonu dzialo sie podobnie jak u ciebie przestwilem zaplon troche i nawet lata tylko zimny slabo chodzi i u mnie nie domaga pompa paliwa
ale jesli dzieje sie tak np co drugi dzien ja bym na poczatek sprawdil lambde
ale jesli dzieje sie tak np co drugi dzien ja bym na poczatek sprawdil lambde
To jest silnik 1.6 benzyna. Na silniku znajduje się taki numer 026103373Q 19 WW0. Zapala przeważnie na pierwszy strzał i obroty przeważnie stabilne i w normie. Czasem się zdarza że nie chce wcale odpalić i czasem też jest tak że jak troche przejade to potem ma obroty wyższe, na obrotomierzu ok 15-18. Niby jest on na gaźniku z jednopuntowym wtryskiem. Po odpaleniu troche dymi ale jak troche pojeżdze to prawie wcale nie widać dymu. Na początku myślałem że przerywa jak jest na dworze wilgotno ale teraz widać że dzieje się to bez względu na pogode.
[ Dodano: 20 Lut 2007 14:07 ]
Jutro prawdopodobnie uda mi się sprawdzić lambde, bo jeden kumpel ma nowy nie używany i pożyczy mi na próbe. Jeśli to nie lambda to sprawdzam czujnik. Tylko jak go sprawdzić???
[ Dodano: 20 Lut 2007 14:07 ]
Jutro prawdopodobnie uda mi się sprawdzić lambde, bo jeden kumpel ma nowy nie używany i pożyczy mi na próbe. Jeśli to nie lambda to sprawdzam czujnik. Tylko jak go sprawdzić???
Czujnik - w króćcu przewodów chłodzenia z przodu silnika po prawej są dwa czujniki, ten bliżej silnika (niebieski) odpowiada za sterowanie komputerem - drugi odpowiada za wskaźnik temp w kabbinie obydwa działają tak samo = na zimnym silniku mają 2-3kOhm, na ciepłym 200-300 Ohm -możesz sprawdzić omomierzem na zimno (zgaszony silnik) potem nagrzac i sprawdzić raz jeszcze.
Poza nim sprawdź czy nie łapie lewego powietrza: podstawę pod gaxnikiem - poruszaj na boki i zobacz czy silnik zmieni obroty, przewód podcisnienia z podstawy gaźnika do sterownika przepustnicy - czy jest szczelny, i sprawdź czy po wciśnięciu i przytrzymaniu pedału hamulca masz zmianę obrotów.
Poza nim sprawdź czy nie łapie lewego powietrza: podstawę pod gaxnikiem - poruszaj na boki i zobacz czy silnik zmieni obroty, przewód podcisnienia z podstawy gaźnika do sterownika przepustnicy - czy jest szczelny, i sprawdź czy po wciśnięciu i przytrzymaniu pedału hamulca masz zmianę obrotów.
TDPower
Majstrzy z forum:) piszą że należy zdjąć klemy z akumulatora tak na 15-20 minut. Jak już zdejmiesz to na chwile dotknij klemy do siebie aby wszystko zeszło. Po tym czasie zakładasz klemy spowrotem, pierwsza +. Następnie odpalić samochód ale bez dodawania gazu i zostawić go tak żeby sobie sam chodził na wolnych obrotach aż do momentu nagrzania i załączenia się wentylatora. Tak to mniej więcej wygląda.
ppoll27 pisze:Czujnik - w króćcu przewodów chłodzenia z przodu silnika po prawej są dwa czujniki, ten bliżej silnika (niebieski) odpowiada za sterowanie komputerem - drugi odpowiada za wskaźnik temp w kabbinie obydwa działają tak samo = na zimnym silniku mają 2-3kOhm, na ciepłym 200-300 Ohm -możesz sprawdzić omomierzem na zimno (zgaszony silnik) potem nagrzac i sprawdzić raz jeszcze.
Poza nim sprawdź czy nie łapie lewego powietrza: podstawę pod gaxnikiem - poruszaj na boki i zobacz czy silnik zmieni obroty, przewód podcisnienia z podstawy gaźnika do sterownika przepustnicy - czy jest szczelny, i sprawdź czy po wciśnięciu i przytrzymaniu pedału hamulca masz zmianę obrotów.
Dzięki rzeczywiscie wymienilam czujnik tem i zapala od razu bez dodawania gazu
alex
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz lip 09, 2006 14:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Witamppoll27 pisze:....i sprawdź czy po wciśnięciu i przytrzymaniu pedału hamulca masz zmianę obrotów.
To chyba mój pierwszy post na Forum, dlatego przy tej okazji witam wszystkich braci Golfo maniaków
Jakiś czas temu kupiłem żonie Vw Jette (rocznik 1986) 1.6 gaźnik (Pierburg 2e). Niestety żona nią nie specjalnie dużo jeździła... Cóż kobiety. Sam posiadam Fiata Bravo (nie polecam, nie ma to jak niemiec), ale ostatino miałem wypadek spowodowany przez psa i auto czeka na rzeczoznawcę niezdolne do jazdy (cóż nie ma to jak mocna, włoska karoseria). Dlatego też przesiadłem się do Jetty. Z autem nigdy nie było większych problemów, ale zauważyłem, że ostatnio na zimnym silniku występuje efekt dławienia się oraz szarpania. Ponadto auto nie zapala od kopa, tylko za drugim zakręceniem (kiedyś nie było tego efektu). Występuje u mnie również efekt opisany w powyższym cytacie. Mianowicie po wciśnięciu i przytrzymaniu pedłu hamulca obroty się zmieniają (chyba spadają) w sposób istotny. I tu moje pytanie - co jest za to odpowiedzialne ? I kolejne, czy może to być również przyczyną słabego działania układu hamulcowego ? Z góry dziękuję za odpowiedź oraz wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 170 gości