Wymiana nie pomogła.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wymiana nie pomogła.
Wymieniłem komplet amortyzatorów z odbojami i osłonami, łożyska amortyzatorów przednich z poduszkami, oba przeguby i nadal, tak jak przed wymianą, przy skręcaniu w prawo przy ostrzejszych łukach słychać taki odgłos "mielenia" (jakby betoniarka chodziła), oraz przy prędkości około 110 km/h zaczyna być słyszalny dźwięk takiego jakby drżenia. Zaraz wyjdzie, że będę zmieniał kolejne elementy, aż całe zawieszenie będzie nowe... finansowo tego nie wytrzymam...
Jakie koszty wiążą się z poszczególnymi przypadkami. Czy mogę to zdiagnozować sam, jeśli tak, to jak? Czy dam radę naprawić sam, biorąc pod uwagę fakt, że nie mam doświadczenia w grzebaniu przy samochodzie, chociaż jak ostatnio widziałem jak się wymienia amortyzatory, to później poduszki i łożyska w nich wymieniłem już sam, czyli wsumie tak jakbym znowu wymienił amortyzatory. Tyle na temat moich umiejętności
Naprawa tego raczej nie jest prosta. Nigdy tego w golfie nie robiłem. Nie wiem czy łatwo jest rozebrać przekładnię główną a co do kosztów to raczej tanio nie będzie. Części raczej tanie nie są. Mechanik swoje też weźmie. Nie wiem czy nie taniej byłoby kupić używaną skrzynię. Na lepszych szrotach dają gwarancję rozruchową.
Co do diagnostyki to też za bardzo nie pomogę. Mogę powiedzieć to ze satelity najbardziej sie obracają gdy na całkowicie podniesionym przodzie obracasz ręcznie jednym kołolem z włączonym biegiem. Wtedy drugie koło kręci się w przeciną stronę. Jeśli coś bedzie wtedy słychać to prawie napewno to to. Ale ten sposób to taki wymyślony na poczekaniu uwzględniający budowę i zasadę działania układu różnicowego.
Domyslam się, że masz skrzynię 5 biegopwą wiec koszt na szrocie( zależnie gdzie i jak się targujesz) od ok 400 do 500, może mniej.
[ Dodano: 13 Lut 2007 17:42 ]
a co do kosztów naprawy to za robotę układu różnicowego w mojej skrzyni tylko automatycznej(w sumie ze względu na budowę to nawet prostsza- ukł. różn. prawie oddzielnie, automata nie trzeba ruszać) z częściami oryginalnymi i robocizną chcieli w serwisie skrzyń ok 4500 zet
Co do diagnostyki to też za bardzo nie pomogę. Mogę powiedzieć to ze satelity najbardziej sie obracają gdy na całkowicie podniesionym przodzie obracasz ręcznie jednym kołolem z włączonym biegiem. Wtedy drugie koło kręci się w przeciną stronę. Jeśli coś bedzie wtedy słychać to prawie napewno to to. Ale ten sposób to taki wymyślony na poczekaniu uwzględniający budowę i zasadę działania układu różnicowego.
Domyslam się, że masz skrzynię 5 biegopwą wiec koszt na szrocie( zależnie gdzie i jak się targujesz) od ok 400 do 500, może mniej.
[ Dodano: 13 Lut 2007 17:42 ]
a co do kosztów naprawy to za robotę układu różnicowego w mojej skrzyni tylko automatycznej(w sumie ze względu na budowę to nawet prostsza- ukł. różn. prawie oddzielnie, automata nie trzeba ruszać) z częściami oryginalnymi i robocizną chcieli w serwisie skrzyń ok 4500 zet
Oj chłopaki widzę, że muszę się umówić z mechanikiem jednak na przegląd, ale dzięki za wkład w temat dla każdego. Zacznę od najprostszych rzeczy. Mam już nowe końcówki drążków w domu i tak czekające do wymiany, potem chyba jeszcze i tak zainwestuję w łożyska. Jak dalej te objawy pozostaną, to wtedy dokładny przegląd. Muszę jeszcze napisać, że po dłuższym jeżdżeniu po tej wymianie zauważyłem, że odgłos "betoniarki" jest słyszalny przy braniu ostrzejszych łuków niż ostatnio, te słabsze przy których odgłos kiedyś już się pojawiał, teraz raczej pokonywane są cicho (zaznaczam, że przy normalnej jeździe w mieście, a nie przy szaleństwach, których nie wykonuję ). Odgłos "drżenia" przy prędkości ok 110 km/h jest już dużo łagodniejszy, ale jednak... Dla każdego po punkciku za porady.
Jeszcze jedno pytanko - czy może to być wina przegubu wewnętrznego?
Jeszcze jedno pytanko - czy może to być wina przegubu wewnętrznego?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 287 gości