Czy wymienial ktos moze zawiasy w drzwiach w mkII

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

kwiatekm
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 14:24
Lokalizacja: Częstochowa

Czy wymienial ktos moze zawiasy w drzwiach w mkII

Post autor: kwiatekm » pt mar 18, 2005 22:40

Bede musial wymienic zawiasy w drzwiach bo troche mi sie opuscily i zrobil sie dosc duzy luz. Czy ma ktos moze jakis dobry sposób na zbicie sworznia, w ktora strone sie go powinno zbijac. Zalatwilem sobie juz inny. Dokladnie zdjalem go z dzwi na jakims autozlomie. Wlasciciel probowal go zbic ale nie potrafil. Ja po ciezkich probach jakos podolalem temu zadaniu ale raczej juz nikt nie bedzie chcial tych dzwi bo pogielu sie przy tym miejsca przy zawiasach. Chce teraz zrobic to u siebie tylko nie chce pozaginac ich u siebie.
Ostatnio zmieniony śr lut 04, 2009 12:15 przez kwiatekm, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » sob mar 19, 2005 00:33

Robiłem to przy MK I, to to samo- wymiana sworznia nic nie daje (lub bardzo niewiele), bo wyciera się oczko zawiasu (ruchome), jest w nim taka rurka z siateczki mosiężnej, w której trzyma się smar. Jak rurka się wytrze to masz efekt przez Ciebie opisany.
Ratunek- sworzeń należy wybijać od dołu, podpierając z góry oczko nieruchome ciężkim młotkiem. Zakładam, że masz sworznie fi 8 mm, stare sobie daruj, lepiej kupić tanie wiertło do metalu fi takie, jak sworzeń w części niewytartej, uciąć z niego fragment gładki o długości sworznia. Potem należy rozwiercić ruchome oczko rozwiertakiem fi 10 mm, zamówić u tokarza tulejkę z brązu ślizgowego fi 10/fi 8 mm, długość o 1 mm więcej niż grubość oczka, tą tulejkę dopasować z długości tak, by dosyć pasownie wchodziła między oczka nieruchome. Teraz wkładamy tulejkę w oczko ruchome, smarujemy smarem (najlepiej teflonowym), składamy zawias. Początkowo powinien chodzić ciasno, musi się dotrzeć. Pamiętaj, sworzeń musisz wbić z góry, ma wejść ciasno, jak wpada z jajami, to lekko rozklep jego górny koniec, inaczej wypadnie i ...
Jak widzisz, fajna robota, nie?
V.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

kwiatekm
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 14:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: kwiatekm » sob mar 19, 2005 13:22

Napisales ze nalezy wybijac sworzen z dolu. Jak ja patrze na tez zawias to sworzen z jednej strony jest lekko ze stożka. Z drugiej strony jest lekko szerszy i ma wzdłużne naciecia(dotyczy to sworznia i częsci zawiasu który wymontowałem z innych dzwi). Jak patrze na taz czesc u siebie w samochodzie to wydaje mie sie ze z obu stron sworzen jest lekko ukosowany. Dlatego nie wiem teraz z ktorej strony powienienem go zbijac. Kolega jak kiedys wymienial u siebie to mial straszy problem bo nie chcial sie za nic ruszyć z miejsca. Musial go podgrzewac palnikiem ale wiadomo co moze zrobic palnik. Czy na pewno nalezy go wybijac od dolu do góry?



Awatar użytkownika
vorlog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: czw sty 27, 2005 00:17
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: vorlog » sob mar 19, 2005 15:54

Na100%. Dlatego masz jeden koniec pogrubiony przez moletkowanie (te nacięcia po obwodzie), żeby sworzeń wlazł na wcisk, a gdyby nawet się obluzował, to nie może wypaść, bo góra go trzyma.
Jeżeli Twój sworzeń jest grubszy na obu końcach, to tylko znaczy, że jest wytarty w środku.
Co do ciężkiedo demontażu- to prawda, bardzo trudno jest to zrobić, najlepiej zdjąć drzwi razem z zawiasem, położyć na czymś miękkim, żeby nie pochlastać lakieru (gąbka?), i kombinować. Swego czasu widziałem gdzieś ściągacz do sworzni, miałem zrobić sobie coś takiego, ale poradziłem sobie bez. Palnikiem jak najbardziej można podgrzać, ale ostrożnie (lakier), używając najmniejszego palnika do spawania, najlepszy jest palnik na propan-butan do lutowania instalacji miedzianych, mam taki i uważam za rewelację przy niektórych naprawach.


Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...

maniek088
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 23:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: maniek088 » pn lut 02, 2009 23:14

Witam, taka operacja spowoduje ze drzwi beda chodzily "jak nowe" ? beda skokowo sie otwieraly a nie odrazu na oścież ?? odp !!

[ Dodano: 02 Lut 2009 22:14 ]
Witam, taka operacja spowoduje ze drzwi beda chodzily "jak nowe" ? beda skokowo sie otwieraly a nie odrazu na oścież ?? odp !!



Awatar użytkownika
barteKKK03
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 15224
Rejestracja: sob mar 12, 2005 15:22

Post autor: barteKKK03 » pn lut 02, 2009 23:19

maniek088 pisze:Witam, taka operacja spowoduje ze drzwi beda chodzily "jak nowe" ? beda skokowo sie otwieraly a nie odrazu na oścież ?? odp !!
Za to odpowiadają ograniczniki umieszczone nad dolnym mocowaniem, same zawiasy nie mają z tym nic wspólnego.



Robert KR
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 76
Rejestracja: pt paź 05, 2007 16:41

Post autor: Robert KR » śr lut 04, 2009 04:13

czyli wystarczy wymienić to: http://allegro.pl/item530927142_zawias_ ... do_t2.html
i drzwi powrócą do pierwotnego stanu?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 428 gości