Witam,
Szukałem już trochę o tym ale nigdzie nie znalazłem swojego przypadku. Wszystkim się zapalało podczas chamowania a u mnie jest na odwrót. Jak dodaje gazu i to na przełomie 2-3 tyś obrotów to zaczyna mrugać, a czasami nawet się za świeca i gaśnie dopiero jak spadnie z obrotów, albo jak dam na piatke to nie zależnie od obrotów na 5 nie mruga. Niby z autem nic się nie dzieje ale denerwujące jes to mruganie czerwonego wykrzyknika.
Wie ktoś co to może być??
Płynu chamulcowego mam dość i ręczny też jest ok.
A tak przy okzaji jak mi źle pokazuje temp od cieczy chłodzoącej to będzie padnięty termostat czy też czujnik może być?? Musze zmienić bo ciągle za abrdzo wystudza mi silnik, ale nie wiem co wymienić .
Z góry dzięki za pomoc
Co oznacza mrugajacy wykrzyknik w konsoli?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 118
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 14:18
- Lokalizacja: Cieszyn/Żory/ Bielsko
- Kontakt:
Co oznacza mrugajacy wykrzyknik w konsoli?
Ostatnio zmieniony śr gru 27, 2006 15:38 przez gruchol, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pruszkowiak
- Forum Master
- Posty: 1449
- Rejestracja: ndz gru 04, 2005 21:02
- Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
- Kontakt:
Prawdopodobnie termostat,ale jak wymieniać to bierz firmy Wahler.Co do kontrolki z 'wykrzykniekiem" to sprawdź czy wszystko łączy bo może się kabelek poluzował.U mnie się pokazywała sie kontrolka,ale też nie mogłem dojść dlaczego ale potem zaczeło ubywać płynu i poszły mi z tyłu w bębnach cylinderkigruchol pisze:A tak przy okzaji jak mi źle pokazuje temp od cieczy chłodzoącej to będzie padnięty termostat
- Pruszkowiak
- Forum Master
- Posty: 1449
- Rejestracja: ndz gru 04, 2005 21:02
- Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
- Kontakt:
U mnie doszło do tego że w środku bęben był cały w płynie hamulcowym.Ile było roboty z czyszczeniem bębna.W VW często siadają cylinderki.Kolega w Polo 86c miał to samoCubus pisze:U mnie kiedys tez tak zaczal mrugac ten wykrzyknik. Pozniej juz nie swiecil az zaczal swiecic ciagle. Okazalo sie ze musialem wymienic cylinderek od hamulcow z tylu. Hamulce niby byly dobre bo nic nie odczulem. Plyn tez nie uciekal ale cylinderek juz byl wilgotny.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 520
- Rejestracja: śr sty 05, 2005 17:25
- Lokalizacja: Katowice
Kolega, koledzy przedemna maja rację. Miałem to samo, co jakis czas się oświecało i gasło. Płynu w zbiorniczku mi ubywało to sobie dolewałem, dziwiło mnie to , że pod samochodem było sucho. W czasie wymiany rozrządu poprosiłem mechanika zeby zobaczył co jest grane. Okazało się, że cylinderek w tylnym kole się rozciekł, na tyle, że już cały bęben i szczęki były mokre. Bęben się udało super wyczyścić, ale szczęki wymieniłem na nowe, bo były tak zalane,że aż szkoda było to czyścić. Teraz jest wszystko jak należy.
A to że przy dodawaniu gazu Ci się zaświeca to dlatego, że podczas ruszania płyn rusza się w zbiorniczku - ucieka od czujnika i sie zapala, a potem znów gaśnie. Dlatego sprawdż tylne cylinderki a potem możesz stuknąć po punkciku za pomoc, bo na 99% jest to właśnie to.
A to że przy dodawaniu gazu Ci się zaświeca to dlatego, że podczas ruszania płyn rusza się w zbiorniczku - ucieka od czujnika i sie zapala, a potem znów gaśnie. Dlatego sprawdż tylne cylinderki a potem możesz stuknąć po punkciku za pomoc, bo na 99% jest to właśnie to.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 300 gości