Otóż mam golfa (1.6 gaźnik - silnik o oznaczeniach EZ 1986r.) Mam instalacje gazowa, ale zawsze odpalam na benzynie. Kiedy go odpalam, musze wcisnac (gdy zaskoczy) do polowy peedal gazu, samochod odpali ale "pali na dwa gary". Po przelaczeniu na gaz lub dluzszym "chodzie" na benzynie wszystko jest ok. Zaskakuje na 4 gary. Z tym, że ssanie trzyma bardzo dlugo. Ma ponad 2200 obr/min, spada dopiero po ok. 20 min jazdy. Jest to ssanie automatyczne (na wode). nie wiem co moze byc powodem tych problemow. Czy to ze ssanie czy gaźnik jest popsuty i samochod sie zalewa? I czy problem ze ssaniem to powód zepsutego czujnika? Czy muszę wymienić całe ssanie? ( NIGDZIE ! nie można go dostać)! Czy ktoś miał taki problem?
Czy ktos moze wie jak to zrobic? Poza tym ssanie nie odbija mi do konca. Rozkrecilem je i nie zauwazylem zadnej wady. Moze byc to jedynie nieodbijanie jakiejs czesci (sprezynki itp - nie wiem co tam w srodku jest).