currahee pisze:Mam podobny problem, pewnie pojadę nebawem do mechaniora to sprawdzić ale może ktoś mi podpowie wcześniej co jest
. Otórz jechałem sobie dzisiaj i w pewnym momencie przy hamowaniu zacząłem czuć tak jakby coś "waliło" w pedał hamulca, po niedługim czasie doszły do tego stuki podczas hamowania, a także już chyba cicho stuka podczas wolnej jazdy. Hamulce są raczej słabe. Co to może być - tarcze, klocki, bębny???
Jeśli noga ci skacze to masz pokszywioną tarcze a jak huczy to palisz je. Mi huczało i fioletowe ślady miałem na tarczach a z klocków śmierdziało na palone. A po trzykrotnym hamowaniu ze 130 do 0 to podkoniec, mimo gdziecenia hamulca, nie dało sie hamować. Ja mam nr silnika AEA tarcze niewentylowane. Kupiłem te tarcze
http://ate.tecdoc.net/ate/de/BA031FA4C8 ... aVersion11
ATE power disc. Sąto tarcze nacinane. mój nr tarcz to 24.0312-0106.1 Jak będziesz szukał to przede wszystkim 24.03xx-xxxx.x bo to oznacza tarcze nacinane. Mozesz je zamówić
http://www.sklepmoto.pl/szuk.php?kat=110
cena koło 65zł. Normalnie w sklepach jak się pytałem to cena 75zł za sztuke ale ja kupiłem w małym sklepiku za 54zł za sztuke.
Montaż. Ja zamontowałem te tarcze i stare klocki bo są twarde i prawie nowe. Z myślą że gdy okażą się do
to kupie klocki ATE ale nie power tylko zwykłe. Pytałem się wielu fahowców do tarcz nacinanych ATE proponuje nawet zwykłe klocki byle jej firmy.
Następnie docieranie kocków i to ważne nie wolno odrazu ostro chamować. Po 200km już jest super a nawet bombowo. Tarcze świetnie spisują się. Nawet kilkakrotne hamowanie ze 170 do 60 nie powoduje zaniku hamowania. Ja mam również golfa combi TDI z tarzami wentylowanymi. Porównując hamowanie obydwu samochodów spwierdziłem że mój z nacięiami to jak żyletki chodzą a kiedyś było odwrotnie.
Podsumowując: warto dopłacić kilka groszy i kupić dobrej firmy tarcze i kolcki a do tego z nacięciami. Bo co to jest cena 54zł za sztuke za hamólce.
Pozdrawiam.
Ach ta zima. Kiedy ona się skończy.