[mk2] problem z gazem

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
geno
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: pn lis 08, 2004 14:49
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

[mk2] problem z gazem

Post autor: geno » wt mar 15, 2005 10:29

mam straszny problem z gazem...zalozylem nie dawno gaz do mojego MK2 1,6 PN ale nie zdarzylem go dobrze sprawdzic bo w tym samym dniu mialem stluczke....no a teraz po kilku dniach uzytkowania go mam juz dosc!!!!! :( mam gaz a rano jezdze na benzynie i to nie bez klopotu...jak sciagan noge z gazu to auto mi gasnie(caly czas mowa o benzynie) temp jest juz przy polowie i chce go przelaczyc na gaz udaje sie ale tylko na wolnych obrotach jak chce ruszyc to gasnie.....co to moze byc ???? gaz jest jeszcze na gwarancji i dzisiaj jade do goscia zeby cos pokrecil ale chcialbym wiedziec co sie dzieje!!!!!??????



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Post autor: Agamek12 » wt mar 15, 2005 11:57

Ja miałem po założeniu podobną sytuację. Okazało się, że gazownik zrobił mi dziurę w podstawce gaźnika (za głęboko wkręcił śrubę mocującą obudowę filtra powietrza), przez co dostawało się lewe powietrze i auto nie działało jak trzeba ani na gazie ani na benzynie. Po zmianie tej podstawy wszystko wróciło do normy. Być może masz to samo.


Dawno temu był Golf mk2, potem cośtamcośtam, a teraz:
Ford S-max mk2 i Nissan Qashqai J10.

Awatar użytkownika
geno
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: pn lis 08, 2004 14:49
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: geno » wt mar 15, 2005 12:59

ale przeciez tej obudowy filtra powietrza nie przykreca sie tylko naklada i zapona takim drutem sprezynujacym....ale wydaje mi sie ze cos sam poprzestawialem bo w niedziele nie moglem sie nim rozpedzic (nie mial mocy) no i pokrecilem cos z nerwow na tym trojniku, nie pomoglo wiec pokrecilem srubka w parowniku no i ustawilem obroty na torszke wysze no auto zaczelo chodzic jak trzeba....do czasu kiedy w poniedzialek trzeba bylo jechac rano do pracy.!!!!! :kac:



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Post autor: Agamek12 » wt mar 15, 2005 13:26

Drutem miałem zamocowaną obudowę, kiedy nie było gazu. Po zamontowaniu miksera (chyba tak się to nazywa) obudowa się podniosła i drut był zbyt "niski", więc gazownik wykręcił jedną srubę mocującą gaźnik do podstawy i w jej miejsce wkręcił długi pręt. Kręcił do "oporu", aż przedziurawił podstawkę.


Dawno temu był Golf mk2, potem cośtamcośtam, a teraz:
Ford S-max mk2 i Nissan Qashqai J10.

Awatar użytkownika
geno
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: pn lis 08, 2004 14:49
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: geno » śr mar 16, 2005 09:48

juz wszystko w porzadku !!!! okazalo sie ze byl peknety wezyk.. taki z tylu gaznika i bral lewe powietrze...koles mi to zrobil i jest wszystko ok....dzisiaj rano zapalilem na gazie bez problemowo....pozdr :D



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 372 gości