180 tyś przebiegu co z katalizatorem?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

180 tyś przebiegu co z katalizatorem?

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 15:01

Witam, czy po takim przebiegu nalezy wymienić kata? na np. jakis uniwersalny? lub moze wywalić to co jest w środku i jeździć tylko z obudową?

ps. Czy sonda lambda moze sie zpierniczyć od takiego starego kata??



Awatar użytkownika
gkon
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 110
Rejestracja: sob paź 28, 2006 14:22
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Post autor: gkon » śr gru 20, 2006 15:20

sondzie lambda nic sie nie stanie ponieważ ona jest przed katalizatorem, a katalizator możesz jeszcze zostawić jeżeli nic w nim nie dzwoni i nie zapycha ci tłumików


[url=http://cb-radio.pl][img]http://img209.imageshack.us/img209/7227/cbradio1zl2.png[/img][/url]
[img]http://www.cb-radio.pl/images/button2.gif%20[/img]

Awatar użytkownika
mike.vw
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 15:24
Lokalizacja: Pomiechówek
Kontakt:

Post autor: mike.vw » śr gru 20, 2006 15:20

Witam widzę ze mamy ten sam rocznik i model vw a co do kata.to u mnie wskazuje przebieg 205 tyś.i kat nie byl wymieniany i nic sie nie dzieje :grin:
wiec nie widzę powodu zebyś go wymieniał!
chyba ze masz uszkodzony
a co do sondy lambdy to ona podaje do kompa odczyt spalin a powód gdzie lambda by swirowała to falowanie obrotów bo odczyty ze spalonej mieszanki są złe,wiec jeśli masz obroty ok to taz nie ma sie czym martwić
chyba ze lpg masz to ogólnie słyszałem ze wydech szybciej siada i lambdy częściej świrują
pozdro :pub: :bigok:


Nie umrzesz za mnie, więc nie mów mi jak mam żyć!!!!

Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 15:41

Poczym poznać że kat jest drożny i nie cofa spalin?



piter13
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 20:02
Kontakt:

Post autor: piter13 » śr gru 20, 2006 16:24

Czara pisze:Witam, czy po takim przebiegu nalezy wymienić kata?
jak nic sie nie dzieje to zostaw go w spokoju
Czara pisze:lub moze wywalić to co jest w środku i jeździć tylko z obudową?
z tym wywalaniem to tylko nie na smietnik na złomie sporo kasy dostaniesz za niego cos kolo 100 zl ,bo kat wykonany jest z platyny!!



Awatar użytkownika
Ryhoo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 208
Rejestracja: śr cze 08, 2005 20:27
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Ryhoo » śr gru 20, 2006 16:50

z tego co mi wiadomo (na podstawie wykonywanych badań przez jakiś instytut samochodowy albo międzynarodową organizacje zdrowia - nie pamietam) to katalizator żeby spełniał swoją funkcje to po 100tyś. km powinien być wymieniany (i najlepiej zakopany pod ziemią)... a same wnętrzności katalizatora lepiej nie ruszaj bo to kur**sko trujące związki chemiczne na dodatek rakotwórcze (rod, pallad - a one do inhalacji się nie nadają :/)...



Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 20:00

no dobra a to drugie czyli? jeśli chodzi o drożność i cofanie spalin?? bo może być tylko częściowo drożny i co wtedy?....



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr gru 20, 2006 20:04

Czara pisze:i co wtedy
będzie słabsze auto. Niestety to dość ciężko poznać kiedy się jeździ długo jednym autem. Mój wytrzymał 240 tys. i sie wkład rozpadł. Ale kawałki sita które zostały wewnątrz wyglądały na calkiem drożne.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 20:12

Okej.
a teraz :) wiem że ze względu na środowisko powinno sie wymienić na nowy jak stary już nie chce ale wiadomo że to kosztuje. Czy jakbym wywalił środek starego i jeździł z pusta obudową to autko by normalnie jeździło? oraz czy uniwersalne katy można spokojnie wstawiać i będą spełniały swoją funkcję (widziałem uniwersalnego za 169 zł)?



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr gru 20, 2006 20:25

Czara pisze:Czy jakbym wywalił środek starego i jeździł z pusta obudową to autko by normalnie jeździło?
Ja tak jeżdżę, poza głośniejszą przecą tłumika ( dzwonienie pustej puszki przy dodawaniu gazu) nic się nie dzieje. Masz jedną sondę prezd katem więc u Ciebie też powinno być ok.
A czy musisz wymieniać ze względu na środowisko to się dowiesz na analizatorze spalin przy najbliższym przeglądzie. Rozpytywałem o te uniwersalne katy bo sam miałem zamiar kupić. Żaden mechanik nie stwierdził żeby miały jakąś wyraźnie niższą trwałość, ale też robią wielkie oczy przewaźnie bo mało kto zakłada nowy. Wspawują ludziska rurę w puszkę po kacie (żeby nie dzwonił), albo zakładają strumienice w kształcie kata. powszechniejsza będzie podejrzewam wymiana katów dopiero jak zaczną padać nowsze z dwoma sondami, przed i za katalizatorem


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

pablo2303
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 81
Rejestracja: sob gru 16, 2006 18:36
Lokalizacja: WLKP

Post autor: pablo2303 » śr gru 20, 2006 20:32

Jak już chcesz wymieniać kata, a jeszcze jest środek to możesz go sprzedać i odzyskać trochę kaski :grin:
PS. Ja swojego wyciąłem, wstawiłem rurkę i widzę raczej same zalety, no ale ja mam td!



Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 20:41

Dzięki za rady,

w zasadzie można zamknąć temacik



Awatar użytkownika
mike.vw
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 15:24
Lokalizacja: Pomiechówek
Kontakt:

Post autor: mike.vw » śr gru 20, 2006 20:46

to nie lepiej założyć strumiennice w obudowie od kata????
http://allegro.pl/item148694456_strumie ... _45zl.html
jeżeli nie zalezy Ci na katalizatorze to to by bylo lepsze rozwiązanie
Sam o tym myśle
jezeli przeglady robisz w takiej stacji ze nie wkladaja sondy do komina to nie wykryją ze nie masz kata
tylko Ty bedziesz o tym wiedział ze masz strumiennice która wygląda jak kat :bigok:


Nie umrzesz za mnie, więc nie mów mi jak mam żyć!!!!

Awatar użytkownika
Czara
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: wt maja 16, 2006 10:30
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Czara » śr gru 20, 2006 20:48

No własnie mysle nad katem ze wzgledu na przeglądy, nie mam ( jeszcze przynajmniej ) zaufanej stacji kontroli pojazdów :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 190 gości